menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

wrrr....
01-29-2013 03:54 PM

Uwielbiam wysyłać paczki Właśnie dzisiaj oddałam się tej czynności i o dziwo, doprowadziłam do finału, pomimo przeszkód piętrzących się po drodze.
Miałam wysłać leki, które, jak sprawdzałam, są w kraju do którego je wysyłałam, ale są drogie. U nich 34$ u nas 33zeta. Jak wysyłam to mają za darmo i 200$ w kieszeni. Mowa tu o 6 opakowaniach.
Mnie to kosztuje tylko 200zeta + 100zeta wysyłka.
Leki są lekkie, trzeba coś dołożyć. Dołożyłam kabanoski, których "tam" nie uświadczysz, (co za zacofany kraj) i gazetki.
Kupując kabanoski zobaczyłam "królewski salcesonik". Salcesonik, którego nie jadam, ale był tak apetyczny, że się skusiłam na 10 dag cieniuuuutko pokrojonego, tak żeby te świńskie uszy, jeśliby w nim były, nie trzeszczały mi w zębach.
Przyszłam z zakupami do domku. Zapakowałam paczkę, okleiłam taśmami na wszystkie strony, zaadresowałam na druku. Wypisałam pierwszą pozycję na druku pocztowym wpisując adres odbiorcy, dokładnie! Dobrze, że sprawdziłam. Okazało się, że trzeba było wpisać adres nadawcy. Podarłam. Przekopałam wszystkie archiwalne zasoby papierowe będące w moim posiadaniu mając nadzieję, że znajdę taki druczek, bowiem kiedyś natknęłam się na taki, jak poszukiwałam potwierdzenia listu poleconego. Znalazłam!!! Jeden. Wypełniłam. Paczuszkę włożyłam do torby i zamierzałam iść na pocztę, ale nagle poczułam głód, nie jadłam jeszcze śniadania, a ten salcesonik był taki apetyczny. Szukam salcesoniku! Nie ma! Nigdzie! Ani na stole, ani pod stołem, ani w torbie, ani w kieszeni. Herbatka stygnie! Ja w nerwach! Gdzie może być? Oczywiście, jedyna możliwość to w kabanoskach. Uprzejma pani sprzedawczyni pewnie złożyla wszystko razem do plastikowej torebki z którą wysłałam kabanoski. Trudno, niech sobie jedzie ten salcesonik do..... razem a kabanoskami. Ale, ale, co będzie jak się zaśmierdzi, przecież krojony w plasterki. Wszystkie psy z lotniska polecą za tą paczką i celnicy pomyślą, że narkotyki zawiera.. Co robić? Paczka tak dokładnie zapakowana, oklejona. Nerwy mi się kończyły. Zawzięłam się jednak!!!!!
Rozpakowałam. Salcesoniku nie było, a na paragonie był, sprawdziłam.
Spokojnie już zapakowałam paczuszkę i zaniosłam na pocztę. Ciekawa jestem jaki będzie dalszy ciąg. Zwykle wybierają te kabanosy z paczki, nie wolno wysyłać (co za dziki kraj)! Wyżerkę mają niezłą.
Po salcesonik nie pójdę, niech się zaśmierdzi w sklepie.



Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:33.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.