15-06-2018 07:28
Byłam dziś u specjalisty od starości, chciałam, żeby popatrzył całościowo na człowieka,
bo teraz to kardiolog widzi tylko serce, neurolog tylko stan unerwienia,
reumatolog jedynie stan kości, gastrolog tylko jelita itp, itd;
a każdy zapisuje garść tabletek. W proch się obracam po tych prochach, a żołądek wraz z mózgiem się skręcają z powodu tak wybiórczego traktowania..
Tłumaczyłam geriatrze to, co tłumaczenia nie wymaga - że człowiek jest całością, a stary człowiek jest też całością, ale ma gorzej, bo jest trochę podobny do antycznego mebla. Nie można poddać renowacji tylko prawej nogi u stoła, bo go oszpecimy. Raczej oczekujemy delikatnej renowacji po całości. Może wzmocnijmy organizm, albo podleczmy to co jest najgroźniejsze, a inne schorzenie możemy zaniedbać, bo ono nie zabija.Ograniczmy ilość tabletek do minimum.
Geriatra dziwnie popatrzył i kazał mi przyjść za pół roku,
Mam poczekać, jak się odpowiednio zestarzeję, może zmienię wymagania czy cooo?
|