Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Ogólny (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-ogolny-110.html)
-   -   Twoja kondycja umysowa zaley od Ciebie - komentarze (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/ogolny/t-twoja-kondycja-umysowa-zaley-od-ciebie-komentarze-2700-print.html/)

wil-wro 23-06-2008 00:11

Twoja kondycja umysłowa zależy od Ciebie - komentarze
 
Komentarz do artykułu: Twoja kondycja umysłowa zależy od Ciebie
--------------------
Zawarte w artykule rady dla seniora w pełni popieram.Aktywny tryb życia choć cza sami męczy fizycznie wpływa pozytywnie na naszą sprawność umysłową.Sama jestem emerytką w wieku 69 lat.Mieszkam na 4 piętrze bez windy,mam przyjaciela czworonożnego, ukochaną sunię z którą trzeba przynajmniej trzy razu w dzień wyjść na spacer,mam działkę, jak dla mnie b.dużą 460 m2 którą z powodzeniem uprawiam, zupełnie samodzielnie z kopaniem włącznie/tylko trawnik kosi Pan dysponujący kosiarką/Dwa razy w tygodniu pracuję po 3,5 godz.fizycznie/sprzątam /Jestem słuchaczką UTW od roku,gdzie na kursie nauczyłam sie obsługi komputera i serfuję w internecia,narazie bardzo nieśmiało,ale mam nadzieję przy pomocy Wnuka pogłębic te umiejętności.Choć fizycznie czasami czuję się nienajlepiej tu boli, tam strzyka, zamierzam w nowym roku akademickim nadal uczestniczyć w życiu UTW, chodzić na wykłady ,a może zapisać sie na kurs języka.Gdyby nie moja aktywność fizyczna zgnuśniała bym i napewno nie napisała bym lego komentarza.Była bym stetryczałą starą babcią,a tak czuję że mogę podjąć dyskusję i może nie mówię od rzeczy.Pozdrawiam wil-wro

Lila 23-06-2008 00:16

I tak trzymaj ...:) Nie tylko nie mówisz od rzeczy,ale mówisz bardzo mądrze..

Jesteś super- babka,i witaj w klubie..

Boga 23-06-2008 00:19

Witam i pochwalam! Tak trzymać! Z treścią artykułu też w zupełności się zgadzam. Chcieć to móc, ale ważne żeby nam się jeszcze chciało! Jak nie, to trzeba tylko leżeć i czekać aż nas "posprzątają". Biedni jednak Ci co muszą "to wszystko za nas" przez nasze lenistwo sprzątać. Pozdrawiam

jakempa 23-06-2008 23:10

Umysł tak jak wszystko trzeba ćwiczyć,wszystkie te osoby,z ktorymi dzisiaj spotykamy się na forum,to napewno super inteligentne nie zgnusniałe staruszki,bo tylko takie pelne zycia i marzeń ludzie nie zamykają się na nowinki, nie poddamy się starości dotąd,dopóty dobrze nasza główka pracuje,. tak trzymać..60 plus.....

Iluzja 24-06-2008 08:29

Znalazlam wreszcie grupe...
 
... bardzo sprawnych. A ja juz zalamywalam rece na moim watku "Oddycham wiec zyje...", no nie tak sie on nazywa, ale prawie.
Zgadzam sie z wami wszystkimi, tak jak oddech... cialko w miare... glowke trzeba do cwiczn zapedzic.
Rezultaty potem nie spotykane, a to liscik napisac, a to oberka zatanczyc... no nie tego to juz nie dam rady... przesadzilam... ale ogrodkiem zajac sie mozna.
Wpadne do was na dyskusje, a teraz uciekam...http://srv10.odsiebie.com/MTIxNDI4OD.../amitier18.gif

weronika1 25-06-2008 13:02

Korzystajmy z zycia.
 
Kazdego ranka po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokosci osiemdziesieciu szesciu tysiecy czterystu sekund zycia na dany dzien. Kiedy wieczorem kladziemy sie spac, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na nastepny dzien. To, czego nie przezylismy w ciagu dnia, jest na zawsze stracone, pochloniete przez wczoraj.
Kazdego, nastepnego ranka, rozpoczyna sie ta sama magia. Znowu otrzymujemy taka liczbe sekund zycia i wszyscy zaczynamy grac w te nieodwracalna gre...
- Marc Levy -

Iluzja 25-06-2008 13:54

Prawda absolutna...
 
... stwierdzilam to na wlasnej skorze, kiedy to przez pol roku lezalam, plasko, z mala poduszecka pod glowa, cierpiac katusze. Potm wstalam, i do zycia wracalam wolniutko. Trwalo to dlugo.
Od dwuch lat staram sie zyc jak teraz, zajmuje sie soba, jako caloscia. Umyslowo, i mniej fizycznie bo nie wszystko mi wolno... wykorzystuje kazda podarowana mi minute... do konca.
i zycze wszystkim zeby mogli tak samo postepowac, a na koniec: -"Kiedy rozum spi, budza sie potwory."
przyjaznie...http://srv10.odsiebie.com/MTIxNDM5ND...=/amitier8.gif

zosinek 28-03-2009 17:18

Popieram także wszystkie rady dla seniora.Już czas zająć się sobą,dzieci dorosle maja swoje życie no i patrzą z boku czy trzeba zająć sie już opieką nad seniorem czy jeszcze nie.Im więcej ćwiczymy umysł i ciało to jesteśmy szczęśliwsi bardziej zadowoleni i lepiej spostrzegani przez otoczenie.Po prostu lepiej nam sie żyje i inym z nami.Myślę że właśnie o to nam wszystkim chodzi.

jakempa 28-03-2009 17:35

zosinko, witamy Ciebie w ''seniorku'' masz rację należy zająć się sobą i korzystać z kazdego dnia, nie mozna zramoleć, korzystajmy ze swobody zycia, bez musu, ze coś tam koniecznie trzeba robić, robię bo chcę a nie muszę i mnie osobiscie wlasnie ta swoboda tak cieszy,

granny 28-03-2009 18:50

Rozczaruję Was drogie seniorki, tak się powszechnie przyjęło, że praca umysłowa, rozwiązywanie krzyżówek, aktywnośc wpływa na to, że jesteśmy bardziej sprawni fizycznie i umysłowo. Okazuje się, że to nieprawda nasza aktywnośc umysłowa nie ma nic wspólnego z naszym procesem starzenia. I to że będziemy cwiczyc nasz umysł nie będzie miało wpływu na jakośc naszego umysłu w póżnej starości. Tak wykazały ostatnie badania.

Lila 28-03-2009 21:38

Cytat:

Napisał granny
Rozczaruję Was drogie seniorki, tak się powszechnie przyjęło, że praca umysłowa, rozwiązywanie krzyżówek, aktywnośc wpływa na to, że jesteśmy bardziej sprawni fizycznie i umysłowo. Okazuje się, że to nieprawda nasza aktywnośc umysłowa nie ma nic wspólnego z naszym procesem starzenia. I to że będziemy cwiczyc nasz umysł nie będzie miało wpływu na jakośc naszego umysłu w póżnej starości. Tak wykazały ostatnie badania.


Też to czytałam.Czyli genetyka i jako tako zdrowy tryb życia.

Malwina 28-03-2009 22:26

Nie zgadzam sie z tym do końca....zgadzam się genetyka , zdrowy tryb życia...a czy ćwiczenie umysłu będące higieną naszego umysłu nie jest elementem zdrowego trybu życia..? Zdrowy tryb życia odnosi się do ciała, umysłu, psyche.

Boga 28-03-2009 22:39

Pod słowami Malwinki podpisuję się z pełnym przekonaniem. Nie mamy wpływu na wszystkie uwarunkowania, ale bardzo ważne ,żeby nam się dalej "chciało chcieć", tak psychicznie jak i fizycznie. Pozdrawiam

leluri 14-04-2009 07:19

patrząc na moja mamusię (93 l.) wszystkie badania uogólniajace biorą "w łeb", pamięc czyli naszą tożsamośc ma taką,że tylko pozazdrościc. potrafi mówić wiersze, których nauczyła sie w szkole podstawowej, pamięć krótkotrwałą czyli bieżacą też nie najgorszą. ja pracuję i używam umysłu bardzo intensywnie i niestety mam coraz gorszą - o wierszach z podstawówki dawno zapomniałam. mama żyła w miarę spokojnie, nie pracowała zawodowo, dbała o siebie.
myślę,że nadmierna emocjonalność a co za tym idzie głębiej przeżywany stres, bo każdy go doświadcza , zabija komórki pamieciowe skuteczniej niż używki .....
a kto wie jak wyeliminować "białe plamy" w pamięci? ,
i co z tego,"żem" oczytana, wykształcona,jak znikają nieraz całe pojęcia, a nie tylko wyrazy, przyznam sie Wam,że chwilami obawiam się czy to nie "wujek z Niemiec".....:mad:

JAGODA57 14-04-2009 12:40

Moja mamusia ma 82 lata.Jest w doskonałej formie fizycznej i psychicznej.Całe życie była i nadal jest bardzo aktywna.Dużo czyta, rozwiązuje krzyżówki,lubi podróżować,uczestniczy w spotkaniach,odczytach,jeździ na rowerze.Pracowała zawodowo,ale zawsze o siebie dbała.Podczas zagranicznych wyjazdów biegle włada obcym językiem,nie pozapominała słówek.
Jeżeli to sprawa genetyki,to liczę na dziedziczenie po niej,jeżeli zaś ćwiczeń- to też je uprawiam.
Myślę,że oba te elementy mają wpływ na naszą formę,o ile rzecz jasna jakieś choróbsko się nie przypląta.

tadeusz50 14-04-2009 13:05

Czytam poprzednie posty i tak sobie przypominam. Mój pradziadek żył 97 lat. Raczej mgliście sobie go przypominam bo zmarł gdy miałem 7 lat. Jednak z opowiadań mamy (to jej dziadek) mało chorował i prawie do ostatnich dni można było z nim rozmawiać wszystkim polityka, sprawy rodzinne itd. Natomiast jego córka a moja babcia dożyła 86 lat i około 10 lat żyła w zupełnie innym świecie. Wówczas mówiło się o sklerozie. Oczywiście teraz to nazwano by Alzheimerem. Mama żyła 63 lata i zmarła na raka nie wykazując żadnych objawów związanych z niepamięcią. Pewnie jakieś niezależne cechy indywidualne, tak mnie się wydaje.

JAGODA57 14-04-2009 13:26

leluri
 
"Białe plamki" w pamięci ma każdy z nas,nawet młody.Szczególnie gdy jest zmęczony i zestresowany.Przechodziłam to,gdy miałam łańcuszek traumatycznych przeżyć,a potem depresję depresję.Też myślałam wtedy o "wujku z Niemiec".
;)Jeżeli zapomnisz,gdzie dałaś klucze-to tylko roztargnienie (albo,niestety-skleroza), jeżeli zapomnisz do czego te klucze służą - ...to może być to...;)
:)
Nie wiem,jak u ciebie z kluczami.Ale póki co,to widzę,że wiesz, do czego komputer służy.
Odrzuć więc te ponure myśli.:)

leluri 15-04-2009 07:32

Jagódko, :) jesteś miła, dziekuję za słowa wsparcia. masz rację jestem od dłuższego czasu pod wpływem stresujących wydarzeń, jestem przemęczona i daj Panie Boże aby to właśnie było przyczyną "białych plam", mylenia pojęć...
przydałby sie jakiś urlop, malutki wyjazd, ale się nie zanosi.
pozdrawiam Cie serdecznie i samych uśmiechów życzę :)

Małgosia B. 17-04-2009 01:58

Wszystko co tu napisano jest bardzo interesujące. Dodam od siebie, że twardo wierzę w pozytywny wpływ pracy intelektualnej na "wydłużenie się" czasu naszej młodości. Człowiek bardzo aktywny umysłowo nie poddaje się starzeniu; starzeje się, ale nie jest "stary".
Przykladów dookoła pełno przecież. Moja przyjaciółka, Szwedka, ma 68 lat i uczy się od trzech lat włoskiego (bo, jak mówi, lubi ten kraj).Mówi bardzo dobrze po włosku w tej chwili. Jest to jej ósmy wyuczony język, wszystkimi mówi biegle - jej praca zawodowa opierała się na nich.
No, a my wszyscy tutaj, też jesteśmy kolejnym wspaniałym przykładem.
Popatrzcie chociażby na wątki informatyczne, ile osób szuka odpowiedzi na problemy, pomagają sobie wszyscy, wrze jak w ulu. A przecież informatyka nie jest łatwa dla nikogo chyba.
A sam fakt, że tu wszyscy jesteśmy razem i że rozmawia się na setki tematów, czy to nie najlepszy przykład utrzymywania pracy umysłowej na dobrym poziomie, i dbania o to?
Uważam, że jedynym skutecznym lekarstwem na zachowanie młodości - jest uczyć się, stale uczyć się czegoś nowego.
Długi czas byłam psychicznie zablokowana myślą, że będę najstarsza na kursie, na który miałam chęć się zapisać, że wywołam sensację i komentarze. Wstydziłam się, że nie jestem młoda ! Teraz, kiedy jestem znacznie starsza przecież, śmieję się z moich obaw.
Jak to się mówi we francuskim przysłowiu : "Kamień, który się toczy, nie obrasta mchem !"

JAGODA57 17-04-2009 13:35

Małgosiu,
 
Nic dodać,nic ująć.Trzeba mózgi pogimnastykować.
...podobno organy nie używane zanikają ?!?!?!...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:00.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.