Chcę Wam opowiedzieć o sanatorium w Połczynie Zdroju.Mówię tu o "Gryfie"Wszystko byłoby ok gdyby nie trzeba się było przeprowadzać z pokoju do pokoju w czasie turnusu.Mają tutaj chyba taki rytuał,że prawie każdego kuracjusza przeganiają z pokoju do pokoju, co jest bardzo denerwujące.Najgorsze jest to,że człowiek już się zapozna z współlokatorami a tu po tygodniu czy kilku dniach zmiana.No powiedzcie sami jak się nie wkurzyć?

skromnie mówiąc "dziwny" zwyczaj i do tej pory nigdzie się z tym nie spotkałam.W Połczynie w Gryfie byłam przed kilku laty ale wtedy widocznie jeszcze tego nie praktykowali :)

zmylił mnie inny autor wypowiedzi :)
bardzo interesująca ta możliwość leczenia w Truskawcu i kto wie czy się nie skuszę.Ale to już chyba w przyszłym roku bo za kilka dni jedziemy z mężem do Ciechocinka :)

Hm tak się zastanawiam ,czyżbym była wyrodną żoną ???...ja jeżdżę bez męża ..on odpoczywa ode mnie ja od niego .. i obie strony zadowolone .Tu co wejdę na forum to większość deklaruje wyjazdy małżeńskie ...ja jeżdzę z koleżanką i jest super.Pozdrawiam

Jeżdżę sama i jest ok.

okazuje się że w każdej opcji może być ok :)

No jasne...............

sanatorium Gracja w Ciechocinku
 

Mam skierowanie do sanatorium Gracja w Ciechocinku od 10 sierpnia do końca miesiąca.Czy ktoś także w tym okresie do tego sanatorium się wybiera?

sanatorium Gracja w Ciechocinku
 

:) Mam skierowanie do sanatorium Gracja w Ciechocinku od 10 sierpnia do końca miesiąca.Czy ktoś także w tym okresie do tego sanatorium się wybiera?

Łahcim :) Ja tylko mogę pogratulować ,
świetne skierowanie ,wspaniała pora a Gracja
ładne sanatorium .
W pobliży jest wojskowy Jubilat ,Wrzos
i St.George i wszędzie blisko :)
Pozdrawiam i życzę zadowolenia z turnusu :)
Po powrocie czekamy tu na wątku na wrażenia
jak było .

Jolusia je też z Malopolskiego i mam 14279 nr haha-wiesz spodziewam sie na luty-marzec.w listopadzie mija 18 miesiecy ale widze u znajomych ze czekaja 20-22 miesiace.pozdrawiam

Zdecydowanie w okresie letnim numerki opornie się zmniejszają.A u mnie w listopadzie upłynie rok od potwierdzenia przyznania sanatorium,oj trochę jeszcze poczekam.

Mąż woli wspólne dwutygodniowe wakacje razem niż wspólny wyjazd do sanatorium.To jego strata,ja tak gospodaruję urlopem,że są wspólne wakacje i sama jadę do sanatorium i jestem zadowolona.

Niuta - i tak trzymaj!!! Oboje zadowoleni...

Drodzy Forumowicze:) Na forum senior pl jestem zaledwie trzy dni, więc mam za sobą etap - jak mówi moja Wnusia Jagienka -ogarniania kwestii technicznych. Coś na temat sanatoriów?

Fajne sanatorium
 

zapraszam Was na stronę: www.hotel-tulipan.pl, szczególnie zaś na bloga rehabilitantki tam pracującej: szlachetnezdrowie.bloog.pl
Okazuje się, że wszystko ma sens. Pozdrawiam serdecznie

Do Ani
 

Aniu nareszcie zdecydowalam sie na zmiane lekarza i lekarz od razu bez sprzeciwu zgodzil sie na wypisanie wniosku.Teraz tylko wyniki i czas oczekiwania, a co u Ciebie do przodu czy stoisz w miejscu.

Pierwszy raz i cała w strachu
 

Czekam na przydział po raz pierwszy i mam pytanie,co należy zabrać ze sobą jadąc do sanatorium?Chodzi mi o wyniki badań-jakie? Czy w pokoju są ręczniki?Czy jest dostęp do internetu-czy warto wziąć laptopa?
Proszę dobre dusze o odpowiedź.:tongue:

Po pierwsze , w jednych sanatoriach ręczniki są, w innych nie ma, lepiej więc zabrać swoje.
Po drugie, o dostęp do internetu i wszystkie inne szczegóły musisz zapytać w sanatorium, do którego masz skierowanie, trzeba tam po prostu zadzwonić i zapytać. W każdym bowiem jest inaczej.

wuerle dobrze radzi ,ręczniki lepiej zabrać ze sobą
bo te co daje sanatorium to zwykle zabiera się
na zabiegi jeśli dostaniesz jakieś kąpiele.
Do higieny codziennej lepiej używać swoich .
Dostęp do netu możesz sprawdzić dzwoniąc tak jak
radzi wuerle lub wejść na stronę internetową
sanatorium do którego dostaniesz skierowanie .
Jeśli jest dostęp bezprzewodowy to potem musisz
w recepcji zapytać o kod żeby się połączyć .
Co do wyników to te które składałaś razem
z wnioskiem do NFZ -u będę przesłane
ze skierowaniem ale jeśli masz w domu jakieś
dodatkowe np. prześwietlenia stawów to możesz
zabrać ze sobą opisy.Naprawdę nie ma się czego
bać i bądź dobrej myśli a będzie dobrze .
Mam nadzieję żę po powrocie opowiesz nam
gdzie byłaś i swoje wrażenia.
Pozdrawiam Gello :)