Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Różności - wątki archiwalne (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-roznosci-watki-archiwalne-191.html)
-   -   Nudzę się !!!! (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/roznosci-watki-archiwalne/t-nudze-sie--10194-print.html/)

Scarlett 03-12-2011 11:16

mam tylko jedyną radę na to Jarosławie:


Do Mistrza przychodzi kobieta z poważnym problemem, nie zdążyła jednak wypowiedzieć słowa kiedy mistrz zapytał:
- Kim jesteś?
- Jestem Aria
- Nie pytam jak masz na imię ale kim jesteś
- Jestem szwaczką
- Nie pytam się co robisz tylko kim jesteś
- jestem żoną Erycha
- Nie pytam czyją żoną jesteś ale kim jesteś
- Jestem matką moich dzieci
- Nie pytam czyją matką jesteś ale kim jesteś
- Jestem kobietą!
- Nie pytam jakiej płci jesteś ale kim jesteś?
Mistrz widząc zakłopotanie kobiety powiedział:
-"Jak znajdziesz odpowiedź na to pytanie twoje problemy znikną."



Kiedy odnalazłam odpowiedź, postawiono przede mną następne pytanie:
"Teraz, kiedy już wiesz, kim jesteś, czy masz na tyle odwagi, by być w pełni sobą?".:)

Jarosław II 03-12-2011 11:25

Skończyłem lat sześćdziesiąt (+:))
I myślę: Boże złoty,
Toż nie zrobiłem jeszcze
Połowy mojej roboty.

Ni jednej trzeciej, ani
Jednej mizernej ćwierci,
Taki wciąż niedorosły,
A tak już blisko śmierci.

Do kogo zwrócić słowa
Strachu, nadziei, protestu?
Ilu mi lat jeszcze trzeba?
Dziesięciu? Piętnastu?... Dwudziestu?...

Skończyłem lat sześćdziesiąt
I lecę w jedną stronę
I całe życie, nareszcie,
Mam bardzo uproszczone.

Chciałbym wszystkich przyjaciół (?)
Zapewnić, że niestety
Starość ma swoje wielkie
Powaby i zalety.

(Marian Hemar, 1961)

Scarlett 03-12-2011 11:29

O jejku, jak poważnie się zrobiło.
O matko najukochańsza i znów muszę
przy sobocie, przeprowadzić wewnętrzną analizę.
O Jezuchnu, a tak chciałam dziś odpocząć:D
Mycie okien przełożyłam na poniedziałek:D

Jarosław II 03-12-2011 11:53

Cytat:

Napisał Scarlett
O jejku, jak poważnie się zrobiło.
O matko najukochańsza i znów muszę
przy sobocie, przeprowadzić wewnętrzną analizę.
O Jezuchnu, a tak chciałam dziś odpocząć:D
Mycie okien przełożyłam na poniedziałek:D

Odpoczywać, odpoczywać, nudę trzeba zabić. Do okien najmij i daj zarobić.:D

Scarlett 03-12-2011 11:56

Cytat:

Do okien najmij i daj zarobić.

O nie, drogi Jarosławie.
Dopóki mogę się ruszać, dopóki
włażę na drabinkę, aby umyć okno
i zawiesić świeżą firankę, to będę
to robiła sama - taka jestem ambitna.:D

Jarosław II 03-12-2011 12:07

Cytat:

Napisał Scarlett
O nie, drogi Jarosławie.
Dopóki mogę się ruszać, dopóki
włażę na drabinkę, aby umyć okno
i zawiesić świeżą firankę, to będę
to robiła sama - taka jestem ambitna.:D

Drabina to dobra rzecz, z góry świat jest ładniejszy, bo insektów nie widać.:D Ja zawsze najpierw szukam ściany a potem dopiero podstawiam drabinę.:D

Scarlett 03-12-2011 12:12

Oj, trzeba uważać, co by nie skończyć
jak ta mucha:D ;)

Mucha nie siada :)
http://www.youtube.com/watch?v=VCH6n...&feature=share

Nasze rozmówki, znowu komuś się mogą nie spodobać,
ale wątek jest zmieniony - bezpieczniej się czuję:D

Scarlett 03-12-2011 14:38

Obejrzałam, oczy się zaszkliły
i wkraczam w popołudnie z wiarą w człowieka.:)
HAIDI - rozprawka o przyjaźni
http://www.youtube.com/watch?v=Knxykok0mM4

Scarlett 04-12-2011 10:24

Postaram się nie nudzić, bo będę odpoczywała
 
TAJEMNIC DOBRZE FUNKCJONUJĄCEGO ZWIĄZKU
1.
Jest ważne, by znaleźć mężczyznę, który pomoże w prowadzeniu gospodarstwa domowego, od czasu do czasu coś ugotuje, posprząta, a przy tym ma pracę.
2.
Jest ważne, by znaleźć mężczyznę, który potrafi Cię rozśmieszyć.
3.
Jest ważne, by znaleźć mężczyznę, któremu możesz zaufać i który nie kłamie.
4.
Jest ważne, by znaleźć mężczyznę, który jest dobry w łóżku i lubi z Tobą uprawiać seks.
5.
Najważniejsze jednak jest to, żeby ci czterej mężczyźni się nie znali...:D
GÓRNICZY WALCZYK
http://www.youtube.com/watch?v=bUici...eature=related

Scarlett 04-12-2011 10:39

Pilny list do św. Mikołaja.


Zbliżał się 6 grudnia. Św. Mikołaj siedział i czytał listy, które mu dzieci przysyłały przed jego imieninami. Starego biskupa, przez wszystkich w niebie kochanego, otoczyły aniołki. Otwierały mu listy i porządkowały. Czasem święty staruszek nie mógł sobie poradzić z kulasami nabazgranymi przez jakiegoś dzieciaka, który dopiero zaczynał poznawać ciężką i trudną sztukę pisania. Wtedy aniołki brały na jego prośbę taki list w swoje delikatne ręce i odczytywały go świętemu na głos.

- Co on tam napisał? - zapytywał z troską święty. - Weź to i popatrz, bo nie mogę odczytać tych bazgrołów.

Aniołek wziął kolejny list i odczytał:

- Proszę Cię, święty Mikołaju, żebyś mi przyniósł kolej."

- Aha, kolej. A dalej co?

- Taki pociąg, żebym się zmieścił w nim i ja, i mój piesek Ciapek, i mój kociak Łapek".

- Żeby były długie szyny. Bo chcę objechać swoim pociągiem dookoła świat".

- No, no, no. Skąd on taki wędrowniczek. A tu co napisane?

Aniołek wziął list. Po chwili zaczął:

"Przewielebny św. Mikołaju! Proszę Cię, żebyś mi przysłał kiełbasę prawdziwą. Taką długą, żeby mi starczyła do następnego roku. A w przyszłym roku poproszę Cię o taką samą".

- Skąd on ma taki apetyt na kiełbasę - zdziwił się święty.

Następny list był trudny do odczytania. Święty Mikołaj podał aniołkowi pomarszczoną kartkę papieru.

- Czytaj, czytaj. Szkoda czasu. Tyle jeszcze listów do odczytania. - powiedział święty

- "Święty Mikołaju! Nie proszę Cię o żadne zabawki, ani łakocie. Proszę Cię tylko o jedno. Uzdrów moją Mamę."

Zrobiło się cicho. Po chwili milczenia św. Mikołaj spytał:

- To już wszystko co tam napisane?

- Jeszcze nie. "Moja Mama jest ciężko chora od dawna i żadne lekarstwo nie pomaga. Lekarze powiedzieli: Już tylko Bóg może ją uratować. Pomyślałem sobie, że do Pana Boga niełatwo się dostać, bo przecież tylu ludzi wciąż Go o coś prosi, wobec tego piszę do Ciebie, abyś Ty wstawił się za moją mamą do Pana Boga."

Święty Mikołaj poprosił aniołka, aby mu pokazał to dziecko. Aniołek rozejrzał się po Ziemi i wskazał. Św. Mikołaj zmrużył oczy i popatrzył pilnie, choć to mu nie było potrzebne. Zobaczył chłopca w szpitalu przy łóżku matki.

- To znaczy, że żyje.

Podniósł się żwawo z fotela.

- Ja tu zaraz przyjdę.

- A gdzie idziesz święty Mikołaju?

- Jak to gdzie? - zdziwił się święty. - Do Pana Boga, żeby Go prosić o zdrowie matki.
Ks. M. Maliński

Scarlett 04-12-2011 13:15

Spokojne przechodzenie jesieni w zimę wcale nie jest przykrym okresem. Zabezpiecza się wtedy różne rzeczy, gromadzi się i chowa jak największą ilość zapasów. Przyjemnie jest zebrać wszystko, co się ma, tuż przy sobie, możliwie najbliżej, zmagazynować swoje ciepło i myśli i skryć się w głębokiej dziurze, w samiutkim środku, tam gdzie jest bezpiecznie, gdzie można bronić tego, co ważne i cenne, i swoje własne. A potem niech sobie sztormy, ziąb i ciemności przychodzą, kiedy chcą. Niech się tłuką o ściany, szukając po omacku wyjścia, i tak go nie znajdą, bo wszystko jest zamknięte, a w środku siedzi ten, kto był przezorny, siedzi i śmieje się, zadowolony z ciepła i samotności.



[Dolina Muminków]

Scarlett 04-12-2011 18:40

Nie zawsze się nudzę.:)
Polecam.

http://www.youtube.com/embed/YBIwCdvhgX4?rel=0

Jarosław II 04-12-2011 19:31

Cytat:

Napisał Scarlett
Nie zawsze się nudzę.:)
Polecam.

http://www.youtube.com/embed/YBIwCdvhgX4?rel=0

"Ludzie" uśpili 126 takich psów po zimowej olimpiadzie w Calgary, bo były już nie potrzebne.:mad:

Scarlett 04-12-2011 19:34

Jarosławie, wnerwia mnie Twój realizm.
Kurcze romantyczką jestem, a ty stawiasz mnie
do pozycji wyjściowej.;)
Pozwól, że będę dalej kobietą:D :D

Scarlett 04-12-2011 20:31

Przy czymś takim, nie można się nudzić :)


ANDRE RIEU - L'ITALIANO

http://www.youtube.com/watch?v=asqJD...ture=autoshare

Jarosław II 04-12-2011 20:46

Ja też się nie nudzę, bo dzisiaj moje święto.:D:D
http://www.youtube.com/watch?v=A51J_...eature=related

Scarlett 04-12-2011 20:50

Jarosławie, tyś był górnikiem czy to rodzinna tradycyja?
Mówią, że górnicy to dobre chwaty są, ale nie pokorne
i to by się zgodzało:D :D

Jarosław II 04-12-2011 20:54

Cytat:

Napisał Scarlett
Jarosławie, tyś był górnikiem czy to rodzinna tradycyja?
Mówią, że górnicy to dobre chwaty są, ale nie pokorne
i to by się zgodzało:D :D

10 lat na dole pracowałem, jak tylko AGH skończyłem, ale opłacało się. Tradycji nie mam w rodzinie.:D Niepokorny jestem, jak trzeba będzie opony palić to wołaj.:D

Scarlett 04-12-2011 21:03

No, to ok'y dla Ciebie idealnie pasuje:)
Ida na Ryby - Śląskie hity
http://www.youtube.com/watch?v=2tEd9...eature=related

Jarosław II 04-12-2011 21:11

Cytat:

Napisał Scarlett
No, to ok'y dla Ciebie idealnie pasuje:)
Ida na Ryby - Śląskie hity
http://www.youtube.com/watch?v=2tEd9...eature=related

Dzięki, bardzo przyjemny dla mnie akcent na koniec dnia.:D :D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:22.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.