|
Komentarze do wpisu Robota, robota, robota......i jeszcze ostatni pawilon.
Odpowiedz |
17-09-2016 19:01 | ||
formiko | Zeniu, ty pracowita jesteś ponad miarę. Życzę Ci, aby wszystko się udało. Niech emeryci nie omijają UTW. Waryńskiego to tak nie broń, to był ideowiec i może dobry człowiek, ale wplątał się w sprawy, których nie można mu wybaczyć. Naprawdę. |
|
18-09-2016 10:54 | ||
zen | Dziękuje Ci Formiko i to bardzo. Co takiego złego zrobił Waryński, napisz mi lub wskaż źródło. To co ja wiem w skrócie walczył z caratem, bliska że tak powiem była dla niego klasa robotnicza. | |
19-09-2016 14:43 | ||||
Mar-Basia | Zeniu, Formiko - jezeli pozwolicie dorzuce pare slow o Ludwiku Warynskim. Zdecydowanie malo o nim wiemy. Zmarl mlodo – mial tylko 33 lata. Pochodzil z tzw malej szlachty, dawniej zwanej “uboga”ale z mocnymi korzeniami patriotyzmu, bo taka wlasnie byla ta “mala” szlachta, z “sercem na dloni” a ktora wielcy magnaci pomiatali. W domu z pewnoscia widzial atmosphere patriotyczna, jego ojciec pomagal powstancom styczniowym. Bedac czlowiekiem przez duze C – pomagal rowniez stronie opozycyjnej – dzis nazywamy ich “Czerwonymi”. Nie moglo to byc mile przyjete – wyobrazam sobie. Przerobilismy to w czasie IIWS – byly wyjatki kiedy niemiecki czy rosyjski zolnierz pomogl cywilowi Polakowi lub Zydowi….nie dobil okaleczonego przeciwnika. Malo sie o tym mowi ale tak bylo. Osobiscie nazwalabym Warynskiego socjalista – w okresie w ktorym zyl byl to modny ruch spoleczny. Powiedzialabym filozoficzny z duza doza utopii. Zalozenia byly ciekawe ale praktyka wogole sie nie sprawdzila. Widzimy to dzisiaj. Jedno co mi sie podoba, ze kategorycznie odrzucal anarchism i jakakolwiek przemoc. Bez Warynskjiego byloby trudno zrozumiec polski ruch robotniczy. Mozna powiedziec, ze byl prokursorem ruchu robotniczego – powstal “Proletariat”, z ktorego wywodzi sie ca 80% dzisiejszego spoleczenstwa polskiego. Tak, tak – nie wszyscy chca sie do tego przyznac ale to sa fakty! Warynski widzial i wyczuwal nedze, niesprawiedliwosc, ktora byla stosowana wobec tej klasy spoleczenstwa. Jego wrogami byli: car, carska maszyna policyjna oraz tzw “Targowiczanie” tamtych czasow. Mamy ich rowniez dzisiaj. Czy nie widzicie zadnych powiazan z ruchem robotniczym Solidarnosci i ich walki?...nawet Nobel "poszedl" w ruch. Ha ha, pamietam dobrze 100-zlotowy banknot z jego wizerunkiem – chyba w latach siedemdziesiatych, jezeli sie nie myle. Pamietacie? Już dziąsła przeżarte szkorbutem, już nogi spuchnięte i martwe, już koniec, już płuca wyplute - lecz palą się oczy otwarte. (...) Posępny jak mur Schlüsselburga, głęboki jak dno owej ciszy, zza krat, z więziennego podwórka dobiega go śpiew towarzyszy. I słucha Waryński, lecz nie wie, że cienie się w celi zbierają, powtarza, jak niegdyś w Genewie: - Kochani... ja muszę do kraju... Do Łodzi, Zagłębia, Warszawy powrócę zawzięty, uparty... (Władysław Broniewski, Elegia o śmierci Ludwika Waryńskiego) Ciekawe opracowanie o Ludwiku Warynskim w ktorym autor oparl sie na biografii Ludwika Warynskiego autorstwa Andrzeja Notkowskiego – wydawnictwio Ossolinskich – rok 1989. http://1917.net.pl/node/3987 Podobaly mi sie niektore komentarze: Cytat:
Cytat:
Ha ha, czego nie mozna napisac o wielu « lewicowcach » i dzialaczach ruchu robotniczego nie tylko w Polsce ale i na swiecie. Milego dnia. |
|||
Odpowiedz |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:04.