Anemia (niedokrwistość) - komentarze
 

Komentarz do artykułu: Anemia (niedokrwistość)
--------------------
...i znów nie ma nikogo z kim by można było podzielic sie z 'tą'chorobą...smialo kochani-wypowiadajcie sie!

hej,
znalazlam twoje zapytanie na temat anemii, czy zdobylas wiecej informacji na ten temat.Prosze podziel sie z nimi ze na jesli tak.dzis na badaniach wykryto u mnie anemie i jestem przerazona!przebywalam podad 6 lat poza polska..wiec nie wiem co sie moglo wydazyc,znalazlam informacje ze to mose byc zwiazane z wirusem HIV.jestem otepiala.prosze napisz jezeli wiesz cos na ten temat.monikaa

Moniko
 

nie wpadaj w panikę tylko idź do lekarza.

moniko anemia nie jest jakims wyrokiem ..zdarza się ,ale trzeba sprawę poddac badaniu lekarskiemu i nie szukac najgorszej wersji wydarzeń.Dlaczego od razu HIV ?????

A może najzwyczajniej w świecie masz problemy z przyswajaniem żelaza?Przyczyn wiele ,jedz zielsko typu szpinak
Smacznego,poddaj się dalszemu badaniu i tak jak pisze
Małgorzata - to nie wyrok,ale małe utrudnienie. :D

anemia
 

Pisze po raz pierwszy choc jakis czas juz tu istnieje,ale wlasnie przeczytalam post Moniki troche wydaje mi sie przerazonej wiescią o anemii i moze dodam od siebie jako ze choruje na anemie typu megaloblastyczną czyli niedobor czerwonych krwinek bo jest rodzaji anemii mnostwo ale spokojnie najpierw trzeba bardzo dokladne badania zrobic a potem spokojnie systematycznie stosowac zalecenia lekarskie jak i dbac o siebie - zywieniowo zwlaszcza tzn szpinaczek,buraczki,watrobka same przysmaki no i wypoczywac a jak poprawia sie wyniki to i pamiec rowniez.Pozdrawiam serdecznie:)

duzo ludzi nawet nie wie ze sa chorzy a ty wiesz to lecz sie i zrob sobie badania dla swietego spokoju jesli wyjda pozytywne to nic nie zrobisz z hiv zyje sie jeszcze dluo wykorzystaj ten czas

anemia
 

Ja w swoim poscie pisze tylko o anemii a nie o hiv wiec nierozumiem skąd ten wątek chyba ze ja cos przeoczylam umieszczajac go w tej rubryce:confused: :) pozdrawiam

Różo
 

wszystko w porządku, przeczytaj dokładnie drugi post w pierwszej chwili tez przeoczyłam wzmiankę o hiv.

do Basia
 

dzieki i milej nocnej pory;)

To jest do wyleczenia i nie mo co sie przejmowac :) Tez mam anemie, po 3 miesiacach zazywania zelaza i zdrowego odzywiania mi preszlo i znow wrocilo;? tez jestem za granica i dlatego anemia wrocila bo mam tu calokiem inne jedzenie. Na pewno nie pij duzo kawy bo wyplukuje zelazo i tak jak wczesniej wszyscy wspominali juedz duzo produktow zawierajacych zelazo :) Ja nawet nie uawzam tego za chorobe tylko za maly niedobor witamin i zelaza i tyle :) Nie ma co panikowac :D

Ja na anemie choruje juz od 7 lat pierwszy raz wykryto gdy bylam w gimnazjum,objadalam sie jak nie powiem co...;)a mimo to mialam bardzo niski poziom hemoglobiny,zazywalam pol roku zelazo i bylo w tym czasie wszystko ok az do momentu gdy przestalam je brac hehe i tak w kolko mi sie to ciagnie,w tamtym roku znow trafilam do szpitala,bo poziom hemoglobiny spadl mi do 7, lekarze sie dziwili ze wogole jeszcze chodzilam..mecze sie szybko, lamia mi sie paznokcie i wlosy i takie tam...ale jakos ogolnie nie czuje sie zle i co najlepsze jjem wszystko,nigdy sie nie odchudzalam i do tej pory lekarze nie moga stwierdzic skad ta anemia u mnie,pewnie po prostu nie przyswajam zelaza z naturalnych skladnikow i tyle:)nie ma co sie martwic bo tak jak mi doktorek powiedzial jak lezalam w szpitalu"jakby bylo cos powaznego to juz by pani nie zyla przy takim niskim poziomie hemoglobiny i krwinek czerwonych":)wiec wszystkie chore glowki do gory nie ma co sie martwic trzeba tylko dbac o siebie

a i jeszcze co do tej kawy to nie jestem pewna, ale wiem ze popijanie posilkow herbata tez zle wplywa na przyswajanie zelaza:)

Właściwie to chciałem się zwrócić do Sysii. Twój lekarz może mieć problemy z dokładną oceną typu niedokrwistości. Przedstawiony przez Ciebie opis pasuje do mojego przypadku. W sierpniu 2006 roku trafiłem na oddział Wrocławskiego Centrum Hematologii z poziomem hemoglobiny 5,5 lub mniej - jak świeże zwłoki i z takim też samopoczuciem. Wypuszczono mnie po 4 dniach silnego, zwartego i pełnego życia i to tylko dlatego, że właściwie oceniono mój przypadek. Miałem niedokrwistość hemolityczną, autoimmunologiczną. "Miałem" bo mnie wyleczono. Mój organizm dzięki właściwemu leczeniu zaczął prawidłowo produkować krew. Nie zawsze niedokrwistość jest spowodowana złą dietą, czasami nasze gruczoły przestają produkować hormony lub innego rodzaju naturalne sterydy, bedące bodżcem dla układu krwiotwórczego do prawidłowej pracy. Wówczas leczenie polega na zmuszeniu, środkami farmakologicznymi, do wznowienia przez gruczoły(chyba nadnercza) produkcji sterydów stymulujących lub podawanie przez całe życie ich zamienników. Odmian niedokrwistości jest wiele. Sam proces krwiotwórczy jest jeszcze nie do końca zbadany. Miałem to szczęście, że trafiłem na doskonały zespół fachowców z prof. A.Lange na czele i dr J.Lange - moim lekarzem prowadzącym i ratującym mi życie. Twoja Sysiu anemia może być oczywiście zupełnie inna od mojej, ale podałem swój przykład po to, by wzbódzić niepokój i zmobilizować Cię do głębszego zdefiniowania Twojej choroby.
Gdybyś potrzebowała więcej informacji - pytaj - bechter@poczta.onet.pl
Zbyszek
P.S.: Nie bój się pobierania szpiku - do zniesienia (nie powiem, że całkiem nie boli, bo bym skłamał).

witam.jestem pierwszy raz.mam 35 lat,moja pani ma 41 lat.ma anemie.chcialbym wiedziec,czy jezeli zajdzie w ciaze,dziecko moze miec rowniez anemie?

wlodi - z ciążą i anemią nie ma żartów. Przede wszystkim anemię się leczy. Jeżeli jednak ciąża jest to trzeba to zgłosić lekarzowi prowadzącemu . Nie leczenie może doprowadzić nawet do zagrożenia życia ciężarnej.

hej, mam pytanie, wie ktoś czy anemia ma jakiś związek z bulimią?
czy chorując na bulimię można dostać anemii?

Ja naszczęście z tego się wyleczyłam ;)

Oczywiście: jednym z objawów bulimii jest właśnie anemia wynikająca z niedoboru żelaza.

Witam
Ja także mam anemie zaczęła sie w tamtym roku w lutym po wizycie u lekarza i teście krwi trafiłam do szpitala z wynikiem hemoglobiny 3.37 wszyscy byli w szoku że ja jeszcze żyje .To przecież nie możliwe / mówili lekarze . Po przyjęciu mnie do szpitala i po zrobieniu mnóstwa badań podali mi 4 jednostki krwi i wszystko aż do teraz było w porządku mój stan był ok poziom hemoglobiny w normie . Dziś byłam na kontroli a wynik badania to 9,5 . Więc anemia wróciła. Lekarze niewiedzą jaki to typ anemii na pewno wykluczyliśmy krwotok i złą dietę .dodam jeszcze że mieszkam w Norwegii. Zamierzam wrócić wkrótce do polski zrobić kompleksowe badania .Czy możecie polecić mi jakiegoś dobrego lekarza i dać mi namiary na niego. Najlepiej z okolic warszawy, bo tam mieszkam.
pozdrawiam Justyna