|
Warto było czekać..
03-17-2010 06:51 PM
choć kosztowało mnie to trochę nerwów (mąż oczywiście obraził się za to, że obraziłam się ja). Ale to on pierwszy zadzwonił... I teraz dzwoni i dzwoni i dzwoni. I raptem nieważne, że jest w Londynie. Ze Strassburga nie mógł dzwonić???
Od lat słysze, że wszystko co robi to robi dla mnie i dla dzieci. Bla bla bla. I tak wiem swoje. Bez pracy nie umie żyć i tyle. I nie zawsze jest to dla mnie miłe. Chcę czuć, że jestem dla niego tak samo ważna gdy siedzę obok i gdy mnie nie widzi.
I co z tego, że jesteśmy już razem 25 lat
choć kosztowało mnie to trochę nerwów (mąż oczywiście obraził się za to, że obraziłam się ja). Ale to on pierwszy zadzwonił... I teraz dzwoni i dzwoni i dzwoni. I raptem nieważne, że jest w Londynie. Ze Strassburga nie mógł dzwonić???
Od lat słysze, że wszystko co robi to robi dla mnie i dla dzieci. Bla bla bla. I tak wiem swoje. Bez pracy nie umie żyć i tyle. I nie zawsze jest to dla mnie miłe. Chcę czuć, że jestem dla niego tak samo ważna gdy siedzę obok i gdy mnie nie widzi.
I co z tego, że jesteśmy już razem 25 lat
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:55.