senior.pl - aktywni w każdym wieku

Miałam o Amsterdamie, o wodzie, żeby Bogdzie o głębokości powiedzieć
ale po drodze (w zdjęciach) trafiłam na kwiaciarnię.
Wiadomo, ta kwiaciarnia w Amsterdamie,
teraz tylko kilka zdjęć bo mnie czas....


Nic na to nie poradzę,
że takie coś mnie bardziej kręci niż muzea.


................




...............




...............




...............




...............

__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

O matko...Żabo, zawrotu głowy można dostać od takiej ilości kwiatów.
Że już o zapachu nie wspomnę.
Ta głębokość wody, może mnie już pewnie dobić.

Ależ masz szczęście,takie widoki oglądać.
Tyle kwiatów,no szaleństwo po prostu.

Macie rację, zawroty głowy miałam raz po raz,
przy każdej półce.
A gdyby tak trzeba kupić jakieś kwiaty i na coś się zdecydować?
Nawet myśleć nie chcę.
W każdym razie muzea opuszczałam z ulgą
a stąd mnie trzeba było wyciągać za włosy prawie.
Nie wiem czy zwróciłyście uwagę na te suszki pod sufitem,
przedni pomysł i efektowny
ale ile to ich trzeba było.

To jeszcze chwilę w tym sklepie....



..................




.........................................




......................................




....................




..........................................



Chodaki wiadomo,
jako "narodowe" obuwie Holendrów,
były wszędzie.



........................................


A tu taka kudłata, z takimi sporymi dość wypustkami,
chyba to begonia liściasta,
pierwszy raz taką widziałam:


...................



Ciekawe jak oni "zrobili" takie tęczowe kaktusy,
do Polski chyba by ich nie można wwieźć.




...............

__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Żabo i takich widoków ci szczerze z całej mocy zazdroszczę.
Pewnie bym z takiego sklepu nie wyszła.
Albo wracałabym tam i gapiła się i fotografowała aż by mi się kiedyś znudziło.

__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....

Pięknie
byłam na targu kwiatowym w Amsterdamie, było to dawno
bo w 2004 r, jak wchodziliśmy do UE
i fotki mam tylko dwie i to ze skanów, z papierowych zdjęć,
ale wiem, o czym mowa - kompletne szaleństwo dla oka i nosa

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
Maya Angelou

A jak myślisz, dobrowolnie wyszłam?
Ani prośby ani "groźby" nie skutkowały, dopiero obietnica, że wstąpimy do każdej napotkanej kwiaciarni.
A jakby się nie znudziło?



Fotki z "papierowych" piękne, też widać takie suszki.

W 2010/11 roku młodszy syn studiował w Utrechcie,
byłam u niego parę razy, też było pięknie ale zostało "na papierze".
Fakt, wtedy kręciło człowieka wiele innych atrakcji w tamtym kraju
ale i chabezie (w Małopolsce tak się mówi), też mam.
Wtedy raczej "obyczajowe" (czyt. "nieobyczajne") miejsca i scenki zauważone, były w centrum uwagi.


A tak przed chwilą,to wróciłam z parku z Bońką
a po drodze mijam taką hortensję, co to ani nie jest szczególnie duża (bywają o wiele większe, pokazywałam) ani zbyt piękna
ale wzbudza moją litość.
Bo rośnie wysoko, w takich podmurówkach a wiadomo, wody to tam mniej.
A baaardzo długo u mnie deszczu nie było, wszystko błaga o wodę.

To zdjęcie sprzed kilku dni,
widać pod nią uschniętego chwasta.



...................


Dziś tak wyglądała, parę kwiatków zwiędło jednak:



..................



A tu następna "nieszczęśnica",
wsadzona do jakiegoś pojemnika.
Anglicy mają hopla na punkcie wtykania wszystkiego do doniczek
a potem do łba im nie przyjdzie podlać,
uważają że Anglia to deszczowy kraj.
Nóż się w kieszeni otwiera...




...................................

__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

To migawki z ubiegłotygodniowego kajakowania.
Kanał w Exeter, najbliższy (100km od mojego miasta)
spokojny, "ucywilizowany", bo fragmentami w mieście.
Trzymam się wody w tym Waszym upale.

Za miastem....


Banał ale jaki piękny ten banał.



..................




.................




....................


Śpiący banał....



.................


....we wraku statku....


..................


....ten banał śpi.




................




A tu cała dziesiątka:



...................



Pięknie pozowały, to jeszcze wkleję....




................




.................




.................




.................


A to taka "kurka wodna" (nazwa moja, tak mi się kojarzy),
bardzo płochliwy ptak,
też pływający:



..................

__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

To chwila w Amsterdamie,
bo woda na te Wasze upały.

A właśnie, że wcale nie.
Jak mówią miejscowi tam,
kanały mają tak ok. 3 metry głębokości.
Z tym że najpierw to jest 1 metr mułu,
drugi metr to zatopione rowery
a tylko ten trzeci metr to woda.
Tak że spoko.

Woda w kanałach jest wymieniana co trzy lata.

A i jeszcze jedna ciekawostka,
tam bardzo dużo jest przypadków kiedy to samochody elektryczne wpadają do wody.
Bo "elektryki" mają jakoś tak ustawione czujniki przy cofaniu (a więc i parkowaniu),
że nie "widzą" barierek oddzielających od wody,
te barierki za niskie są.

Ale samochody to wyciągają,
te nie zalegają.




...............




................




................




................




......................................




.................




.................




.................




.................

__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ze spaceru, przed chwilą.


Człowiek się i trudzi i brudzi i stara się i zasila i śpiewa różom czy innym badylom, efekty takie sobie
a tu róża dzika (?) rośnie sobie w kamienistym brzegu.
Liście w każdym razie ma jak dzika.

Dla mnie rewelacja ta róża, urwałam kawałek,
spróbuję wetknąć , może się ukorzeni.



.................


W krajobrazie piękna:



...............


Tu widać, w czym rośnie ta róża,
za barierką kamienista, stroma ściana.




...............


A i ta róża jadalna, pachnąca, jakaś pełna tu jest:



.................



Natknęłam się też na takie coś,
po raz pierwszy to widziałam:



..............................




To zdjęcie z liśćmi,
żeby łatwiej było szukać w Google.
Ale nie było problemu ze znalezieniem nazwy,
to Drakunkulus zwyczajny czyli smocza lilia.
Nie taki on "zwyczajny " ten kwiatek,
po raz pierwszy go zobaczyłam
a tyle włóczę się po różnych chaszczach.



.................................





................

__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Wczorajsze Dartmoor,
tam gdzie "nie ma nic" po horyzont.
Otwarta przestrzeń,
dużo "powietrza w powietrzu" (po deszczu było),
tak iść żeby iść.


.................




.................




................




................




................




Tak jak wspominałam,
lasy tu ogrodzone są.
To ochrona przed dziko żyjącymi końmi czy owcami.
Ludzie mają co kawałek "drzwi do lasu".



...............


Tu widać, że w lesie porządek jak nie wiem co,
właśnie rozłożono "zielony dywan".
Dziwne trochę, bo las iglasty.



.................



Tu jak się napotka jakieś zwierzę,
to trzeba mu drogi ustąpić,
człowiek jest tu gościem.


https://photos.app.goo.gl/WNURSSeiLUHZmARn9




................

__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Żabo śliczne to wszystko, rozległe krajobrazy, a róża do nadziewania pączków jest
właśnie taka, półpełna.
Przeczytałam wczoraj, że połowa drewna z lasów idzie na opał, bo odchodzimy od węgla,
a drewno można uważać za biomasę. W okolicy Iwonicza i Rymanowa wycinają starodrzew,
aż się piły grzeją. A wszystko - jak uważają leśnicy - w trosce o klimat, lasy,
kuracjuszy i turystów. Przedsiębiorstwo Lasy Polskie zadowolone i elektrownie też,
a nawet Unia. Unia się ocknęła, ale biurokracja niczym zadziała to miną lata.
A piły warczą, a mnie się chce wyć z bezradności.
Niepotrzebne skreślić.

__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....

No popatrz.
A ja byłam przekonana,
że ta do pączków to taka zupełnie "płaska",
jak ta:


................




A co do krajobrazów w tym Dartmoorze,
to jest to rzeczywiście przepiękne miejsce, rozległe, różnorodne i dzikie,
bedę nie raz pokazywać zdjęcia z tego zakątka,
bo rzeczywiście jest na czym oko zawiesić. .
Gratko,Twoje odczucia są zupełnie takie same jak i moje,
mnie się dodatkowo cisną na usta brzydkie wyrazy.
Dopiero co skończyła się "przydomowa" rzeź drzew
(chyba już cofnięto ten durny przepis?),
to teraz pod przykrywką chrustu, znów będzie jatka.
Ja czułam prawie fizyczny ból,
kiedy to sprzedałam dom i wiedziałam że nowy właściciel pierwsze co zrobi,
to wytnie olbrzymie, piękne świerki.
To miłośnik kostki brukowej i malowania farbą olejną trawy (łatwiej utrzymać czystość).
A Rymanów czy Iwonicz jeżeli nie mikroklimat,
to niewiele więcej mają do zaoferowania


Do Dartmoor wrócę w następnym poście.

Ptaki tam jak i zwierzęta czują się "u siebie",
mało jakoś płochliwe:

................




................

__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Jak pięknie i jaka zielona przestrzeń.
Bońka też zadowolona.
Gratko, normalnie "nóż się w kieszeni otwiera"...
Dobrze, że Kowalski tu nie zagląda....

Setki kilometrów takiej zielonej przestrzeni,
chce się iść przed siebie.
Czasem nie bardzo,
bo kamieniste dróżki bywają
ale to zwykle na rękach taką drogę zalicza.

A jaki Kowalski, że zapytam?

Dodam jeszcze bo doczytałam,
że ta smocza lilia którą pokazywałam w poprzednim poście,
to jest też oryginalna z tego powodu,
że ....okropnie cuchnie padliną w czasie kwitnienia,
wabi w ten sposób owady.
Wprawdzie tylko na samym początku kwitnienia (1-2 doby)
ale jednak.
A ja kombinowałam, jak by ją tu do ogródka sprowadzić.

Włócząc się po tym parku,
to się różne różniste cuśki spotyka,
np. taki rodzaj porostów,
nigdzie indziej nie widzianych:


...............




................


W tak uformowanej pajęczynie,
to na pewno jakiś jest lokator:




..............




........................................




................


Taki mini ogródek:


................




Bez początku i bez końca....


..................................

__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Piękne te mini ogródki.
Idąc szybciej to by się nie zwróciło uwagi,ale Ty masz czas i ochotę zauważać takie cuda.
Niech Ci się jeszcze długo chce to i my skorzystamy.
A ta długa to chyba naparstnica?
Dużo też u Ciebie naparstnic.

Żabo...to polityka, ale nazwisko i postać znane w społeczeństwie.
A dlatego go przywołałam, bo na słowa "nóż się w kieszeni otwiera" powiedział, że ktoś, kto to powiedział groził mu nożem...
Zula, miałam kiedyś naparstnicę, ale jest trująca i ze względu na dzieci ją usunęłam.
Ale ta jest wyjątkowy okaz.
Nawet nie myśl o tej lilii do ogrodu.
Cuchnie okropnie.
Kiedyś koleżanka przyniosła do pracy coś podobnego, ale miało inne liście, dokąd nie zakwitła, wyglądało to super...a później...nim ktoś wpadł na pomysł i odkrył, że ten kwiat tak cuchnie, w całym biurowcu służby szukały padliny przez kilka godzin...a jakie historie w tym czasie krążyły.

Piękne, bez dwóch zdań.



................


Fakt, nigdzie mi się nie spieszy na tym etapie życia.


Dużo, bardzo dużo naparstnic tu wszędzie
a najwięcej nad morzem w skałach czy na klifach, tam gdzie najgorzej.
Na tę zwróciłam uwagę, bo na całej długości jednakowo rozkwitnięta.



Aaaa, to nie znam.


Już nie myślę,
poza tym to była ogromna, płożąca się roślina
a ten kwiat wyrastał z takiej długiej (ze 2 m) i grubej łodygi.
Rozmiar nie na mój ogródek.

Już są grzyby.
Wczoraj z dzieciakami z fundacji byliśmy w lesie w poszukiwaniu "skarbów" do kompozycji,
aukcję znów mamy.
I znaleźliśmy grzyby:


........................................




Takie prawdziwe też były
ale tylko dwa:


................




Potem pani mająca w pobliżu domek letniskowy
zaprosiła nas na herbatkę i ciasteczko:



.................

__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu