A ja, to patyk od kaszanki? Jestem na forum, czytam jak sobie pochlebiacie:)

Stasienko, specjalnie zajrzałam na Twój profil,żeby porównać czy jesteś podobny do tego patyka,ale niestety,żadnej fotki nie znalazłam.Więc może faktycznie...;)

<zarumienienie się>

Bliżej mi do drąga, niz do patyczka:D

Witajcie Krysiu , Wiesiu,Uko, Stasieńko.Przyniosłam kawałek ciasta, ale jeden kawałek za mało.
Ale pyszności pijecie.

Patyk od kaszanki widziałam,ale drąga nie !;)

Zarumienienie to nie żar, z tego pożaru nie będzie;)
Wystarczy stłumić, najlepiej rzucając sie na szyje:D Moja oczywiście:D

Tzn. że nie jadłas prawdziwej kaszanki z drągiem:D
Tak jak zapewne nie piłaś kawy z miotłą i nie jadłaś ciacha z pechą:D :D

Dziewczyny zobaczcie jaki zuch z naszego stasinko:D

Witaj Oliwko. Ale Ty cuda potrafisz czynić. Był jeden,a są dwa !

Tzn. że nie jadłas prawdziwej kaszanki z drągiem:D
Tak jak zapewne nie piłaś kawy z miotłą i nie jadłaś ciacha z pechą:D

Masz rację - nie jadłam ! A to jakieś regionalne specjały ?

Na dziś wystarczy. Muszę iść siusi potem pozostałe czynności wykonac z porzekadła.... i spać:)
Do jutra moje przesympatyczne wirtualne znajome:)

No masz....poszedł sobie i nie wyjaśnił o czym napisał !
Stasienku- ale można tak...

Forum to nieodpowiednie miejsce żeby to wyjaśnić:D
Trzeba to "ubrać" w odpowiednie słowa a tu nie nada:D

Hahahahah..... no i się zejszczałem hahahahahah:D