Szukam przyszywanych dziadków
 

Witam. Jestem mamą 7 letniej dziewczynki- mieszkamy w okolicach Lublina . tak naprawdę jesteśmy same. Ojciec mojej córki od jej urodzenia nie interesuje sie dzieckiem. Jego rodzina również dlatego nikogo nie zna od tamtej strony. Moi rodzice a dziadkowie córki są praktycznie tylko na papierku- sytuację komplikuje również fakt że są po rozwodzie. Tak wiec i z mojej strony tych dziadków także nie ma. Córka nie ma nikogo kto poszedłby do szkoły na przedstawienia z okazji dnia babci czy dziadka. Chodzę zawsze ja i płaczę na nich że brakuje nam dziadków- jak córka pyta się dlaczego płaczę zawsze jej powtarzam że ze wzruszenia. Staram się być twarda ale jest ciężko kolejne świeta spędzać samotnie. Szukam osób które zechciały by wypełnić tą pustkę w naszym życiu i które chciały by mieć wnuki które przyjeżdzają w odwiedziny z laurką oraz na ulubiony babciny placek. takich z którymi można wyjść na spacer i zaprosić na święta. oczywiście same też chciałybyśmy pomagać w codziennych obowiązkach czy czymkolwiek jak to w rodzinie powinno wyglądać.

Witaj Miło>.........................................
 

Świetny pomysł! Gdybym tylko mieszkała bliżej, zaraz bym was utuliła!