Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Profilaktyka i zdrowy styl życia (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-profilaktyka-i-zdrowy-styl-zycia-178.html)
-   -   Wszyscy będziemy kiedyś starzy... (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/profilaktyka-i-zdrowy-styl-zycia/t-wszyscy-bedziemy-kiedys-starzy...-7750-print.html/)

Alunia 27-08-2010 23:44

Wszyscy będziemy kiedyś starzy...
 
Na razie jeszcze wiele możemy...na razie...chociaż już nie zawsze i nie wszyscy..
Porozmawiajmy o tym.
Polecam na początek wysłuchanie rozmowy:
"Wszyscy będziemy kiedyś starzy"-
w audycji Psycholog w Wieczorze,
Rozmowa z Wojciechem Eichelbergerem - psychologiem, psychoterapeutą, trenerem i doradcą w biznesie.

http://www.tok.fm/TOKFM/0,89526.html

jakempa 28-08-2010 00:32

Alu, świetny temat do dyskusji, ale muszę dokladnie i w ciszy posluchać tej rozmowy, wtedy wyrażę swoje zdanie

Mar-Basia 28-08-2010 00:40

Cytat:

Napisał Alunia
Na razie jeszcze wiele możemy...na razie...chociaż już nie zawsze i nie wszyscy..
Porozmawiajmy o tym.
Polecam na początek wysłuchanie rozmowy:
"Wszyscy będziemy kiedyś starzy"-
w audycji Psycholog w Wieczorze,
Rozmowa z Wojciechem Eichelbergerem - psychologiem, psychoterapeutą, trenerem i doradcą w biznesie.

http://www.tok.fm/TOKFM/0,89526.html


Aluniu, dobry temat. Zarazem prosty i skomplikowany. Co to znaczy "stary"? Duchem, cialem? Jak ktos jest mlody duchem - to jest mlody az do momentu kiedy zamknie oczy. Sa przypadki, ze mloda wiekiem osoba ma mentalnosc 100 letniego starca i klops totalny.

Chetnie poobserwuje dyskusje - choc mam zastrzezenia czy tu wogole mozna o czymkolwiek dyskutowac powaznie aby jakis oszolom nie zasmiecil watku?
Zmieniam sie wiec w obserwatora.;)

Jolina 28-08-2010 00:45

Jadziu, znowu się spotykamy. Właśnie zostawiłam Tobie wpis na wątku Kuj.Pom. Właśnie tam piszę ,że wysłuchałam całej rozmowy i stwierdzam ,że jest bardzo budująca i że za mało w mediach tego tematu.

Aluniu, dziś już późno. Jestem umęczona całodniową opieką nad prawnuczkiem. Ale jutro zajmę głos, bo temat bardzo ciekawy. I przepowiadam mu powodzenie. Dobranoc.

maluna 28-08-2010 12:54

Witam, Aluniu, Marbasiu
 
Zgadzam się na początek z Marbellą, młodość jest stanem ducha, to od początku jest pod każdym moim postem.
Człowiek najpierw myśli, że jest stary, a potem faktycznie się starzeje.
Miałam wspaniałą przyjaciółkę, która zawsze była młoda, aż do końca,a zmarła w ty roku w sierpniu. Miała 93 lata:)

Kazimierz 28-08-2010 16:53

"Wszyscy będziemy kiedyś starzy"
 
No, to jestem stary, bo przekroczyłem już statystyczny wiek przeciętny oczekiwanej długość życia w Polsce (74,74), co więcej, dla mężczyzn go przekroczyłem go o przeszło 4 lata (70,41), ale nie przekroczyłem go jeszcze dla kobiet (79,03).
Żyję więc już, ale tylko pod względem, na kredyt.
Jak widać, większość tu piszących, to młodzież, jeśli zdecydowała się dyskutować na ten temat.

Wydaje mi się, że nie należy łączyć starości za śmiercią. Śmierć towarzyszy nam cale życie, na każdym kroku. To banał, ale obecnie bardziej mi żal moich najbliższych, których staram się przygotować na to, że w każdej chwili może mnie nie być, i żeby z tego nie robili z tego tragedii. Dla mnie śmierć nie jest straszna, tylko chciałbym, żeby to się stało bez mojej świadomości, żebym ominął szpitalne umieranie.
Moim zdaniem, moje osiągnięcie jest warte naśladownictwa dla tych wszystkich, którzy mają zaledwie 50+ (podejrzewam, że takich jest większość na tym forum, zarówno kobiet jak i mężczyzn), szczególnie mężczyzn, bo kobietm tym swoim osiągnięciem nie zaimponuję.

Mnie się udało dożyć starości, czego i Wam życzę.
Starym, ale tylko wiekiem. Nie mam tych narazie symptomów starości, o których się mówi , min. w tym wywiadzie: dementii.
Moja niesprawność fizyczna wynika w dużej mierze z udaru mózgu sprzed 20 laty. Walczę z nią, mimo wrodzonego lenistwa, jak mówi moja żona.
Właśnie rozmawiają o przedłużaniu wieku emerytalnego.
Są za przedłużeniem. Ja też. Ale, większość potencjalnych emerytów w Polsce jest przeciw.
Praca trzyma człowieka przy życiu. A jeszcze jak się robi ją z przyjemnością. Ja, w pewnym sensie miałem taką pracę .
Ale, dwukrotnie w swoim życiu, niemal otarłem się o śmierć. Obydwa były związane z wypadkami samochodowymi. Pierwszy w 1946 r, drugi w 1972.

Klikam ten post słuchając tego długiego wywiadu z linku Aluni.
Czas kończyć, ale tylko ten post, bo interview się powtarza.

Ps. Alunia ma dobrą rękę w doborze tematów do dyskusji. Brawo, Aluniu !

Alunia 28-08-2010 20:51

Pięknie i mądrze wszystko opisałeś, Kazimierzu :)
(A za pochwałę dziękuję;) ).

Zanim wrócę do wywiadu z W. Eichelbergerem, jeszcze słowo komentarza....

Czy Wam też się tak zdarza, jak w tym powiedzeniu:
"Kiedy uczeń jest gotowy - nauczyciel się zjawia"?
No bo tak....
Zaczęłam wątek o starzeniu powodowana obserwacjami otoczenia i wywiadem radiowym.
A dalej: włączyłam dzisiaj tv Planet, a tu piękna historia człowieka, który ma 86 lat i dopiero od 70 - tki realizuje swoje życiowe marzenia: podróże po świecie.
Zwiedził 50 krajów na całej kuli ziemskiej. Razem z przeurocza żoną.
Ich relacje ciepłe, czułe i słowa o mądrym przeżywaniu swojego życia.
Zachęcam do obejrzenia, Planet często powtarza programy.

Alunia 28-08-2010 20:51

Odszukałam :D

Najbliższe emisje
30.08, pn, godz. 23.45
8.09, śr, godz. 19.10


http://www.planete.pl/dokument-uciekinier_18975

Bohater, żołnierz AK, mówi:

"Przez całe swoje życie ciągle uciekałem. W czasie wojny uciekałem przed Niemcami, w Auschwitz kilka razy uciekłem przed śmiercią, po wojnie uciekałem przed "czerwonymi". Teraz uciekam w świat, żeby nie stetryczeć..." - tak Kazimierz Piechowski opisuje swoje pełne dramatycznych wydarzeń życie."

eledand 28-08-2010 23:04

Szkoda nie mam Planet,ale miło się Was czyta i Kazimierzu Ty nasz Bociani i Ptasi druchu pilnuj sie i zdradzaj na wszystkie ciekawostki o naturze bo o tym nigdy nie wiedzieliśmy nic.
Na Telewizji Niemieckiej pokazywali juz od lat o naszych pięknych Mazurach-Białowieży i Bieszczadach u nas było to TABU.

Kazimierzu pilnuj się i przekazuj to jest proszenie a nie roskas.:D

Kazimierz 29-08-2010 12:44

Ewo !
 
Wszyscy mamy naszą Planete pod stopami i musimy o nią dbać na każdym kroku. Zawsze byłem jej wielbicielem i popierałem każdą akcję mającą na celu jej ochronę. Brałem od dziecka w każdej akcji sadzenia lasu, czy sprzątaniu otoczenia. Jestem stronnikiem Greepeace i wszelkich akcji ochrony środowiska.
Kiedyś, będąc w lesie, oprócz grzybów zbierałem puszki po piwie, torby plastikowe itp. razem z synem wynosiliśmy do pojemnika, który stał na brzegu lasu. Syn robi to teraz automatycznie. Wnuczek się uczy od niego.
Ewuniu ! Ptaszki mnie interesują teraz ze wzgłędu na to, że lubimy obydwoje z żoną jak odwiedzają nasz balkon. Teraz to są przede wszystkim wróbelki, ale zimą odwiedzają nas także sikorki bogatki, rzadziej modraszki, bo jest wyjątkowo mało na naszym osiedlu. Ale, grunt, że są.
Dwiedzam też ich budki lęgowe na całym świecie.
Cieszę się, że coraz więcej jest ludzi troszczących się małe ptaszki i u nas.
Bocianki to odrębny rozdział. W tym roku, ich sezon zbliża się ku końcowi. Odlatują, albo już są w drodze do ciepłych krajów, ale już za pół roku powrócą. A wraz z nimi wróci nadzieja.
Dziękuję Ci,Ewuniu, za słowa "pilnuj sie".

Na Mazurach i w Bieszczadach byłem wielokrotnie jako "studenciok" i kiedy jeszcze miałem fiata, ale teraz nie mogę już fruwać po świecie.
W Zakopanem i w Białowięży niestety nigdy nie byłem, choć byłem już bardzo blisko.
W końcu, nie można być wszędzie .

Wcale się nie dziwię, że Mazury podobają się Niemcom i mam nadzieję, że będą przez nich chętnie odwiedzane, tak jak Gdańsk jest licznie odwiedzany przez niemieckich tutrystów niemieckich.

Polska powinna ich chętnie gościć u nas jako turystów sentymentalnych.
Wielu z nich tu się urodziło, wychowało, czasami żyło z nami długie lata, dlaczego więc teraz, kiedy jesteśmy z nimi razem w Unii, miałoby to być jakimś... TABU.
Wydaje mi się, że pod względem przesadzasz ?;)

Mar-Basia 29-08-2010 13:27

Cytat:

Napisał Alunia
).

Zanim wrócę do wywiadu z W. Eichelbergerem, jeszcze słowo komentarza....

Czy Wam też się tak zdarza, jak w tym powiedzeniu:
"Kiedy uczeń jest gotowy - nauczyciel się zjawia"?
No bo tak....
Zaczęłam wątek o starzeniu powodowana obserwacjami otoczenia i wywiadem radiowym.
A dalej: włączyłam dzisiaj tv Planet, a tu piękna historia człowieka, który ma 86 lat i dopiero od 70 - tki realizuje swoje życiowe marzenia: podróże po świecie.
Zwiedził 50 krajów na całej kuli ziemskiej. Razem z przeurocza żoną.
Ich relacje ciepłe, czułe i słowa o mądrym przeżywaniu swojego życia.
Zachęcam do obejrzenia, Planet często powtarza programy.


Aluniu, takich ludzi jak starszy 86 letni pan, ktory po 70-tce zaczal realizowac marzenia, jest tysiace na swiecie. To akurat "swiatowy" wiek emerytalny kiedy jestesmy wolni od innych obowiazkow i nareszcie kazdy z nas mozer sie skupic na sobie. Podrozujac - zyje sie drugi raz. Sama stosuje te metode i zle na tym nie wychodze. Napisalam, ze cialo sie starzeje ale jak dusza jest mloda - to i reszta identyczna.
Zreszta wszystko jest kwestia mentalnosci, srodowiska w ktorym sie wychowalo i przebywalo. Nasze, polskie tradycje sa inne - starsi ludzie poswiecaja swoje ostatnie lata dzieciom, wnukom - nie tylko czasowo ale finansowo....oddaja im swoj ostatni grosz. Nic w tym zlego - ale starosc ich dopada duzo szybciej i czesto maja wiele niespodzianek. Nie wyobrazam siebie - dajacej 100% mego "ostatniego" czasu dzieciom i wnukom. Daje, ale rozsadnie, bo mnie tez sie cos nalezy. Poprostu staram sie zyc i zapominam o wieku.
....hihhi ...nogi mnie ciagle nosza...a nawet jak bede na wozku, to znajde kogos kto mnie "popcha"! Byle do przodu. ;)

Alunia 29-08-2010 14:05

marbello! Zgadzam sie z Tobą.
Każdy powinien przeżyć swoje życie tak by zrealizować swoje oczekiwania.
Drugiego życia mieć nie będziemy.
O przemijaniu i ulotności naszej obecności na ziemi dumam, kiedy coraz częściej żegnam bliskich i znajomych w ich ostatniej drodze.
Myślę wtedy - i po co było tak się szarpać?
Świat się nie zawalił, że cię już nie ma?
Jak to możliwe?

Alunia 29-08-2010 14:05

Dlatego równowaga miedzy tym co dajesz, a tym co zatrzymujesz dla siebie, jest niezbędna.
Inaczej tracisz szacunek dla siebie, a otoczenie też cię nie ceni.
Uważam, że okres naszej dużej aktywności w życiu naszych bliskich w większości, mamy już za sobą.
Rola obserwatora i życzliwego doradcy jest słuszniejsza.
Rozmowy, zabawy z wnukami, wyjazdy, wspólne przygody - to mi pasuje.

Malwina 29-08-2010 14:43

Sentencja.. gdy uczen jest gotowy nauczyciel zawsze się znajdzie dotyczy całego naszego życia i to jest dla mnie klucz do tego , zę w życiu nie ma pzrypadków...
Aluniu, świetny temat...ludzie boja się rozmawiac o starości, młodzi bagatelizują uciekając....trzeba rozmawiać...w kazdym wieku i na każdy temat, ale nie wszyscy chcą i umieją....

Pamira 29-08-2010 16:12

Bardzo mądry temat.Poczytałam, posłuchałam, podumałam i podpisuję się. Trzeba rozmawiać na te tematy,oswajać się z tym że się starzejemy i nie bać starości.I korzystać z życia na ile to możliwe.Właśnie na emeryturze żyjemy swoim rytmem.Dzieci pozakładały rodziny,wnuki też już nie potrzebują niańki,więc jestem wolna.Robię to na co mam ochotę w danym momencie.Żyję swoim rytmem,nie nudzę się i nie narzekam na życie.Mam trochę zainteresowań,więc wypełniam sobie czas najlepiej jak potrafię.Tu i ówdzie strzyka mnie,ale dzięki Panu Bogu ręce mam sprawne,oczy jeszcze jako tako działają,więc - " Trzeba z żywymi na przód iść............"

tadeusz50 29-08-2010 17:33

Wszyscy będziemy kiedyś starzy... o ile dożyjemy.
W tym roku już pochowałem
Jakub 36 lat
Jacek 55 lat
Jakub 49 lat
Nie zdążyli dożyc emerytury nie mówiąc o starości.

Mar-Basia 29-08-2010 18:38

Cytat:

Napisał tadeusz50
Wszyscy będziemy kiedyś starzy... o ile dożyjemy.
W tym roku już pochowałem
Jakub 36 lat
Jacek 55 lat
Jakub 49 lat
Nie zdążyli dożyc emerytury nie mówiąc o starości.


Zanim odegrasz ostatnia role zyciowa tzw "sztywnego" - nalezy troche pomyslec o sobie ;)

tadeusz50 29-08-2010 18:42

Cytat:

Napisał marbella
Zanim odegrasz ostatnia role zyciowa tzw "sztywnego" - nalezy troche pomyslec o sobie ;)

Odniosłem się do tytułu wątku, kto wie co nas czeka za kilka minut. Ja nie wiem.
O sobie też myślę tak jak ja uważam

jakempa 30-08-2010 00:23

Starość- , jak różnie można rozumieć to słowo, jeżeli miarą starości będzie wpis do naszego dowodu w rubryce ;data urodz., to będą to przeżyte lata i suche statystyki porównujace średnie życie człowieka w różnych krajach czy pokoleniach, ale przecież człowiek to ciało i dusza, ciało podlega prawom natury i zmienia się niezależnie od człowieka, Ale przecież mamy duszę, energię, która daje napęd życiowy, jesteśmy sami odpowiedzialni za swoje życie i to jak je chcemy przeżyć zależy tylko od nas samych. Podejście do codzienności, nastawienie do świata, ciekawość, nie noszenie w sobie złości, nienawisci, to wszystko odbija się na naszej twarzy,- W życiu są etapy, które przypisane są pewnemu okresowi życia człowieka, jest czas na dzieciństwo, naukę, potomstwo, odpowiedzialność za siebie i innych, Ale jest czas na egoizm, zadbanie o siebie, zrealizowanie własnych marzeń i własne rozpieszczenie się,Trzeba umieć powiedzieć ; ja już nic nie muszę, ja tylko chcę, albo mogę, Wolność wewnętrzna, zadowolenie, radość z drobiazgów, To daje że człowiek czuje się młodo, Odsunąć od siebie myśli o chorobie, bo podświadomość zapisuje jak na dysku ''dyspozycje'' i potęga myśli powoduje, że organizm do tego się dostosowuje, Trzeba myśleć pozytywnie, marzyć i mysleć o tym, jak te marzenia zrealizować, to daje młodość i chęć do życia, Ja tam, czuję sie na lat tak ,,,35 ,bo to wtedy byłam już swiadoma własnej wartości i zrealizowana życiowo.I moje wewnętrzne ego zatrzymało się na tym etapie, A metryka? A co to kogo obchodzi co tam widnieje,.... nieważne, wciąż mam apetyt na nowe wyzwania, poznawanie nowego co niesie codzienność ,i stale marzę,,,

jakempa 30-08-2010 00:29

Kazimierzu, co Ty o starości mówisz? Jesteś tutaj na wątku, pomagasz poznawac tajniki komputera, jestes potrzebny, mój ojciec skończyl 90 lat i jest pełen optymizmu, nigdy nie mówi, że jest stary,więc ja uważam, że i Ty mając duszę młodą jesteś w pełni życia i tak zapisz to na swoim dysku w mózgu, a zobaczysz, ze dane zostaną prawidlowo odebrane przez Ciebie,


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:49.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.