Bogdo
 

gratuluję świeżo upieczonej BABCI :) cieszę się razem z Tobą.:)

Martuniu. Kundziu, Basiu...dzięki za gratulacje...:):):)

Bogdo,
 

serdeczne gratulacje! Witaj w klubie młodych babć:)
A wiesz, że Twój wnuczek będzie miał urodziny co 4 lata?:)
Dużo zdrowia życzę maluszkowi i jego mamie:)
Załącznik 12939

Bogdo witaj w gronie szczęsliwych Babć,
Tobie i Rodzicom nowonarodzonego dzieciątka-
wszystkiego najlepszego.Gratulacje:)

Babciu Bogdo - serdeczne powitanie w gronie babć od Babci Gratki i gratulacje całej Rodzinie Filipa!

Dziękuję Wam bardzo za gratulacje...cała jestem szczęśliwa, wnuczek jest słodki tylko "trochę" się drze, byłam dziś w szpitalu i poprzytulałam go sobie do woli...:)
Ale z urodzinami to fakt...co cztery lata, ale za to jaka oszczędność na upominkach...hihihi

Bogda moje gratulacje

Załącznik 12949


Bogda !!! Gratulacje !!! Teraz dopiero zobaczyłam !! Ściskam babcię Filipka..:D

GRATULACJE.Az mi lzy stanely w oczach z Twojej radosci.Chyba tez sie tak cieszylam ,juz nie pamietam.Samego sloneczka w zyciu MALUSZKA zycze.

Dziewczyny...bardzo Wam dziękuję za gratulacje, jak go zobaczyłam to też mi się oczy spociły, a jak płakał w trakcie kąpieli to sama też prawie płakałam i myślałam, że tej pielęgniarce coś zrobię.....już go kocham bezgranicznie... to taka maleńka kruszynka...:)

Rozczuliłam się, przypomniałam sobie jak moje wnusie się rodziły.

Martunia!
 

Twoje dwa koty są przeurocze i kochane! Ostatecznie widziałam je wczoraj i wiem, o czym gadam! Te przylepne uściski i buziaki pamiętam jeszcze na bieżąco... I widziałam podchody, żeby opóźnić moment ostatecznego zalegnięcia w łóżku... Byłyśmy z Szeklą większą atrakcją niż codzienne bajki na dobranoc i chwała ci za to, że pozwoliłaś maluchom na tę odrobinę luzu, a mnie na spontaniczne przytulanie się dwóch cudownych, małych dziewczynek...

Dziś Was wspominały.
Czy ciocie jeszcze do nas przyjdą babciu?

Pewnie, że tak!
 

A jeszcze pewniej - zawitacie u mnie wiosną i u Szekli na jej działce! Dzieci są wspaniałe: szczere, spontaniczne i kochane!

Oj, chcę już tej wiosny.

Nie wiem, czy ktoś też tak myśli, ale babcina miłość jest bardziej czuła i tkliwa niż miłość do dzieci, które były wychowywane często w zabieganiu między pracą zawodową, a kuchnią. Dla wnuków jesteśmy bardziej wyrozumiali - do tego bym sprowadziła różnice w tej miłości.

Anto...masz zupełną rację, babcie i dziadkowie są od rozpieszczania wnuków, poza tym teraz mamy więcej luzu, nie goni nas praca...:)

powiedzcie....
 

Czy ważne jest dla Was podobieństwo wnuków do Waszych dzieci, czy nie? Bo dla mnie nie, ale spotkałam się z takim podejściem, że pewna osoba z niechęcią w głosie mowiła, że dziecko jest podobne do 'tamtej' rodziny. Bardzo mnie ta jej niechęć zbulwersowała.

Nie mam wnuków,więc trudno mi coś na ten temat powiedzieć.Wiem,że rodzice doszukują sie podobieństwa do siebie u swych pociech,ale to nic zdrożnego.Jeśli w rodzinie są konflikty,brak wzajemnej serdeczności..wtedy zapewne takie sytuacje maja miejsce.Trudno je osądzać, nie znając podłoża...

hmm...
 

Też sobie tak pomyślałam, że musiała ta osoba nie lubić 'tamtej' rodziny. Tylko, co dziecko? Gorsze miałoby być?
Mój wnuk jest na razie bardziej podobny do rodziny synowej, ale jest moim oczkiem w głowie, więc nawet nie wyobrażam sobie takiego kryterium kochania, a jednak pewnie i tak bywa.