|
27-12-2013 09:22 Wstań, pójdziesz leżeć. Tak mówiła moja Mama. Tak też zrobiłam dzisiaj. Cudowny czas na wysłużonej emeryturze. Śpię, kiedy misię chce, wstaje, kiedy misię chce. Wszystko robię, kiedy misię chce. Chce misię rzadko i rzadko robię cokolwiek. Kiedyś moim hasłem było: muszę musieć. Musiałam. Hasło się zdewaluowało do zera. Dobrze mi tak, tak jak jest. Święta minęły w samotnej atmosferze. Dobrze mi tak. Z moją charakteropatią nikt nie wytrzymuje, ale i tak mi dobrze. Śpię, kiedy misię........................................ Misię podpatrzyłam u Alsko i bardzo misię spodobało. Pozwolę sobie wprowadzić ten neologizm do mojego słownictwa epistolo...... Mam nadzieję, że Alsko nie będzie miała nic przeciwko. Idę leżeć. Pozdrawiam leżących i tych co dopiero wstają. LOL 10-10-2013 11:59 W nawiązaniu do blogu Jolity muszę się przyznać, że lubię pisać listy. Problem w tym, że nikt nie odpowiada. Dzwonią zwykle z podziękowaniem, a to nie to samo. W liście można wyrazić pięknym słowami swoje uczucia, swoje myśli, swoje przemyślenia, można użyć wielu zapomnianych na co dzień słów i zwrotów. Moim zdaniem telefon służy do przekazywania krótkich, ważnych wiadomości. Tak było kiedyś. Dzisiaj, jak obserwuję w tramwajach, autobusach, pociągach, ludzie poświęcają zbyt wiele czasu na publiczne obnażanie swoich spraw prywatnych i służbowych przez telefon. Lubię piękne papeterie i ilekroć takowe zobaczę, kupuję. Czasem przydają się, niestety, coraz rzadziej. Ograniczyłam swoją epistolografię do kartek świątecznych i imieninowych. Ozdabiam je swoimi, ręcznie wykonanymi frywolitkami. Dotychczas wydawały mi się piękne, ale coraz mniej wydają się piękne i coraz mniej ich wysyłam, są bardzo pracochłonne. Kartki okolicznościowe będące w sprzedaży to zwykle bohomazy nic nie wyrażające. Podziwiam Kundzię z KSC, która tyle pracy i inwencji wkłada w swoje kartki, które czasem demonstruje na forum. Piszcie listy, kupujcie pięknie zdobione karty okolicznościowe, wysyłajcie swoim bliskim i znajomym ku ich uciesze. Napiszcie kilka serdecznych słów wyrażających swoje uczucia z różnych okazji. Kiedyś Malwina rzuciła hasło na forum zachęcające do pisania listów. Napisałam wtedy list do Mikołaja publikowany na forum, ale to było dawno. Mikołaj znowu będzie czekał na listy. Napiszmy do niego, może spełni nasze życzenia. Wystawcie list za okno, ptaszki zaniosą Mikołajowi. Niech Mikołaj nie dołączy do grona bezrobotnych. 13-06-2013 14:15 Myślę, że wszyscy zajrzą do blogu Jolity i dowiedzą się o jaką rocznicę chodzi. Miałam małe zaćmienie i nie napisałam, przepraszam. 13-06-2013 14:12 Napisałam tak w odpowiedzi na wpis na blogu Jolity. Cytuję:To już tyle lat idziemy razem przez ten wirtualny świat. Twoja pamięć Jolito jest bezcenna. Podziękujmy Admince za możliwość kontaktowania się na stronach KSC. To wielka sprawa dla samotnych, starszych i nie tylko starszych, młodsi też czasem zaglądają. Bezcenne porady Joliny, przepisy kulinarne, robótki ręczne, życzliwe posty w trudnych chwilach. To wszystko zostało stworzone dla nas, szczególnie cenne dla samych i samotnych. Jolito, jak to dobrze, że przypominasz nam o różnych zdarzeniach. Pamięć nasza jest tak ulotna, szczególnie w dzisiejszych czasach. Mam nadzieję, że najzdolniejsi z nas prześlą na tę okoliczność nie tylko "stosowny obiadek" ,ale i najpiękniejsze kwiaty. Wasza niezdolna senioritka 29-01-2013 15:54 Uwielbiam wysyłać paczki Właśnie dzisiaj oddałam się tej czynności i o dziwo, doprowadziłam do finału, pomimo przeszkód piętrzących się po drodze. Miałam wysłać leki, które, jak sprawdzałam, są w kraju do którego je wysyłałam, ale są drogie. U nich 34$ u nas 33zeta. Jak wysyłam to mają za darmo i 200$ w kieszeni. Mowa tu o 6 opakowaniach. Mnie to kosztuje tylko 200zeta + 100zeta wysyłka. Leki są lekkie, trzeba coś dołożyć. Dołożyłam kabanoski, których "tam" nie uświadczysz, (co za zacofany kraj) i gazetki. Kupując kabanoski zobaczyłam "królewski salcesonik". Salcesonik, którego nie jadam, ale był tak apetyczny, że się skusiłam na 10 dag cieniuuuutko pokrojonego, tak żeby te świńskie uszy, jeśliby w nim były, nie trzeszczały mi w zębach. Przyszłam z zakupami do domku. Zapakowałam paczkę, okleiłam taśmami na wszystkie strony, zaadresowałam na druku. Wypisałam pierwszą pozycję na druku pocztowym wpisując adres odbiorcy, dokładnie! Dobrze, że sprawdziłam. Okazało się, że trzeba było wpisać adres nadawcy. Podarłam. Przekopałam wszystkie archiwalne zasoby papierowe będące w moim posiadaniu mając nadzieję, że znajdę taki druczek, bowiem kiedyś natknęłam się na taki, jak poszukiwałam potwierdzenia listu poleconego. Znalazłam!!! Jeden. Wypełniłam. Paczuszkę włożyłam do torby i zamierzałam iść na pocztę, ale nagle poczułam głód, nie jadłam jeszcze śniadania, a ten salcesonik był taki apetyczny. Szukam salcesoniku! Nie ma! Nigdzie! Ani na stole, ani pod stołem, ani w torbie, ani w kieszeni. Herbatka stygnie! Ja w nerwach! Gdzie może być? Oczywiście, jedyna możliwość to w kabanoskach. Uprzejma pani sprzedawczyni pewnie złożyla wszystko razem do plastikowej torebki z którą wysłałam kabanoski. Trudno, niech sobie jedzie ten salcesonik do..... razem a kabanoskami. Ale, ale, co będzie jak się zaśmierdzi, przecież krojony w plasterki. Wszystkie psy z lotniska polecą za tą paczką i celnicy pomyślą, że narkotyki zawiera.. Co robić? Paczka tak dokładnie zapakowana, oklejona. Nerwy mi się kończyły. Zawzięłam się jednak!!!!! Rozpakowałam. Salcesoniku nie było, a na paragonie był, sprawdziłam. Spokojnie już zapakowałam paczuszkę i zaniosłam na pocztę. Ciekawa jestem jaki będzie dalszy ciąg. Zwykle wybierają te kabanosy z paczki, nie wolno wysyłać (co za dziki kraj)! Wyżerkę mają niezłą. Po salcesonik nie pójdę, niech się zaśmierdzi w sklepie.
|
Archiwum
2007
Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2008 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2009 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2010 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2011 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2012 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2013 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2014 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2015 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2016 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2017 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2018 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2019 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2020 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2021 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2022 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2023 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2024 Luty Marzec Kwiecień |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:16.