|
29-11-2010 19:05 Rano wyjrzałam przez balkon i było tak: Potem było coraz gorzej. Do pracy jechałam godzinę zamiast normalnych 20 min., a wracałam prawie 2 godziny. Na pobliskim rondzie rozstawiła się we dwa samochody telewizja, śmierdziały spalone opony, jak zabawki tańczyły po jezdni autobusy, przebijało się pogotowie. Na przystanku dwóch młodych, prymitywnych głośno klęło pogodę i matki dysponujące samochodami, reszta potępiająco zgrupowana w pewnym oddaleniu, wymieniała spostrzeżenia dotyczące aktualnej długości korków. Ogólnoprzystankowe dreptanie. Widać coś, czy nie, skręci do nas, czy pojedzie prosto? Kiedy poczułam, że przemakają mi plecy, przyjechał autobus. Szturmowaliśmy jak za komuny, byle do środka. Wisiałam nad licealistą, który miał szczerą chęć ustąpić mi miejsca, ale ani możliwości wymiany nie było, ani ja nie chciałam siadać w tej wszechobecnej wodzie. Atmosfera wręcz familiarna- licytacja, jak kto długo stał, ile spóźnił się do pracy, co to będzie jutro, w nocy ma być mróz, proszę pani. Nie wiem, czy ktoś coś zaniedbał, opady były duże, ale prognozy jasne i podane z wyprzedzeniem. Faktem jest, że Lublin był niczym oblężona twierdza, wjazd do miasta był ograniczony i kontrolowany. Przez cały dzień widziałam dwa pługi, a pracuję przy jednej z głównych arterii. Lublin leży malowniczo na wzgórzach i to chyba jedyne nasze podobieństwo do Wiecznego Miasta. Niestety, wjazd na oblodzone wzniesienie dla ciężkiego autobusu nie jest łatwy i nie pomogą umiejętności kierowców, jeśli jezdnia nie jest posypana, a kierowcy twierdzą, że nie była. Bardzo żałuję, że nie poszłam na piechotę. 24-10-2010 10:48 Od wiosny nie piekłam chleba, jakoś ciągle brakowało czasu, a czas jest tu najważniejszy, naturalnych procesów rozwoju drożdży nie da się przyspieszyć. Przynajmniej w domu, bo na skalę przemysłową, to oczywiście tak. Wszelkie rodzinne namowy i prowokacje ignorowałam, a to za gorąco, a to zakwas nie taki, a to siostra upiekła wspaniały, a mnie może nie wyjdzie. Nagle spłynęło natchnienie, że jesień taka cudna, złota, aż się prosi upiec chlebka złocistego, chrupiącego, z czarnuszką i nasionami kopru. No i upiekłam, i był pyszny, więc dziś piekę następny. 17-10-2010 15:05 W zeszłym tygodniu skończyłam czytać "Pod słońcem Toskanii" Frances Mayes, pełno tam prostych, zdrowych przepisów z moją ukochaną oliwą ( tyle,że ja uwielbiam z pestek winogron). Papryka należy do warzyw, których na surowo moja wątroba nie toleruje, natomiast papryka faszerowana z duszonym mięsem i okropną, twardą skórką jest potrawą, której ja nie cierpię.No i znalazłam kompromis i to bajecznie pyszny, lekkostrawny: pieczona papryka papryka w ilości dowolnej czosnek w ilości dowolnej rozmaryn do smaku oliwa Piekarnik trzeba dobrze rozgrzać, włożyć całe umyte papryki, piec, aż pokażą się czarne przypalone plamy. Wtedy wyjąć, włożyć do foliowej torby do ostudzenia. Czosnek w łupinkach upiec obok papryki, wycisnąć. Paprykę obrać ze skórki, pokroić, dodać czosnek, rozmaryn, oliwę. Można całość zmiksować i używać jako dip paprykowy. Można w malutkich słoiczkach pasteryzować na zimę- jeśli zaraz wszystkiego nie zjemy. Dziś na śniadanie jadłam grzanki z białym serem w plasterkach i do tego papryka z oliwą, poezja! 27-09-2010 23:09 Na babskim, kulinarnym forum znalazłam taki artykuł http://www.newsweek.pl/artykuly/sekc...-sadem,63783,1 17-09-2010 17:40 Oto mój dzisiejszy zbiór: Była frajda ze zbierania, teraz do roboty, to już mniej zabawne
|
Archiwum
2007
Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2008 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2009 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2010 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2011 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2012 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2013 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2014 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2015 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2016 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2017 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2018 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2019 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2020 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2021 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2022 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2023 Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień 2024 Luty Marzec Kwiecień |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:19.