POMOCY!!! szukam pilnie babci dla moich dzieci
Witam serdecznie,
wczoraj trafiłam na ten wspaniały portal, przeczytałam kilka postów i zdecydowałam się na zarejestrowanie, mam nadzieję, że tu znajdę pomoc, poszukujemy z mężem babci dla naszych dzieci, oboje pochodzimy z Lublina, ale 5 lat temu przeprowadziliśmy się do małej wsi obok Grodziska Mazowieckiego, mamy własny dom i sporą działkę, 3,4 lata temu urodził się nam pierwszy synek Mateusz, 5 miesięcy temu drugi Tomaszek, niestety ani rodzice męża ani moja mama nie mogą być z nami i poświęcić się wnukom, rozumiemy to i szanujemy, mąż pracuje a ja po macierzyńskim również wracam do pracy, bardzo jednak martwimy się z kim zostawić dzieci, oczywiście znajomi i rodzina powiadomieni są o naszym problemie i jak tylko znajdzie się ktoś chętny do zamieszkania z nami to dadzą nam znać, jednak my postanowiliśmy, że spróbujemy jeszcze znaleźć pomoc przez internet, wiem, że są panie oraz małżeństwa, które chciałyby być babciami i dziadkami dla takich dzieci jak nasze, jednak jak dotąd nie mogę takich osób znaleźć, nam nie chodzi o nianię, gosposię itp. chcemy osoby do bycia z nami ;-D chcemy, aby ten Ktoś zamieszkał z nami w naszym domu (osobny przytulny pokoik), nie sprzątał, nie gotował, nie prał (chyba, że bardzo lubi i chce) tylko był z nami a przede wszystkim z naszymi dziećmi podczas mojej i męża pracy, zamieszkanie jest wskazane, gdyż do pracy wyjeżdżamy o 6:00 a wracamy ok.17:00 oczywiście, jeśli Ktoś wolałby dojeżdżać to jest to kwestia "dogadania się", nie chcę ukrywać, że nie jesteśmy majętni i wynajęcie jakiejkolwiek opieki, niani po prostu przerasta nas finansowo, jednak przemyśleliśmy z mężem dokładnie i wiele razy ten problem i mamy nadzieję, że jeśli Ktoś zdecyduje się być z nami to stworzymy sympatyczną rodzinę, my damy opiekę, radość, wyżywienie, dom, spokój, a ten Ktoś swój uśmiech i serdeczność wobec naszych dzieci (i nas) ;-D kieruję swój apel do osób, które chcą być w takiej rodzinie, które mają chęć być i czuć się potrzebne ;-D może to być Ktoś z Warszawy, z bliskiego Żyrardowa czy Grodziska Mazowieckiego, bo może bliskość własnego domu będzie sprzyjająca, jednak jeśli Ktoś nawet np. z Gdańska, Poznania, Wrocławia, Lublina czy małej miejscowości zechce "zaryzykować" i przyjechać do nas i stworzyć dla siebie nową znajomość a z czasem (mamy nadzieję) rodzinę to właśnie o taką osobę nam chodzi, czytałam posty i wiem, że są Panie, które burzą się ogromnie na samą myśl o opiekę nad dziećmi, drogie Panie, Wy tylko czytajcie te posty a decyzję o odpowiedzi na mój apel zostawcie tym osobom, które chcą być w mojej rodzinie i chcą być szanowane, doceniane i kochane, liczę na zrozumienie osób odwiedzających ten portal i mam nadzieję, że ten Ktoś potratuje mój apel poważnie i w miarę swoich możliwości odezwie się szybko, dziękuję Magdalena |
Gratuluję super optymizmu.
|
Magdaleno
Widzę, że jakoś brak chętnych, zajrzało 47 osób. Czekałem czy ktoś się odezwie. Pewnie nie chcą Ci dołożyć. Pomyślmy. Chcesz do domu wziąć osobę z internetu, zupełnie obcą do dzieci. To, że niby babcia, też bywają zboczenia, może skrzywdzić dzieci, możecie zastać po kilku dniach pusty dom bez mebli i wyposażenia i może dzieci. Opieka nad dwójką dzieci troch ponad trzy lata i półrocznym dzieckiem, toż trzeba mieć oczy dookoła głowy. Za kilka miesięcy czterolatek jak dziecko w tym wieku mały huragan, nie wiadomo co za moment zrobi i roczniak pierwsze kroki, pierwsze guzy też nie wiadomo co do główki strzeli. Nie prać nie gotować, czy dla dzieci też? Przez cały dzień mają nie mieć nic gotowanego- bzdura-. Dzieci w tym wieku wydalają z siebie i co z tym fantem zrobić? Czterolatek no może już wszystko robi do odpowiedniego naczynia ale i przypadki się zdarzają a roczniak. Wszystko na kupkę razem z kupką? Tyle jak na tą chwilę. Dziadek ale z odpowiednim doświadczeniem, pewnie i babcie też zajrzą. Już widzę to nie sprzątanie po dwójce dzieci. Trzeba się zastanowić gdzie nogę postawić. Takie coś to może nastolatka napisać. |
Tadek, moj kumplu! Wszystko widzisz na czarno. Staraj sie choc raz patrzec niepodejrzliwie. Zycze powodzenia pani Magdalenie. Gdybym nie byl marnym Wilkiem Morskim sam bym dziadkowal.
|
Smoczku-kumplu, nie czarno tylko cholernie realistycznie.
|
Wez przyklad ze mnie. Zyje mi sie wesolo. Wierze ludziom. Kocham morze. Kawaler jestem do wziecia. Co Ty na to?
|
Stasiu, zboczyłeś z tematu Magdaleny.
Nie mam maszyny czasu i nie cofnę go o 40 lat. A pewnie i tak w wielu wypadkach postępowałbym tak samo, no może poza dwoma- trzema, oczywiście mając teraźniejszą wiedzę |
Malgosiu, nie gniewaj sie. Lubie gawedzic z moim przyjacielem. Dziadkiem chetnie bym zostal. Moze za pare lat. Morze mnie wzywa. Pozdrawiam serdecznie.
|
Babcie jak widać zrejterowały. Podpatrują tylko.
|
Tadziu, podpatruję gdyż jestem ciekawa opinii innych osób na ten temat. Oczywiście podpisuję sie obiema rękoma pod tym co napisałeś.
Pozdrawiam Magdalene i życzę szczęścia w szukaniu odpowiedniej babci. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:06. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.