menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Podróże, turystyka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #3141  
Nieprzeczytane 17-09-2020, 09:35
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 690
Domyślnie

Żabo,się trzymaj!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3142  
Nieprzeczytane 17-09-2020, 22:57
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 61 929
Domyślnie

Zaczęłam się zachwycać pięknymi zakątkami Anglii, a tu taka wiadomość...
Cytat:
Tak to o Boni chodzi,
przyszły wyniki.
Żabo ...cóż mogę powiedzieć...
Współczuję, ale mam nadzieję, że będzie dobrze, musi być dobrze.
Trzymaj się
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3143  
Nieprzeczytane 25-09-2020, 21:09
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 784
Domyślnie

Dziękuję Wam za dobre słowo.

To teraz w stronę miasteczka Brixham,
takim betonowym nabrzeżem wzdłuż muru.


.................


Ciągną się wzdłuż tego muru czy skarpy,
takie jakby ogródki.
Opiekują się nimi wolontariusze
(tabliczki).



................



...............



...............



...............




...............



................


I są ławeczki z tabliczkami "ku pamięci",
można chwilę przysiąść.
Ktoś tu pytał,
jak tu usiąść na takiej ławeczce, jak ona przystrojona.
Bukiety są na brzegu
a temu komu ta ławeczka "dedykowana",
na pewno przyjemniej jest że ktoś przysiadł,
bo na cmentarzu to raczej trudno o towarzystwo.
I jakiś list w zaświaty też zostawiony.
Mnie się ten zwyczaj z ławeczkami i tabliczkami szalenie podoba.


.................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3144  
Nieprzeczytane 26-09-2020, 16:23
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 784
Domyślnie

I można też przysiąść w kawiarnianych ogródkach,
których tam jest mnóstwo.
Przysiąść i popatrzeć na chmurzasty spektakl,
niebo zmieniało się jak w kalejdoskopie,
mimo że wiatru żadnego.

A właśnie! Teraz jak popatrzyłam na zdjęcie
i na reklamę ginu wyrabianego w moim mieście,
to przypomniałam sobie,
ileż to razy już wybierałam się do pięknej "pijalni" tego trunku,
która jest przy destylarni .
I jakoś nigdy nie dotarłam.
Fakt,
nie jestem miłośniczką ginu
ale wnętrza tego przybytku są piękne.
Destylarnia ma ponad dwieście lat,
można by podelektować się jeżeli nie trunkiem,
to atmosferą.


Chwilę było tak:


...............


Za moment.....



................



..............


I za chwilę znów tak....


...............


A spektakl odbywał się na niebie i wodzie,
wystarczyło że przepłynęła jakaś motorówka
i wzburzyła ciut wodę...


...............



..............


A za kilka chwil już tak.....


...............

Chyba się zasiedziałam w tym ogródku.
To jeszcze tylko o "dziurach" w następnym poście
i już będzie miasteczko
i co tam mają do pokazania.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3145  
Nieprzeczytane 26-09-2020, 22:34
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 61 929
Domyślnie

Cytat:
A spektakl odbywał się na niebie i wodzie,
wystarczyło że przepłynęła jakaś motorówka
i wzburzyła ciut wodę...
Niesamowite widowisko miałaś okazję zaobserwować.
Ławeczki "ku pamięci" też mi się podobają, chociaż bardziej zadziwiają, bo u nas czegoś takiego nie ma.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3146  
Nieprzeczytane 27-09-2020, 14:06
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 345
Domyślnie

Cytat:
Napisał amiii

Ciągną się wzdłuż tego muru czy skarpy,
takie jakby ogródki.
Opiekują się nimi wolontariusze
(tabliczki).


...............

Bardzo mi się podobają te niby ogródki, klimatyczne i ładnie utrzymane, zwłaszcza ten
z niebieskimi drzwiami i mlekiem na przyzbie,
świetnie przycięte pnącze udające koronę starego drzewa,
takie stare domostwo z minionej epoki
Obrazek do skopiowania w odpowiednim miejscu.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3147  
Nieprzeczytane 27-09-2020, 18:50
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 784
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lulka
Bardzo mi się podobają te niby ogródki, klimatyczne i ładnie utrzymane, zwłaszcza ten
z niebieskimi drzwiami i mlekiem na przyzbie.
Spostrzegawcza jesteś, ja tego nie zauważyłam.
Ale to jest takie na niby,
mówię o drzwiach i okolicznościach.
Na tym zdjęciu to widać,
za drzwiami mur,
miska to dla wędrowca chyba.


..............


Trochę inne ujęcie tego mleka,
ta firanka też "udaje".


.................


Cytat:
takie stare domostwo z minionej epoki.
Tego typu domostw jest tutaj mnóstwo,
są zamieszkałe i bardzo drogie.
I wiadomo,
nic w nich nie można tknąć czy zmienić.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3148  
Nieprzeczytane 27-09-2020, 19:31
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 345
Domyślnie

Cytat:
Napisał amiii
Spostrzegawcza jesteś, ja tego nie zauważyłam.
Ale to jest takie na niby,
mówię o drzwiach i okolicznościach.
Na tym zdjęciu to widać,
za drzwiami mur,
miska to dla wędrowca chyba.


Trochę inne ujęcie tego mleka,
ta firanka też "udaje".

Domyślam się, że to na niby, jak słynny dom Bilbo Bagginsa w Hobbitonie w Nowej Zelandii,
który nie ma wnętrza
Zamysł ten sam, choć okoliczności zupełnie inne i w innym miejscu świata.
Ale jedno i drugie istnieje naprawdę i zaprasza do wejścia
Jak piszesz, w Anglii podobne domy są zamieszkałe i na tym polega między innymi urok tego kraju.



__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3149  
Nieprzeczytane 27-09-2020, 19:43
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 345
Domyślnie

Cytat:
Napisał amiii


..............

Wypatrzyłam taki detal, Anglicy między innymi kochają penstemony, w jakimś programie
ogrodniczym dawno temu widziałam, że mają nawet narodową kolekcję tych roślin i bank nasion,
żeby odmiany nie zniknęły.
Bardzo to u nich cenię.
Penstemony to też mój mały "konik", mam na razie dwie odmiany a jedną z nich właśnie wypatrzyłam
na Twoim zdjęciu po lewej, to taki gatunek dzwonków, kwitnie na czerwono z białym środkiem.
Udało mi się w tym roku taką kupić w sklepie ogrodniczym, jeszcze kwitnie
Nawiasem mówiąc, sprzedawczyni nawet nie wiedziała co sprzedaje i jak się to nazywa
To bylina, zimuje u nas bez problemu i kwitnie co roku.



druga odmiana penstemon 'Dark Towers'



Już dostałam kolejne nasiona, wysiałam, wzeszły i w przyszłym roku zakwitną
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 27-09-2020 o 19:55.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3150  
Nieprzeczytane 28-09-2020, 16:49
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 784
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lulka
Wypatrzyłam taki detal, Anglicy między innymi kochają penstemony,
Ja bym z tą miłością nie przesadzała,
jakaś grupa na pewno
ale przeciętni Anglicy to mają ogródki w nosie.
Folia, na to kamyczki i czasem jeszcze parę doniczek
na kamyczkach
i tak męczą te kwiatki w doniczkach nie podlewając ich.
A te dzikie "angielskie ogrody"
i ta niby "wolność, swoboda i naturalność" w ogrodach,
to wynik lenistwa.
Tutaj trudno czasem tę dzikość okiełznać,
to tylko ścieżkę zrobią i już.
Pewnie, że są zadbane ogrody ale nie powalają.
Czasem jadąc widzi się zadbany ogród
ale to zwykle przy jakimś "pałacyku"
a po areale widać,
że to robota ogrodnika na etacie.

Penstemony bywają tu i ówdzie
ale nie w ilościach hurtowych.
To zdjęcie robione było w grudniu,
widać całą zimę tu kwitną.



................


Wiadomo,
jakieś miejsca i klomby to są zadbane i niektóre piękne.

Taki jeden przykład miejskiego klombu,
pierwszego który był pod ręką:


................



................



................



................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3151  
Nieprzeczytane 28-09-2020, 19:08
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 345
Domyślnie

Cytat:
Napisał amiii
Ja bym z tą miłością nie przesadzała,
jakaś grupa na pewno
ale przeciętni Anglicy to mają ogródki w nosie.
Folia, na to kamyczki i czasem jeszcze parę doniczek
na kamyczkach
i tak męczą te kwiatki w doniczkach nie podlewając ich.
A te dzikie "angielskie ogrody"
i ta niby "wolność, swoboda i naturalność" w ogrodach,
to wynik lenistwa.
Tutaj trudno czasem tę dzikość okiełznać,
to tylko ścieżkę zrobią i już.
Zawsze myślałam, że Anglicy to naród miłujący ogrody przydomowe i pielęgnujący je,
mają przecież taką tradycję ogrodniczą, na których się
wielu wzoruje.
Oczywiście nie wszyscy, wiadomo, leniwi też są.
A na słynnych wystawach Chelsea Flower Show nieprzebrane tłumy oglądających i kupujących!
To co potem z tymi roślinami robią?
Muszą je gdzieś sadzić w swoich ogródkach przydomowych
Według różnych badań, aż 50 do 66 proc. Brytyjczyków deklaruje ogrodnictwo jako swoje hobby (?)

Choć jak czasem czytam blogi o ogrodach angielskich, to zdania są podzielone,
piszą, że często w ogródkach bałagan i trampolina
Trzeba jednak zobaczyć to na własne oczy i wyrobić sobie swoje zdanie,
podróże kształcą.

Klomby, które pokazałaś, jednak wspaniałe, takiej dbałości
o zieleń miejską jeszcze u nas nie ma,
choć już wiele zmienia się na lepsze
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 28-09-2020 o 19:21.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3152  
Nieprzeczytane 28-09-2020, 21:40
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 784
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lulka
To co potem z tymi roślinami robią?
Muszą je gdzieś sadzić w swoich ogródkach przydomowych
Akurat! W ogródkach!
Teraz tylko dwa "kwiatki" takie,
bo już ciemno i mży,
przez okno w samochodzie zdjęcie.
Codziennie chodzę z Bońką koło tych palm,
uschniętych już teraz.


...............

Jak można być takim bezmózgiem
i drzewa wsadzić w takie wąskie korytko!
I jeszcze nie pomyśleć,
że to trzeba podlać.
W czerwcu był okres suszy,
codziennie przechodziłam obok tych palm
i serce mi się krajało, gdy patrzyłam jak usychały.
Gdyby bliżej było,
to bym w czymś tam wody zaniosła i podlała.
A takie duże egzemplarze palm,
to musiały na bidę po jakieś 80-90 funtów kosztować.

I naprzeciwko następny "kwiatek".


...............

I widać też palmy wsadzone do niedużych pojemników czy donic.
A przecież ten kawałek trawnika przynależy
do tego domu.

Cytat:
Choć jak czasem czytam blogi o ogrodach angielskich, to zdania są podzielone,
piszą, że często w ogródkach bałagan i trampolina
Zgadza się, bałagan często, gęsto
ale trampolina to obowiązkowo, prawie w każdym ogródku,
pstryknę kiedyś na spacerze.
Czasem ta trampolina to tak duża,
że zajmuje dwa ogródki
(jak się ktoś z sąsiadem dogada).
Bo tutaj są firmy,
które większe trampoliny wypożyczają na jakiś tam okres czasu,
przywożą je i montują, potem zabierają.
A skaczą na nich i małe dzieci i dziadkowie też.
Albo na urodziny dzieciaków
wynajmuje się ogromne zamki dmuchane, zjeżdżalnie
i inne cuda wianki i wtedy to co rośnie,
to nie ma znaczenia.
Najważniejsza zabawa.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3153  
Nieprzeczytane 28-09-2020, 22:16
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 345
Domyślnie

Cytat:
Napisał amiii
Codziennie chodzę z Bońką koło tych palm,
uschniętych już teraz.


...............

Jak można być takim bezmózgiem
i drzewa wsadzić w takie wąskie korytko!
I jeszcze nie pomyśleć,
że to trzeba podlać.
W czerwcu był okres suszy,
codziennie przechodziłam obok tych palm
i serce mi się krajało, gdy patrzyłam jak usychały.
Gdyby bliżej było,
to bym w czymś tam wody zaniosła i podlała.
A takie duże egzemplarze palm,
to musiały na bidę po jakieś 80-90 funtów kosztować.


Naprawdę, bardzo smutny widok!
Upchali te palmy do wąskiej donicy jakby to były pelargonie!
Widocznie cała akcja telewizyjna i filmowa znanych w Anglii i na świecie ogrodników o zakładaniu
i pielęgnacji ogrodów nie do każdego dotarła.
A przecież wystarczy trochę wyobraźni i dobrej woli.

Teraz jest szeroki dostęp do internetu ale jeszcze kilkanaście lat temu tego nie było.
Nasza telewizja czasem emitowała programy angielskich ogrodników, np.Geoffa Hamiltona,
czy potem Alana Titchmarsha,
jeszcze mam nagrane całe odcinki na kasetach dvd,
oglądałam je tam i z powrotem
A tu dostęp do wiedzy ogrodniczej z pierwszej ręki
i takie kwiatki!
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3154  
Nieprzeczytane 29-09-2020, 10:35
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 784
Domyślnie

Odpuszę w tym momencie te "otwory",
w drodze powrotnej będę koło nich szła,
to pokażę.
A teraz już na nabrzeże do tego miasteczka Brixham.

Nie mogę się powstrzymać od wklejenia jeszcze paru zdjęć tych kolorowych domków.
Jestem jak papuga,
uwielbiam szalone kolory,
żadne tam stonowane beże z brązem
czy cuś w tym guście.
Ma być szaleństwo i tu jest.


...............



...............



...............


Ale już bliżej celu (bo jest taki),
jakoś tak niefajnie, błotniście się robi,
bo jest właśnie odpływ.


................


A w tym błotku taplało sie ptactwo....



...............


.....czekając na przypływ:




................


To zdjęcie mało wyraźne,
bo zbliżenie telefonem, to wiadomo.
Dziwne,
że nie widać tego błota na ich piórach.



..............
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3155  
Nieprzeczytane 29-09-2020, 13:16
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 804
Domyślnie

Cytat:
Napisał Żaba
Dziwne,
że nie widać tego błota na ich piórach.
Bo się nie taplają w tym błocie Żabo
tylko cierpliwie czekają na wodę
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3156  
Nieprzeczytane 30-09-2020, 12:25
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 784
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
Bo się nie taplają w tym błocie Żabo
tylko cierpliwie czekają na wodę
Może
ale to chwilę potrwa.
Może piórka mają "natłuszczone"
i błotko nie czepia się ich?

Zaraz wrócę do tego błotka,
tylko krótki przerywnik z jesiennego spaceru.

Nie wiem, co napisać,
że grzyby były czy nie?


..................



.................



................



...............



...............
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3157  
Nieprzeczytane 30-09-2020, 22:11
hannabarbara's Avatar
hannabarbara hannabarbara jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: Olsztyn
Posty: 19 421
Domyślnie

Niewątpliwie, to co pokazujesz, to są grzyby. Mówi Ci to pani od biolii.
To pomarańczowe, to możne być kozia bródka lub szmaciak gałęziasty. To czerwone w białe kropeczki to na pewno ozdoba lasu. Ale huby, to wredoty, grzybnią niszczą tkanki drzewa i doprowadzają do jego upadku.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3158  
Nieprzeczytane 30-09-2020, 22:31
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 784
Domyślnie

Miło Haniu, że wpadłaś.

Cytat:
Napisał hannabarbara
Ale huby, to wredoty, grzybnią niszczą tkanki drzewa i doprowadzają do jego upadku.
Wiem , że to pasożyty
ale jakie ładne.


................


Pewnie że fajniej byłoby takie coś spotkać
ale to nie w tym lesie.


.........................

Tu czasem są ogromne i piękne lasy
ale grzyba choćby niejadalnego, nie uświadczysz.
Trzeba znaleźć miejsce,
ja do "swojego" mam prawie 80 km .
I to kiedyś znajomy Polak mi pokazał,
bo w życiu bym nie trafiła,
niewielki tylko obszar w środku lasu.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : 30-09-2020 o 22:55.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3159  
Nieprzeczytane 01-10-2020, 00:28
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Że co? Witaj Aniołku..

Witaj.Angielska Damo..

Pokazałaś cudeńka Plymouth.Ciekawe i zarazem można powiedzieć że dużo Zieleni,pomimo tej zimnej i mokrej Aury..
Wrócę jak trochę ochłone...Idzie ku dobremuu..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3160  
Nieprzeczytane 01-10-2020, 21:41
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 784
Domyślnie

Cytat:
Napisał eledand
Pokazałaś cudeńka Plymouth.Ciekawe i zarazem można powiedzieć że dużo Zieleni,pomimo tej zimnej i mokrej Aury..
Wrócę jak trochę ochłone...Idzie ku dobremuu..

Ewka, nie tylko Plymouth jest piękne
ale cała Anglia, tylko trzeba czasu, żeby to odkryć.
Anglia przeważnie kojarzy się z nieciekawym (wg mnie) Londynem
(i tam rzeczywiście częściej z nieba kapie)
ale ta "moja najmojsza") Anglia jest piękna, słoneczna, ciepła i kolorowa.
Fajnie że idzie u Ciebie ku dobremu,
może przyspieszy i szybciej dobrze będzie.


Nabrzeże w Brixham jest króciutkie, bo i miasteczko malutkie.
Ale też kolorowe .


...............

A atrakcją przy tym nabrzeżu jest trójmasztowiec Bellerophon.
Dla Anglików bardzo ważny,
bo brał udział w zwycięskiej bitwie pod Trafalgarem.
Ponieważ słabiutka jestem z historii (nie lubię),
to musiałam się co nieco podkształcić.
To ten żaglowiec eskortował ciało bohatera angielskiego admirała Nelsona (zginął pod Trafalgarem),
to na pokład tego żaglowca wszedł Napoleon kapitulując
i na tym żaglowcu był przetrzymywany w Brixham, właśnie w tym miejscu.
Ale że gapiów były całe hordy (zjeżdżali z całej Anglii chcąc go zobaczyć) a miasteczko małe,
to statek zacumował w Plymouth.
Pokazywałam miejsce w Plymouth i pamiątkowe "malowidło",
na którym widać tłumy gapiące się na więźnia.
W Plymouth jest o wiele większe nabrzeże a i miasto,
więc mogło pomieścić takich "turystów".


..................................

Statek też kolorowy.


...................


I na takiej łupince (o statku mówię)
pływano na Karaiby i do Indii.


Włosy tej pani doskonale wpisują się w klimat i kolorystykę tego miasteczka.


..............
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
moja mama Rozia Rodzina bliższa i dalsza 42 12-02-2012 23:02
Moja Sugestia inka-ni Oddam, potrzebuję 14 07-01-2012 02:43
Moja Babcia swinkawietnamska Jestem babcią, jestem dziadkiem 2 06-02-2010 18:12
Moja osobista.... zdzislaw.bedrylo Polityka - wątki archiwalne 12 29-09-2009 10:47
Moja pomoc Basia z Żor eSenior 25 26-08-2007 16:16

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:23.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.