Hazard
Ponieważ miałem bliskie spotkania trzeciego stopnia z tym nałogiem, to ruszę ten temat.
U ubiegłym roku Polacy wydali na hazard 10 miliardów zł, WIĘCEJ NIŻ NA ALKOHOL. |
Cytat:
Kufo a gdzie sie dokladnie w Polsce zajmuja tym hazardem?? 2 Tygodnie temu bylam w Las Vegas.. ( nie dla gry ) W olbrzymim hotelu wielkosci miasteczka, w holu, sa niekonczace sie kasyna z tysiacami maszyn do gry, ruletek i innych dziwnych urzadzen.. Graczy stosunkowo malo.. Wiele stanowisk pustych .. Gralam chyba z godzinke na maszynie i w koncu przegralam bajeczna sume 4 $.. :D :D :D Las Vegas podobna juz zbankrutowalo.. mimo tego ze nie widac specjalnego kryzysu.. |
Hazard był znany od najstarszych czasów,
O szaty ukrzyżowanego żołnierze grali w kości. |
Hazard to niekoniecznie kasyno,mam kolegę,który wszystkie pieniądze zarobione,pożyczone i piorun wie jeszcze jakie przeznaczał na grę w Totalizatora sportowego.Obecnie leczy sie z uzależnienia,ale strasznie opornie to idzie.Mam nadzieję,ze da radę.
|
Skrajnym przypadkiem hazardu jest rosyjska ruletka,
o co w tym chodzi? |
Cytat:
|
Bardzo lubię hazard pod warunkiem, że to ja wygrywam.
|
Cytat:
chodzi mi o o definicję hazardu, przy wspinaczce parę razy zagrałem w taką ruletkę. |
Cytat:
|
Cytat:
Potrzeba adrenaliny? |
Cytat:
|
Cytat:
Kufa ,jaka definicja ? Definicja ma jedną rączkę i jest ustawiona w spożywczaku.Automaty to też hazard.Bardzo niebezpieczny ,bo pod ręką. ps.zaraz po wojnie były nielegalne kasyna .To była adrenalina.:D jak twierdził z błyskiem w oku ,mój Tatuś. |
Cytat:
Z tych głupich automatów, mafia wyciągnęła 10 miliardów zł. |
Tatuś był super .Moim zdaniem.Tylko.:)
Ba ,10 miliardów.To tylko podatek .A ile ludzie włożyli ? |
Chcę tu dać historię hazardu i jego psychologiczne podstawy.
Póki co, to pierwsze hazardy polskie wg Kitowicza. Na początku panowania Augusta III jeszcze były w używaniu po dworach (gdzie panowie chowali wielu dworskich próżniaków) pliszki i kości. Pliszki były cztery drewienka z rózgi brzozowej urznięte, rozpłatane na dwoje, na pół cala długie, grube jak pręt w miotle. Każda zatem pliszka miała jednę stronę płaską, drugą okrągłą; rzucali nimi z ręki na stół; kto urzucił do pary, dwie na jednę stronę wywrócone, ten wygrał; komu padły trzy jednę stroną, a czwarta inszą, ten przegrał; kto zaś urzucił wszystkie cztery na jednę stronę płaską lub okrągłą, ten brał stawkę dubeltową. Że te pliszki były łatwe do zrobienia i lada na czym można w nie grać było, dlatego były w częstym używaniu u pokojowców i tych wszystkich służalców, którzy musieli być na zawołaniu pańskim w przedpokoju. Ci, co nie pilnowali pana, w stancjach swoich zszedłszy się jeden z drugim, ogrywali się z pieniędzy kościami. Kości były cztery sztuki na pół cala długie, na tyleż szerokie i na tyleż wysokie, czyli gruba, z kości wołowej wyrobione, z sześciu stron liczbami naznaczone, od jednej do trzech, a czwarta liczba krzyżyk, znacząca dziesięć, dwie zaś strony naprzeciw siebie były bez liczby. Kto rzucił większą liczbę, ten wziął stawkę; także komu padły wszystkie cztery kości stronami bez liczby albo samymi krzyżykami, ten za równo przegrał, jakby najmniejszą liczbę rzucił. |
Mam cichą nadzieję, że nie ma tu uzależnionych od hazardu. Tylko trochę poczytałem i mam dość
http://www.hazardzisci.org/ |
Konsul portugalski Lebranche (XVIII wiek) przegrał w karty żonę, która polubiła,wygranego i była mu wierną.
|
Cytat:
Tadek ,to dość łatwo się uzależnić. Wystarczy raz wygrać ,tylko dobrze. Mało kto bierze wygraną i idzie w swoją stronę. |
Cytat:
Mam nadzieję ,że temu nowemu ,dalej dopisywało szczęście .Do jej starości. Źródła nic nie mówią ? |
Raz w życiu byłam w kasynie.
Zagrałam i wygrałam sporą sumę. Powiedziałam do męża, wychodzimy i wyszliśmy. Długo miał do mnie pretensje. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:32. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.