To kasyno w Monte Carlo, pamietam jak tam bylam, oczywiscie jako turystka, nie gracz, pan, który wpuszczał pomimo póżnego popołudnia, nie wpuscił kilku panów w krótkich spodniach i sandalach i jednej pani, którą uznał za niestosownie ubraną, śmialiśmy sie pózniej,że to świątynia pieniądza, ale wrazenie na mnie zrobila sala, ktora była eksluzywnym wagonem salonką, bogactwo, przerózne machiny do gier,,, ale na to mozna tylko popatrzeć i podziwiać, nawet nie zazdroszczę tym ktorzy tam bywają

Podobały mi się fotki z ogrodu japońskiego,choc kultura Wschodu nie leży w kręgu moich zainteresowań.Miło jednak nieco egzotyki zobaczyć.W Monaco nigdy nie byłam-chętnie poczytam i zobaczę fotki.

Hi,hi - nie jest az tak zle. W koncu mozna za male 10 Euro miec swietna zabawe. Wielcy gracze - to inna sprawa, ale Ci co dla zabawy straca mala kwote- moga wiele zobaczyc - a to jest warte wszystkich pieniedzy. Przyznam sie szczerze, ze kiedy mam dolek - wpadam do Casina, ktore jest bardzo blisko naszego mieszkania - i "trace" max. 20 Euro. Dolek przechodzi.





Ruch przed Casinem - kwiecien 2009



Yachty w porcie - kwiecien 2009

Przepiekny wątek, z ogromna przyjemnościa obejrzałam fotografie.

Leluri dziekuje, ze odwiedzasz watek.

Ogrody japonskie mozna spotkac w wielu miejscach w Europie i na swiecie. Wszystkie sa zaprojektowane w podobny sposob i ich koncept opiera sie na tradycji zainicjowanej juz w VI wieku w Chinach.
Oto pare przykladow.

http://www.slide.com/r/IJOiwE5hwz9OmxamHwvCeSnyKOGDhbYM?previous_view=msc d_embedded_url&view=original



Ogrod Limbourg, Hasselt, Belgia



Ogrod w Maine et Loire, Francja



Ogrod Maulevier, Francja

Napewno zauwazycie podobienstwo koncepcji z Ogrodem Japonskim z Monaco.

Marbello, dzieki za bardzo artystyczne doznania- jednak Ty jestes perfekcjonostka w tym co zaczynasz robic. Prace na watkach które zalozyłas sa wyjatkowo starannie i fachowo prowadzone. Wiedza ogromna. Gratuluje.ja Francji specjalnie nie lubie, wydaje mi sie, że właśnie jest chaotyczna i - jeżeli chodzi o poziom czystości- dorównujaca naszemu krajowi( przepraszam- zly to ptak co własne gniazdo kala- a le tak jest), Natomiast Monaco- przepiekne, mnie legitymowano bardzo skrupulatnie przed wejsciem do kasyna, mialam wtedy ok. 30 lat. Jest jeszcze jeden bardzo piekny kraj- Luksemburg- miaszkala tam moja najserdeczniejsza przyjaciólka ze studiów- ale niestety nie potrafie wkleja fotek. Dziekuje- Marbello.

Elu-Babcielu, dziekuje. E tam, perfekcjonistka!!!! Pewnie zwichniecie zawodowe? Hihihihi.

Hmmm, Francja - zastanawiam sie jak Ci odpowiedziec. Faktycznie jedni ja uwielbiaja, drudzi nie lubia. Naleze do tych pierwszych, ale wyobraz sobie, ze lubie inne zakatki swiata. Moze dlatego, ze mieszkalam i bywalam w wielu miejscach - poprostu patrze inaczej. Przyzwyczailam sie przymykac oko na wiele rzeczy, ktore szokuja. Cos w rodzaju wlpasnej filozofi spojrzenia na swiat. Polska jest pieknym krajem, bogatym w historie i kulture i chyba to jest najwazniejsze. A male "brudy" i nieporzadki - mozna przymknac na nie oko. To samo we Francji. Zobaczysz w "karnetach podrozy" postaram sie pokazac Francje inaczej, blizej ludzi....mam nadzieje, ze ja polubisz.

Haha, Monaco - to Rolls Royce!!! Malenka powierzchnia, latwa do kontrolowania. I tu zaskocze Cie, turysci zazwyczaj ogladaja centrum tzw Monte-Carlo, Casino, Opere Garnier, Palac, Forum Grimaldi (koszmarek) Muzeum Oceanograficzne, port z fantastycznymi jachtami.....wszystko piekne, wypucowane...ale sa inne dzielnice miasta, bardziej normalne, ktore przypominaja HLM przedmiesci paryskich. Wlasnie to pokaze w nastepnym rozdziale tego watku. Ale aby to zauwazyc, nalezy mieszkac w Monaco ...i na tym polega cala roznica. Zreszta zobaczysz zdjecia i sama ocenisz.
Oj, rozgadalam sie jak stara kataryna. ;)


Codzienny ruch w Monaco

Basiu dziękuję Ci za pokazywanie tych wszystkich odległych od nas miejsc.
Tu poniżej zakątek na płw.helskim.Miasteczko Jastarnia.

Krysiu.....ale niespodzianka, kochana, stara Jastarnia. Ile wspomnien! Dziekuje. Wlasnie o to chodzi, prosze wszystkich pokazujcie zakatki Europy, nawet te blisko Was - wszystko jest godne uwagi. :)

Kilka razy byłam w Monaco...bo taki jest zawsze program imprez, że własnie Monaco leży na trasie przejazdu, czy do Francji ...czy też do Hiszpani ...
Jest to maleńki i cudowny kraj....kraj jak z bajki....tylko pozazdrościć tym co tam mieszkają ..

Marbelko
 

Z przyjemnością oglądam wątki przez Ciebie założone,oczywiście jak tylko mam możliwośc.Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)

Jadziu, malenkie i sliczne panstewko, ktore ma najwieksze zaludnienie w calej Europie. 18% ludnosci to Monegeskowie (elitarni obywatele ksiestwa), reszta to cudzoziemcy. Panstwo (miasto) dzieli sie na nastepujace dzielnice:

Fontvielle - dzielnica zbudowana czesciowo na ziemi wyrwanej morzu. Ciekawostka - znajduje sie tutaj stadion Louis II - siedziba druzyny pilkarskiej Monaco.

Monaco-ville - dzielnica gdzie jest palac ksiazecy, katedra i Muzeum Oceanograficzne.

Monte-Carlo - serce Monaco, znane z Casina, plazy i swiatowej slawy Hotelu de Paris.

La Condamine - dzielnica handlowa gdzie sa liczne boutiki i plaze.

Bedac w kwietniu, skorzystalam z paru wolnych chwil i porobilam pare fotografii. Ponizej czesc I slidow - wystarczy kliknac na link i jestescie w Monaco. Nastepne slidy nastapia.

http://www.slide.com/r/P9BOGAIH7D-20hVrlgRKN7bbLCW_nuPp?previous_view=mscd_embedded_ url&view=original

Malpeczko, ciesze sie, ze zagladasz. Serdecznie pozdrawiam :)

Jadziu, a moze wstawisz pare zdjec z Twoich pobytow w Monaco? Podziel sie z nami Twoimi wspomnieniami.








Zdjecia - kwiecien 2009

Dalszy ciag "podrozy" po Monaco. Wystarczy kliknac i juz jestescie w atmosferze miasta przy piosence Floating Down a River - Jasona Damato.

http://www.slide.com/r/7GNVcLXIyj_O2mA5RTglIQuhHyGOh_Y2?previous_view=msc d_embedded_url&view=original


A to cos dla Babcieli. Elu jezeli zajrzysz do tego watku - voila, w wielu miejscach w Monaco znajduja sie defibrylatory, ktore juz wielu osobom uratowaly zycie. Na zdjeciu jeden bardzo blisko domu w ktorym mieszkamy na Avenue de Grande Bretagne (w odleglosci 80 m).





A teraz nic nie wypada, jak zaprosic osoby zagladajace do tego watku na virtualna herbatke na tarasie, co robie z wielka przyjemnoscia.

Bedac przy Monaco - prosi sie o pare krotkich slow o jego historii, ktora napewno znacie - ale poprostu dla przypomnienia.

Monaco – czesto jest nazywane perla „korony” francuskiej i tak naprawde mozna zazdroscic tu wszystkiego. Wspanialy klimat podzwrotnikowy, zielen, palmy, kaktusy, rosliny tropikalne, ktore widzieliscie na slidach. Nie myslcie, ze te wszystkie wspaniale rosliny tropikalne rosly tu od poczatku. Zdecydowanie nie! Roslinnosc, ktora w dniu dzisiejszym widzimy w Monaco – zostala zasadzona sztucznie, bowiem na oryginalnych terenach alpejskich nie znaleziono tego rodzaju roslin. Niewazne! Przez wieki stworzono tu cos bajkowego, niespotykanego – chociazby ogrod egzotyczny Princess Grace, Ogrod Botaniczny, Ogrod Roz i Ogrod Japonski – wszystkie godne podziwu.

Historia Monaco tez jest ciekawa. Tereny gdzie znajduje sie obecne Monaco byl tysiace lat temu zamieszkiwane przez gorali liguryjskich. Trzy tysiace lat temu Fenicjanie zalozyli tu port,ktory poswiecili ich bogowi Malkartowi. Za panowania Grekow – port mial nazwe Monoilos (samotny,jedyny). Nastepnie Rzymianie nazwali go Port Hercules Monoeci (jest do dnia dzisiejszego). Jeden z mitow przekazuje, ze Hercules byl zalozycielem Monaco kiedy podrozowal z Italii do Gibraltaru, wiaze sie to ze Slupami (Kolumnami Herculesa). Monaco czesto zmienialo rece, bylo pod panowaniem Hiszpanii, Prowansji, Francji i od X wieku Genuenczykow.

Zamek ksiazecy tez ma swoja ciekawa historie. Zostal zbudowany w XIII wieku przez genuenski rod Grimaldich. Niestety szybko zostal zajety przez przeciwnikow Grimaldich – genuenskich magnatow. W styczniu 1297 roku, przebrany z mnicha Francois Grimaldi, znany rowniez jako Melizio (Porzebiegly), zastukal do bramy zamkowej zebrzac o goscine i nocleg. Podtep sie udal, mnicha wpuszczono do zamku, nakarmino i dano nocleg. W nocy przebrany mnich otworzyl bramy, wspuscil swoich zolnierzy, ktorzy wycieli w pien zaloge zamku. Dzieki temu podstepowi rod Grimaldich panuje bez przerwy w Monaco od lat 700. Co bedzie dalej? Wszystkie oczy sa zwrocone na Alberta – jedynego syna Ksiecia Rainera III i Ksieznej Grace. Dlaczego? Bo Konstytucja Ksiestwa, zgodnie z obowiazujacym tu prawem salickim przewiduje, ze tron dziedziczy sie wylacznie po mieczu....i w tym przypadku, jezeli Albert nie pozostawi meskiego potomka – Monaco wroci do Francji.....

Rezszte znacie z prasy, byc moze niedlugo zostana ogloszone oficjalne zareczyny ksiecia.......trzymam kciuki, bo najwyzsza pora aby ksiestwo znalazlo rownowage.

Marbellko, podrozowanie z Toba po swiecie, to najwieksza przyjemnosc, ale i tez zdobywanie wiedzy. DZIEKUJE!!! :D

Aniu, licze na Ciebie przy Austrii, ktora tak malo znam....a prawie wcale. Pare razy krotki pobyt w Wiedniu, dwa razy narty.....wstyd mi, bo to przepiekny kraj. :confused:

Marbelko...wszystko tak pieknie opisujeszi pokazujesz, że mam wrażenie jakbym ponownie tam była...
Prosisz mnie o fotki...otóż ja , moja droga byłam w Monaco kiedy jeszcze nie znałam klubu seniora i na wszystkich fotkach jesteśmy ...widoki stanowią tylko tło...
Reszte kamerowaliśmy....
Mogę dziś pokazać to co udało mi się zeskanować.....ja wtedy nie miałam aparatu cyfrowego tylko zwykłego kodaka na film....

Zmiana warty przed pałacem w Monaco



Przed wejściem do kasyna....



Ja z córką ....

Jadziu, dziekuje za pare slow. Widze, ze przypomnialam Ci dobrze znane katy....czasami fajnie do nich wrocic.

Troche Monaco takiego na codzien, z wykopkami, ruchem na ulicach handlowych - poprostu sceny codziennego zycia z dala od Casina, gwiazd, zlotego trojkata. Wystarczy kliknac na link slidow i.........reszte wiecie.

http://www.slide.com/r/cuEZ_FMZ3j-OKj_h-D20TO33cAm877-f?previous_view=mscd_embedded_url&view=original

i dla odmiany Monaco w starych plakatach z lat miedzywojennych.



http://www.slide.com/r/_ms3LQtb5D-696-rnj0tJng8GETHdtqy?previous_view=mscd_embedded_url& view=original



Mimo, ze jest jeszcze wiele do obejrzenia w Monaco, tutaj konczy sie nasza przygoda monegaska kwiecien 2009.

Nastepny etap? Hmmm.....napewno Lazurowe Wybrzeze. ;) Gdzie? Znadziecie w nastepnym poscie. :)