Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Książka, literatura, poezja (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-ksiazka-literatura-poezja-99.html)
-   -   Panna Jesienna...moje wiersze (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/ksiazka-literatura-poezja/t-panna-jesienna...moje-wiersze-13024-print.html/)

Irenna 31-10-2015 22:39

miód
 
słoneczna,lepka słodycz
lśni na dnie słoika,
kusi i wabi zapachem,
wdycham go z zachwytem...

przechylam szkło na bok,
ścieka złota strużka,
podstawiam pod nią palec,
kropla do mnie mruga...

zgarniam ją językiem,
smak rozpływa się w ustach,
słońce uśmiecha się do mnie,
i świat nie jest taki pusty...



elizka 03-11-2015 20:09

Miód to jest to! W smutne dni to panaceum stoi sobie w szafce-
lato w słoiku nalane,no na co ja czekam?:confused:

Masz głowę ,nie tylko w wersy uzbrojoną ,ale i dobre rady dla babuni.
Irenko,dzięki :*

A tu nagle ni z gruszki, ni z pietruszki /czyżby?/ przypomniałam sobie wiersz Różewicza "Koncert życzeń"
jak to babunia wsadziła palec do garnuszka z miodem i odezwały sie głosy trąb i sąd ostateczny....
Trochę strachem to i ja podszyta jestem.:icon_eek:

E tam!:D

Irenna 04-11-2015 18:29

Elizko,e tam,strachy na lachy! Smacznego miodku życzę!


Irenna 15-11-2015 14:19

konanie
 
zakrzyczało wielkim głosem konanie,
głową potoczyło bezwładnie po ziemi,
ustami chwytało powietrze bezradnie,
krwią oblało się serdeczną...
rękami na darmo szukało oparcia,
oczami wołało o pomoc,
aż powieki zmęczone czuwaniem usnęły,
i cisza przysłoniła je czarnym welonem...

Irenna 22-11-2015 22:43

po ciemnej stronie
 
skrada się tuż za mną,
słyszę jego kroki,
czuję na swoim karku
gorący oddech...
przemknęła sowa z cichym szelestem,
gałąź skrzypnęła pod nogą,
ciałem wstrząsnęły dreszcze,
włos zjeżył się na głowie...
szybciej! lecz nogi wrastają w ziemię,
krzyk więźnie w krtani,
skaczę w otchłań bezdenną,
otwieram oczy...już świt niebo rozpalił...



wiesia. 22-11-2015 22:52

Irenko
czytam i podziwiam.:*

Irenna 22-11-2015 22:56

Wiesiu,nie śpię i wymyślam horrory,hihihi...
Dziękuję!:*

elizka 23-11-2015 21:27

...koniecznie z dobrym zakończeniem,bardzo Cię proszę Irenko.

Tak myślałam co to się dzieje z tym strachem?
Dobrze,że powiedziałaś.

Nawet dzieci lubią się trochę bać,a potem otworzyć oczy i zobaczyć,że wszystko jeszcze nieźle się trzyma .

Irenna 29-11-2015 10:20

Postaram się Elizko...dziękuję!:*

Irenna 29-11-2015 10:27

szepty aniołów
 
szepty aniołów
przychodzą wraz z nocą,
snują się w powietrzu,
z miejsca na miejsce się przenoszą,
sfruwają na łóżko
bezszelestnie niby ćmy,
siadają na poduszce,
wkradają się do snu,
prostują Twoje myśli,
rozwiązują supły,
zostawiają uśmiech i odchodzą,
by powrócić jutro...


maluna 29-11-2015 12:03

Taki anioł, po szklance wina by się przydał:LOL:
U mnie, jak w poprzednim wierszu, same horrory...:icon_eek:
Przypomnę sobie, Twój wiersz wieczorem,
oczywiście, ten anielski...:*



Irenna 29-11-2015 13:34

Małgosiu,jak widać,aniołkowi dobrze na brzegu lampki,może wina... :D a horrorów Ci nie życzę,nawet we śnie...:icon_eek:
Dzięki za odwiedziny!:*

Irenna 29-11-2015 14:52

kundel
 
przyszedł nie wiadomo skąd,
ubłocony i głodny,
pazurem skrobnął w drzwi
i...rozkochał w sobie...
z ufnością zajrzał w oczy,
mową ciała serce zdobył,
miłością szczerą i bezgraniczną
zasiedlił wszystkie kąty...
gdy spełnił swoją misję,
dopełnił się jego czas,
można było tylko patrzeć bezsilnie,
jak odchodzi za Tęczowy Most...



Pamira 29-11-2015 15:08

Irenko w dowód uznania ostatni kwiat z mojego ogródka.

Irenna 29-11-2015 15:26

Mirko,dziękuję...:* jest piękny,to chyba dalia...:)

Irenna 06-12-2015 17:14

Wigilia
 
wieczór wigilijny
gwiazdy zapalił,
okna jarzą się
tysiącem świateł...
choinki blask
ciepłem dom otula,
wszędzie snuje się zapach
cynamonu i lukru...
na świerkowej gałązce
jasny anioł przysiadł,
rozkołysał bombki,
uśmiech wszystkim wysłał...
wieczór wigilijny
raz w roku przychodzi,
troski w cień odsuwa,
wszelkie smutki łagodzi...



Irenna 10-12-2015 14:45

ukradzione życie
 
ukradłeś mi moje życie,
zrobiłeś z nim co chciałeś,
uzależniłeś je od siebie,
i chciałeś,by było tak
na stałe...
raniłeś moje życie,
szarpałeś je po kawałku,
pastwiłeś się bezlitośnie nad nim,
bolało tak niewypowiedzianie...
teraz już wszystko ucichło,
choć życie zapomnieć nie umiało,
wybaczenie przyszło z czasem,
i tylko blizny pozostały...



wiesia. 10-12-2015 15:54

Ireno
podobają mi się wszystkie,
ale szczególnie o psie i ukradłeś.:*

Irenna 10-12-2015 16:08

Wiesiu,cieszę się...i dziękuję!

Irenna 13-12-2015 15:24

w obronie
 
w imię czego
hasła na transparentach,
gniewne okrzyki
i wzniesione pięści,
to dla demokracji,
woła naród,
biedna ta demokracja,
szarpana w tę i nazad...
jedni ją rwą dla siebie,
drudzy też przywłaszczyć ją chcą,
a ona gdzieś pośrodku,
i nie może iść drogą swą...
czy ma być tak,
i jak długo tak,
czas szybko biegnie,
tik tak...tik tak...




Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:40.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.