|
![]() |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
![]() Małżeństwo mojego syna rozpadło się!
Jedyna moja wnuczka, która zajmowałam się jak była malutka nie ma prawa spotykać się ze mną. Czy jest jakiś sposób na odzyskanie wnuczki? |
#2
|
|||
|
|||
![]() Cytat:
Jako babcia masz chyba jakies prawa??
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci ![]() |
#3
|
||||
|
||||
![]() współczuję serdecznie, spróbuj załatwić sprawę polubownie może się uda?
|
#4
|
||||
|
||||
![]() Chyba! jakieś? Gdzie ich szukać?
![]() |
#5
|
||||
|
||||
![]() Lucynko, może tu?
http://forumprawne.org/index.php |
#6
|
||||
|
||||
![]() Próbowałam, ale nic z tego! Synowa twierdzi że nie i już! Ona decyduje o kontaktaktach wnuczki.
Może są jakieś przepisy , które pomogłyby mi w tej sprawie? |
#7
|
|||
|
|||
![]() Cytat:
Mysle ze Basia ma racje i trzeba jakos przemowic do serca czy rozumu synowej. Moze to ze dla dobra dziecka powinno sie miec dwie babcie?? W koncu to krzywde dziecku sie robi pozbawiajac ja kontaktow z toba??
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci ![]() |
#8
|
||||
|
||||
![]() Lucynko, możesz wystąpić do Sądu Rodzinnego z wnioskiem o umożliwienie kontaktów z wnuczką. Tak zrobili moi znajomi, opisałam tę historię w watku o rozwodzie dzieci. Lepiej jednak próbowac polubownie załatwić tę sprawę.
|
#9
|
||||
|
||||
![]() Współczuje Ci Lucynko - jakie to przykre, gdy człowiek wychowuje wnuka a później nie może go widywać, napewno równie głęboko to przeżywa to dziecko. Ja zupełnie nie rozumię zachowania synowej- co ona na tym traci ? Może jednak uda Ci się z nią dogadać - ile lat ma wnuczka ? może ona wpłynie na decyzje synowej. Boże jakie to trudne, już sobie wyobrażam co musisz przeżywać. Trzymaj się może jakoś dotrzesz do młodej. Pozdrawiam.
__________________
Jadzia G |
#10
|
||||
|
||||
![]() Jadziu, synowa gra wnuczką, wie doskonale, że teściowa cierpi i się odgrywa.
|
#11
|
||||
|
||||
![]() Wnuczka w sierpniu kończy 16 lat.
Myślałam czas goi rany. Dałam na przeczekanie. Gg zablokowane, telefonów nie odbiera. Gdy chce się osobiście spotkać otrzymuję odpowiedź NIE! Mam nadzieję ,że w końcu coś się zmieni. Nadzieja matka głupich, ale czy mi coś pozostało? Sad? Myślę, że niewiele da, a może jeszcze zaognić już i tak niezdrową atmosferę. Jakich argumentów użyć w przekonaniu synowej? |
#12
|
||||
|
||||
![]() Cytat:
Ale to jest przecież kosztem dziecka, bo napewno kocha babcię - a gdzie tu miłość do dziecka, to egoizm !
__________________
Jadzia G |
#13
|
||||
|
||||
![]() Lucyno, nie wiem co bylo powodem rozwodu pomiedzy Twoim synem i synowa. Jedno jest pewne, ze to ona otrzymala pelnoprawnym wyrokiem sadu opieke nad dzieckiem. W tych rozwodach roznie bywa, czasami tesciowa tez odgrywa role....Nie mowie tu o Tobie, bo nie znam opinii drugiej strony....tresci wyroku. Rozwod jest zawsze bolesny i szkodliwy dla dziecka, czego strony poprostu nie chca zrozumiec.
Mysle, ze jezeli Ci zalezy na widywaniu wnusi, powinnas dolozyc wszelkich staran aby to zalatwic na drodze ugodowej z synowa.....jezeli to jest wogole mozliwe. Inaczej, powinas sie zwrocic do instancji prawnych, aby Ci przyznaly prawo wizyt....co bedzie dluga i nielatwa procedura. Mam jedno pytanie, czy syn ma prawo wizyt u dziecka? Zycze powodzenia.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#14
|
||||
|
||||
![]() Cytat:
|
#15
|
||||
|
||||
![]() Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy ..... my tego nie wiemy. Może syn skrzywdził je obie i dlatego taka jest reakcja wnuczki, bo 16 lat to już prawie kobieta ! Trudno na ten temat mówić jak się nie zna realiów.
__________________
Jadzia G |
#16
|
||||
|
||||
![]() Cytat:
Kiedy pisalam moja wypowiedz, nie znalam wieku dziewczynki. Masz racje 16 lat - to prawie mala kobietka....i reakcja jest bardzo zdecydowana. -NIE. Nie bede sie wypowiadac, bo nie znam pelnego aspektu powodu rozwodu - jedno co moge powiedziec, ze w rozwodzie, rozpadzie rodziny wina jest 50/50. Dlatego nalezy byc ostroznym w wypowiedziach znajac tylko pierwsze 50.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#17
|
||||
|
||||
![]() Znalazłem wątek o prawach dziadków, cholera sam go założyłem.
http://www.klub.senior.pl/jestem-bab...dkow-3948.html
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#18
|
||||
|
||||
![]() Lucynko.
Piszesz,ze wnuczka ma 16 lat więc to nie jest malutkie dziecko że mama może jej zabronić kontaktować się z Babcią. Myślę że wnuczka sama też nie chce kontaktu może mieć żal do ojca więc też i do Ciebie - przecież gdyby chciała to zatelefonować by mogła bez wiedzy mamy.
__________________
Bądź mądry, mądrością innych. (***) Ela. |
#19
|
||||
|
||||
![]() Syn nie skrzywdził ani jej , ani wnuczki.
Synowa zaczęła popijać, a on miał ojca alkoholika. Wiedział czym to pachnie. Synowa nigdy nie żaliła się na syna. Mieli sklep komputerowy, kupili domek, pięknie urządzili. Nie wtrącałam się w ich życie. Nie wyglądało żeby coś się miało wydarzyć. Aż tu - rozwód. Było i jest to dla mnie wielkim przeżyciem. Syn zostawił wszystko, wyprowadził się. Ja wpadłam w depresję. Ot, tak wygląda z mojego punktu widzenia. Pewnie są rzeczy o których nie wiem. Został tylko ból! |
#20
|
||||
|
||||
![]() tadeusz50 Znalazłem wątek o prawach dziadków, cholera sam go założyłem.
http://www.klub.senior.pl/jestem-bab...dkow-3948.html " karta praw dziadków" kto to stworzył? jak ją egzekwować? |