29-10-2010 19:24 MELANCHOLIJNA PORO, OCZU OCZAROWANIE.
W SZKARŁACIE, ZŁOCIE STOI LAS PRZY LESIE.
A ja, stojąc przy ścianie,
patrzę, jak w szyby okienne winkrustowuje się jesień.
Osypuje się kasztan.
/.../
Czas żołędzi miotania,
groźna radość poważna,
wiślana muza mądra,
Euterpe dogląda,
purpurę niesie borom,
zamyśli się, przystanie,
MELANCHOLIJNA PORO!
OCZU OCZAROWANIE!
/.../
Bo te liście odfruwające bokiem...
bo dzień wczorajszy to żebrak...
więc...
/.../
Liść kasztana wiruje. Chłopski Szopen przygrywa:
"Wino, jesień i jabłka". O, jesień migotliwa!
/.../
PORO MELANCHOLIJNA, OCZU OCZAROWANIE.
Konstanty Ildefons Gałczyński - 1949 r.
http://www.poema.art.pl/site/itm_922...andersena.html
19-10-2010 22:12 Już jesień
rodzi się w moich oczach
Króluje
przez kilka miesięcy
i odchodzi
JESTEM JAK JESIEŃ
złota
szczera
ciepła
zimna
KOCHAM JESIEŃ
Kiedyś przysypie mnie
liśćmi
JESTEM JESIENIĄ...
Widzę, że przemijam
Maria Pawlikowska - Jasnorzewska
|
Archiwum
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:20.