menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

31-03-2010 19:07

Z znowu miałem wizję.
Dwóch braci uciekało przez las przed złymi mocami. Gdy znaleźli się na polanie, zamienili się w dwa małe drzewka. Z dwóch drzewek urósł jeden dąb o dwóch pniach. Na każdym z nich znalazł schronienie jeden z braci. Ponieważ nie mogli się utrzymać na nich, więc spadli na ziemię. Jednak nic im się nie stało.
Zobaczyli przed sobą czterdzieści dziewięć białych tablic ułożonych w siedmiu rzędach i siedmiu kolumnach.
Tablice wisiały w powietrzu w jednej płaszczyźnie. Każda miała podstawę dwa razy dłuższą od wysokości.
Nad nimi czerniała liczba 18.
I usłyszeli głos: niech każdy z was wypisze po 24 praw. Na jednej jedno prawo. Jedną tablicę zostawcie dla mnie. Napiszę na niej swoje prawo. Będzie ono nad waszymi. (listopad 2009)
Na razie tyle
Barry

29-03-2010 19:52

W ramach treningu przed wyjazdem w góry wybrałem się na krótką pieszą bo dwudziestoparokilometrową wyprawę do Puszczy Kampinoskiej. Plecak obciążyłem browarem jako symulacją tego, co będę targał na plecach przez turnie. Pierwsza korzyść to naturalne obciążenie, druga to z braku wyszynku można było wypić w lesie na spokojnie gdzie bystre oko straży miejskiej czy też policji mnie nie dojrzy. Nie wiem, czy tam gdzie piliśmy, jest teren publiczny ale pozdro dla tych co viva art wymyślili tę mądrą ustawę i nie tylko tą. Zawsze podziwiałem posłów za wspaniałe produkty ich oświeconego umysłu. Sam bym takich na pewno nie wymyślił. Ostatecznie nie wybrano mnie posłem, bo jestem za głupi na posła. Ale cieszę się z tego powodu, wolę być nie świadom tego, co oni wymyślili. Jestem jednak świadom, że żyję i jestem normalny. I ta świadomość jest najważniejsza.
Nigdy wcześniej nie byłem na tzw. Zamczysku. Jest to na północ od Leszna rezerwat wraz z nasypem pozostałym po dawnym grodzie. W pobliżu jest ten słynny Julinek. Opustoszały, bo prawdopodobnie utrzymanie takiego terenu jest bardzo kosztowne. Była to baza cyrkowców. Za cyrkami nie przepadam, ale wolę tam cyrkowców niż jakiegoś dewelopera, który z Julinka stworzy nastepny kołchoz dla tych, co już nie mają gdzie mieszkać i gdzie wydawać pieniądze, często trefne bo na prawdziwe trzeba się wykazać w czym wielu trudno. Ale po co są układy. Na układach Polska stoi. Powracając do Zamczyska. Jest to porośnięty drzewami teren blisko bagniska, które prawdopodobnie przed kilkuset laty było dużym jeziorem. Nie badałem, nie kopałem bo nie wolno a i nie mam sprzętu. Gród ma kształt okrągły i jest dosyć wysoko uformowany ale w średnicy malutki. Zastanawia mnie jednak bardzo płytka fosa, też usypana z metr ponad poziom terenu. Wrażenie, że fosa była wykorzystana do innych celów, może jako kanalizacja WC, bo jest powyżej bagna. Albo tafla jeziora była kiedyś parę metrów wyższa. Przez chwilę na prawdę byłem tysiąc lat wstecz. Na wale znajduje się mogiła nieznanego żołnierza AK. Płotek i krzyż jest odnawiany a obok krzyża leży świeżo pomalowany chełm żołnierski. I tak leży sobie ten, którego rodzina poszukiwała i za którym płakała. Leży w ciszy znaczącej czas rzeczy trudnych, trudnych wyborów i niepotrzebnej śmierci i cierpienia. I taki samotny i też bez imienia jak ten koń bez imienia. Ale czy trzeba nie mieć imienia, aby być samotnym. I tak zastanawiają mnie te odnowione, pielęgnowane mogiły w środku lasu. Komu to się opłaca. Tyle lat minęło od wojny a jeszcze ktoś pamięta, ktoś chce. Ciekawe, czy to już nowe pokolenie czy jeszcze te z wojny tak się troszczy. A może to jakaś drużyna harcerska podtrzymuje naszą historię. A obok mkną cyborgi na rowerach, nawet kilkusetletnie dęby ich nie interesują. Tak szybko mkną, że nie widzą kwintesencji życia. Pęd szczurów nie tylko w pracy ale też relaksu. Pokolenie prymitywów nieświadomych, że zostali wylansowani przez tych nierobów od wizerunku, bezproduktywnych cymbałów chcących aby wszyscy byli na tej Ziemi tacy sami i pod ich dyktando.
Chciałbym też powiadomić tych co już nie mają gdzie i za ile. Grodzisko to zwane Zamczyskiem świetnie nadaje się na wybudowanie domku. Najlepiej, jak będzie to pałac z kolumnami, wieżyczkami. Jako ochrona trzy agencje ochroniarskie i pięć rozwajlerów. Informacje szczegółowe od tych co już to zrobili ale nie dostali zezwolenia na budowę. W końcu przyjdą znów swoi i je dadzą. I powstanie następne "evviva l’arte" (sierpień 2009)
Na razie tyle
Barry

23-03-2010 18:59

Ostatnio, nie wiem czemu, śmieszą mnie lamy i muflony. Podobne są czasami do człowieka. Czasami się mówi, że człowiek podobny jest do zwierzęcia, które hoduje. Skąd to się bierze? Czy to po prostu psychologiczna wyobraźnia ludzka ze swoistymi mankamentami daje obraz, który jest skonfabulowany. I tak doszedłem do świńskiego ryja obficie zakrapianego wódką a stojącego na firnamencie dokumentów, których i tak nikt nie zmieni bo jest to z punktu filozoficznego niemożliwe. Ale możliwa jest filozoficzna namiastka tego, co mówią niektórzy i im się tylko wydaje że ja tego nie potrafię. Niniejszym daję próbkę zmetaformizowanej formy wypowiedzi prawdziwego filozofa, który nie wchodzi do tej samej rzeki dwa razy. I też uważa, że wszystko płynie. Są doktory filozofii, którzy wzorem przyszedłem (w pobliże laski), zobaczyłem (laskę) i zwyciężyłem - niestety - laski nie pozwolili mi tknąć. Ktoś wyciął Boga a zostawił Honor i Ojczyzna i czeka aż to ostatnie się wykruszy z mało trwałego piaskowca gnębionego tysiącami samochodów pędzących Alejami Ujazdowskimi. I te smutne, zadumane spojrzenia Chopina i Prusa. Mickiewicz woli patrzyć dumnie ponad tym żeby ukryć swoją kryminalną naturę, a Kopernik skupia się nad tym aby nie tyle zmienić układ co zmienić kierunek obrotu. Jeszcze III Waza zwany Zygą stara się przeciąć szabelką to co niedobre. Jedynie książę na koniku ze swoistą sobie elegancją i rozwagą próbuje zabić tego gorszego lwa ale zastanawia się, który groźniejszy. Na końcu czy też początku Alei stoi ten co na jego widok łezka w oku się kręci i pretensja, dlaczego nie żyje do dzisiaj. I jak tu żyć z filozoficznego punktu widzenia w skonfabulowanym świecie Bazyliszków i Modliszek - z dużej litery bo chodzi o konkretną kobietę - czuwających nad tym, aby czasem żaden prawy podmiot filozoficzny nie wypłynął na cokół tej co się Rzeczypospolitą nazywa. I nie pomoże tu tak oczywista liwiuszowska przestrzeń postrzegania prawa gdy góruje nad nią aleksandryjska cnota w oparach seksizmu, zamordyzmu i zboczenictwa. I dlaczego niektórych nazywa się wielkimi, gdy są małymi, a tych małych starają się zeskrobać z cokołów. I nasuwa się powiedzenie, że wysoki jak brzoza a głupi jak koza. Przecież to nazywa się ludowym przysłowiem. A ludowe przysłowia są mądrością narodu. Widać nic z niczym się nie pokrywa u ludzi. Stać na to tylko zwierzęta, które w swojej sokratesowskiej tęskonocie rżną głupa a w zasadzie są mądrzejsze od ludzi. A co na to Darwin. Nie przewidział, że rekin przepcha się przed wszystkie marne majestaty i stanie się człowiekiem lepszym od człowieka. Ktoś powie, że plotę bzdury.
I tu się pomyli. Acz nie nazywa się ludzi rekinem biznesu, rekinem reklamy, a nawet rekinem podziemia tak jakby ten rekin mógł pływać w ziemi. A co tu dziwić się rekinom, jak tak ich wychowali reżyserzy głupich filmów. I jak tu zastanawiać się nad filozoficznymi skutkami irracjonalnej gospodarki ludzkimi umysłami, które i bez tego nadają się do stałej konserwacji psychologa.
Nie powiem psychiatry, bo cały świat albo jego połowa obrazi się na mnie. Logistycznie rzecz biorąc statystyczna połowa czyli 50 punktów procentowych, które psychiatra nazwie procentowymi punktami psychologicznymi, gdyż słowo debil, wariat i imbecyl są prawem zabronione, żeby nie obrażać tych, co nazwani zostali po imieniu. I co na ten temat powie mi pan który dręczy koty. Czy to też jest filozoficzna myśl mająca głęboki zamysł filozoficzno psychiczny. Jest to typowe odwracanie kota ogonem mimo, że kot nadal stoi w pozycji niby i quassi normalnej. Obrażanie mojego imienia od zdrobnienia Ryś jest tak samo niemoralne z punktu behawiorystycznego postrzegania świata tak jak obrażanie ludzi uczciwych. Dlatego Ryś - kot jest psudoutożsamiany z politycznym zamysłem pewnego filozofa od świńskiego ryja, acz jest to przypadek odosobniony, gdyż w dziełach znanych mi filozofów z górnej półki nie spostrzegłem tegoż elementu świńskiej niedoli i traumy. Może ktoś myśli, że świnia nie ma traumy. Dlatego mam prośbę do obrońców praw zwierząt o poparcie mnie w sprawie i postawienie tamy panu, który już w nazwisku ma dręczenie zwierząt i nie tylko. A na koniec chciało by się powiedzieć - "niech żyje myśl filozoficzna"- jak kiedyś na 1 maja chłopstwo krzyczało "niech żyje żywność" po czym paliła meble i obrazy kultury narodowej utożsamiając to z głodem bynajmniej nie do kultury. I tak mógłbym pisać w nieskończoność żeby nie hamulce natury moralnej - należy oszczędzać ludzkie umysły. Jakie Polaków chowanie - patrz umysłów dzieci - takie będziemy mieli efekty wiedzy o Katyniu. Ale jest jeszcze młodzież, dużo młodzieży, spotykam ją wszędzie, młodzież myśląca na miarę normalnego filozofa. I dziękuję jej za to, że nie ogląda debilnych debat politycznych a woli spotkać się z drugim na łonie przyrody i porozmawiać jak Polak z Polakiem, jak w "Nocnych rozmowach Polaków".
Na razie tyle
Barry

18-03-2010 17:14

Znajomość języka ciągle przewija się w mediach. A jak ja mam brak predyspozycji do nauczenia się języka a jestem bardzo inteligentny, czego się nie wstydzę tak jak nie wstydzę się braku biegłej znajomości języków. Lepszy Polak patriota nie znający angielskiego niż kosmopolita ze znajomością dziesięciu języków. Zresztą, jak zauważyliście i z polskim mam problemy. Ale lubię pisać tak fri i fanki. To że nie znam języków to nie znaczy, że mój język jest gorszy od innych. Może orzechów już nie skruszę zębami ani nie zdejmę kapsla z butelki, ale mam język, którym mogę polizać. Nie lubię się podlizywać ale lubię lizać to i owo. Ostatecznie po to został stworzony język. Docenili to Francuzi, dlatego wstają rano radośni i wyspani mimo, że nie poznali się do dzisiaj na angielskim i jego dobrodziejstwach. Dla mnie angielski jest zbyt ubogi. Nie mogę zrozumieć, że Anglicy mają poetów anglojęzycznych. Ale pewnie językiem umieją się posługiwać tak jak Francuzi. Ale nie zauważyłem, żeby Anglicy wstawali rano tak radośnie. Może to świadomość deszczu i psa we mgle, a może mimika twarzy powoduje, że radosny Anglik nie wykazuje tej radości na twarzy. Niestety, najgorzej jest z Polakami. Wiem po sobie, że lizać potrafią dobrze i precyzyjnie. Ale gorzej z tą radością życia. Wstają zmęczeni. Może to od nadmiernego lizania. Lizania słupka, który tak stoi od trzech lat niewzruszony. Kiedy to się Polakom wreszcie znudzi. Przecież ten słupek zaczyna gnić. A ze zgniłego owocu nawet wina nie wyfermentujesz dobrego. Polacy - liżcie ile możecie i idźcie na wybory. Ale przy urnie zastanówcie się, czy aby nie lizaliście tego co nie trzeba. Ja tam wolę lizać co innego.
Na razie tyle
Barry

17-03-2010 17:21

Ponieważ wielu już przywykło, że jest to reaktywacja, nie będę już używć tego słowa.
Ponieważ nie każdy był na Syriuszu, to chociaż opiszę w skrócie, jak to tam wygląda. Szczególnie mam na myśli astronomów, których teleskopy, nawet te na orbicie nie są w stanie zobaczyć tego, co widziały moje oczy. To, że Syriusz jest gwiazą podwójną, wie już każdy. Ale to jedyne, co wie. Otóż system planetarny tego podwójnego słońca jest taki, że 45 planet otacza go a raczej te gwiazdy. Planety krążą wokół obydwu słońc torem ósemkowym, przy czym ta ósemka dodatkowo rotuje wokół tych gwiazd w ten sposób, że na tych planetach nie ma równych dni i pór roku. Jedenaście z nich ma warunki podobne do ziemskich i krąży jedna za drugą w nierównych odstępach, ale zawsze po tej samej trajektorii. Są różnej średnicy ale są cięższe od Ziemi, i ważą 1,2 do1,5 raza więcej. Mieszkają tam istoty podobne do ludzi i dobrze znają naszą planetę. W jaki sposób są wszędzie, tego mi nie mówili. Zresztą wiedzą, co mają powiedzieć aby nie za dużo. Jest to kolebka istot żywych. Pozostałe układy zostały cywilizowane później. Jednak warunki tam panujące są o wiele gorsze i niestabilne. Chodzi o takie słońca jak w gwiazdozbiorze Reticuli. Co prawda istnieją tam kolonie o wiele większe, jednak z powodu większych mas, budowa istot jest zdecydowanie inna. Na terenie Polski widać tylko Syriusza i to zimą pod Orionem. Tam znajduje się właśnie gwiazdozbiór Psa. Poniżej, co widać dopiero w Afryce, znajduje się cała masa gwiazd z planetami. Tam głównie toczy się życie, gdyż Ziemia leży na krańcu tego całego dziwnego tworu bycia czyli bytu powszechnego. Wizerunki istot przybywających z różnych okazji na Ziemię są zupełnie inne od tych prawdziwych. Są to fantomy zdolne przetrwać warunki w statkach kosmicznych. Polega to na tym, że energia mózgu jest przekazywana z prawdziwej istoty do fantomu na czas podróży. Jeżeli fantom zginie, energia ta powraca do istoty. Nie posiada prędkości tak jak światło. W międzyczasie istota jest w stanie śmierci klinicznej. Stąd u istot starożytnych mania mumifikowania zwłok.
Aksjomat czyli pewnik: Nie ma możliwości wymiany energii mózgu człowiekowi już ją miejącemu.
P.S. Kosmici są zawsze niewyspani z powody ciągłych i nierównych zmian dnia i nocy i ciążenia międzysłonecznego dlatego składam im wyrazy serdecznego współczucia z tego powodu. Ja z powodu niewyspania jestem zły, oni na szczęście bardzo zadowoleni.
Na razie tyle
Barry

Strona 1 z 2:
 1 
 > 
Archiwum
2007
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2008
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2009
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2010
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2011
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2012
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2013
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2014
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2015
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2016
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2017
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2018
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2019
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2020
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2021
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2022
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2023
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2024
Luty
Marzec
Kwiecień


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:26.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.