koziorożec

		Klub Senior Cafe
Profile

30-04-2010 20:44

W moim mieszkaniu od czasu do czasu dzieją się dziwne rzeczy. W najmniej oczekiwanych momentach odmawiają posłuszeństwa różne urządzenia, bez wcześniejszych zapowiedzi - ot tak po prostu!!!!
Ostatnio taki numer wyciął telewizor - nawet nie taki stary, bo 8-letni.
Mąż siedział i oglądał pytanie na śniadanie, czy coś tam innego, w pewnym momencie zrobił się czarny ekran - koniec, nie ma nic!!!!
Nawet ten moment widziałam, bo w przeciwnym wypadku podejrzewała bym, że niechcący go zablokował. Byłam pewna, że padła linia od kablówki, co się często zdarza.
Wieczorem też czarny ekran, po włączeniu pali tylko oczko na czerwono,
Przystąpiłam do działania. Najpierw ustaliłam w serwisie kablówki czy nie ma awarii - nie mieli zgłoszenia, ale przyjęli moje. Pojawił się sąsiad z góry - u niego wszystko w porządku.
OOOO!!! - to znaczy, że mój telewizor jest uszkodzony. W tym momencie zdałam sobie sprawę, że telewizor jest mi niezbędny, muszę obejrzeć kilka różnych programów, ale to już i natychmiast!!!!
Kilkakrotnie sprawdzałam czy działa - niestety nic, czarno.
Następnego dnia poszukiwanie mechanika, no i na wszelki wypadek wybór nowego telewizora, jeśli się okaże, że to poważna awaria.
Mechanik mógł przyjść dopiero za 2 dni - w sumie 3 dni bez telewizora!!!! - to nie do wytrzymania!!!! - pomimo, że na co dzień prawie nic nie oglądam.
Telewizor nowy wybrany, i tylko czekam na diagnozę mechanika.
Mechanik przyszedł i pyta - co się dzieje? Nic się nie dzieje! Podszedł do niego, potraktował go ręką po boku, włączył - chodzi!!!
Matko święta - 3 dni moich starań i zachodów poszło na marne.
Mechanik niczym Kaszpirowski w telewizji uzdrowił ręką mój telewizor!!!!
Uznał, że nie ma potrzeby odkręcania i zaglądania do środka skoro telewizor odbiera - gdyby coś to proszę dzwonić.....

5 komentarzy

Dlaczego?

12-04-2010 18:35

------10 kwietnia 2010 rok-----

-------DZIEŃ TRAGICZNY DLA WSZYSTKICH------

Nasuwa się tak dużo pytań.
Dlaczego doszło do tej tragedii? Na tej ziemi. Przeznaczenie? Przypadek?
Dlaczego? - dopiero w obliczu tragedii dowiadujemy się jakim człowiekiem był Prezydent Lech Kaczyński. O tym powinno się było mówić wcześniej, dużo wcześniej, a tymczasem był wyśmiewany, opluwany. Ot co potrafią zrobić media, politycy - dlaczego? i po co?
Czy konieczna jest śmierć, żeby w bestiach obudziły się ludzkie odruchy?
Jak się czują teraz Ci którzy rzucali kamieniami - bezpodstawnie.
A jednak była ogromna rzesza ludzi, którzy wierzyli w Prezydenta i w to co robił.
Na jak długo wystarczy tej pięknej solidarności, którą teraz widzimy?
Czy coś się zmieni na trwałe w stosunkach międzyludzkich - właśnie w elitach politycznych, w mediach
Oby ta straszna śmierć 96 osób nie poszła na marne.

2 komentarzy

Wielkanoc

01-04-2010 16:09