miód
|
Miód to jest to! W smutne dni to panaceum stoi sobie w szafce-
lato w słoiku nalane,no na co ja czekam?:confused: Masz głowę ,nie tylko w wersy uzbrojoną ,ale i dobre rady dla babuni. Irenko,dzięki :* A tu nagle ni z gruszki, ni z pietruszki /czyżby?/ przypomniałam sobie wiersz Różewicza "Koncert życzeń" jak to babunia wsadziła palec do garnuszka z miodem i odezwały sie głosy trąb i sąd ostateczny.... Trochę strachem to i ja podszyta jestem.:icon_eek: E tam!:D |
|
konanie
zakrzyczało wielkim głosem konanie,
głową potoczyło bezwładnie po ziemi, ustami chwytało powietrze bezradnie, krwią oblało się serdeczną... rękami na darmo szukało oparcia, oczami wołało o pomoc, aż powieki zmęczone czuwaniem usnęły, i cisza przysłoniła je czarnym welonem... |
Irenko
czytam i podziwiam.:* |
Wiesiu,nie śpię i wymyślam horrory,hihihi...
Dziękuję!:* |
...koniecznie z dobrym zakończeniem,bardzo Cię proszę Irenko.
Tak myślałam co to się dzieje z tym strachem? Dobrze,że powiedziałaś. Nawet dzieci lubią się trochę bać,a potem otworzyć oczy i zobaczyć,że wszystko jeszcze nieźle się trzyma . |
|
szepty aniołów
szepty aniołów
przychodzą wraz z nocą, snują się w powietrzu, z miejsca na miejsce się przenoszą, sfruwają na łóżko bezszelestnie niby ćmy, siadają na poduszce, wkradają się do snu, prostują Twoje myśli, rozwiązują supły, zostawiają uśmiech i odchodzą, by powrócić jutro... |
|
|
kundel
przyszedł nie wiadomo skąd,
ubłocony i głodny, pazurem skrobnął w drzwi i...rozkochał w sobie... z ufnością zajrzał w oczy, mową ciała serce zdobył, miłością szczerą i bezgraniczną zasiedlił wszystkie kąty... gdy spełnił swoją misję, dopełnił się jego czas, można było tylko patrzeć bezsilnie, jak odchodzi za Tęczowy Most... |
Irenko w dowód uznania ostatni kwiat z mojego ogródka. |
|
Wigilia
wieczór wigilijny
gwiazdy zapalił, okna jarzą się tysiącem świateł... choinki blask ciepłem dom otula, wszędzie snuje się zapach cynamonu i lukru... na świerkowej gałązce jasny anioł przysiadł, rozkołysał bombki, uśmiech wszystkim wysłał... wieczór wigilijny raz w roku przychodzi, troski w cień odsuwa, wszelkie smutki łagodzi... |
ukradzione życie
ukradłeś mi moje życie,
zrobiłeś z nim co chciałeś, uzależniłeś je od siebie, i chciałeś,by było tak na stałe... raniłeś moje życie, szarpałeś je po kawałku, pastwiłeś się bezlitośnie nad nim, bolało tak niewypowiedzianie... teraz już wszystko ucichło, choć życie zapomnieć nie umiało, wybaczenie przyszło z czasem, i tylko blizny pozostały... |
|
Wiesiu,cieszę się...i dziękuję!
|
w obronie
w imię czego
hasła na transparentach, gniewne okrzyki i wzniesione pięści, to dla demokracji, woła naród, biedna ta demokracja, szarpana w tę i nazad... jedni ją rwą dla siebie, drudzy też przywłaszczyć ją chcą, a ona gdzieś pośrodku, i nie może iść drogą swą... czy ma być tak, i jak długo tak, czas szybko biegnie, tik tak...tik tak... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:40. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.