01-06-2011 15:05
TĘSKNOTA
Tam nad brzegiem ruczaju
siedzi dziewczę z rozpuszczoną kosą.
Oczy pełne tęsknoty i żalu,
obsypane łez rosą.
Myśli jej biegną daleko do miejsca
tam gdzie jej miły przebywa.
Na wojnę poszedł niebożę,
ona rozstanie przeżywa.
Wspomina czule te miłe chwile
gdy byli razem nad wodą.
On nucił piosnkę o swej miłości,
ona słuchała z radością
Jaka szczęśliwa czuła się przy nim,
w jego ramionach bezpieczna.
Nic nie mąciło szczęścia tych dwojga,
aż przyszedł pobór na wojnę.
Tak myśli, cała w tęsknocie, żalu.
Julio! Jestem; cichutko szepce
wspomnienie do ucha – tak miło się słucha -
Czy na pewno wspomnienie?
Wszak to on ogarnia ją ramieniem.
Tam nad brzegiem ruczaju
łzy szczęścia płyną z oczu dziewczyny.
To on, wrócił, on, ten jedyny.
Zdów i cały do swej kochanej dziewczyny.
Nie zapomniał,choć pokus było niemało,
jak to na wojnie onegdaj bywało.
Bo nad tą rzeczką, cicho i skromnie
Wśród trawy kwitną okruchy nieba,
kwiatki jak z bajki, patrzyły, słuchały,
chłopcu i pannie przypominały.
To niezapominajki.
|