Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Ogólny (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-ogolny-107.html)
-   -   Maestwo uspokaja - komentarze (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/ogolny/t-maestwo-uspokaja-komentarze-1205-print.html/)

Basia. 07-09-2007 16:15

Małżeństwo uspokaja - komentarze
 
Komentarz do artykułu: Małżeństwo uspokaja
--------------------
Czy ja wiem ........... to zależy od struktury psychicznej badanego .

Alsko 07-09-2007 16:54

I od jakości więzów, mniemam.
 
Chyba głównie od jakości...

Pani Slowikowa 07-09-2007 17:29

Mnie
 
tam chyba nie uspokaja ..wprost przeciwnie :D

Basia. 07-09-2007 18:09

Niekoniecznie ............
 
Cytat:

Napisał Alsko
Chyba głównie od jakości...

ja osobiście muszę sama wyłazić z dołka, mój typ tak ma.

Malgorzata 50 07-09-2007 19:01

Rrrrrrreweeeeelacja ..jak zwykle!

Lila 07-09-2007 19:06

Noooo...mnie też nie uspokaja...tylko wkurza niekiedy.
Ale rzadko..:)

nutka 07-09-2007 19:28

Mnie też wkurza, ale z wiekiem jakby coraz mniej....

bogda 07-09-2007 20:32

Ale czasem jest wesoło i jakieś urozmaicenie...a tak to co??? nuda i nuda by była...i na co byśmy narzekały....

inka-ni 07-09-2007 21:01

Cytat:

Napisał nutka
Mnie też wkurza, ale z wiekiem jakby coraz mniej....

Nutko to u mnie na odwrut

Basia. 07-09-2007 21:05

Nie kapuję
 
Cytat:

Napisał Malgorzata 50
Rrrrrrreweeeeelacja ..jak zwykle!

Oświeć mnie ciemną jaka rrrrrrrrreweeeeeeeeeelacja? Coś dzisiaj ciężko mi idzie prawidłowe myślenie.

an_inna 07-09-2007 22:08

Cytat:

Napisał Basia
Oświeć mnie ciemną jaka rrrrrrrrreweeeeeeeeeelacja? Coś dzisiaj ciężko mi idzie prawidłowe myślenie.

Małgośka śpi, ale sądzę, że to była krótka recenzja artykułu:D

chickita 07-09-2007 22:20

Proszę o wybaczenie ale tego to mężowi nie powiem bo mu odbije i to nie będzie słuszne. 3 tygodnie się proszę żeby znalazł czas i panele u dziecka polozył. To gdyby mnie poddano badaniu to pewnie by sie dowiedział, ze długo nie pozyje?

hannabarbara 07-09-2007 22:36

Biedni amerykańscy lekarze. Już naprawdę wszystko ważne przebadali, by za pomocą rezonansu magnetycznego badać taką głupotę. Przecież gołym okiem widać, że obecność męża będzie albo złościć, albo pomagać, albo być obojętna. Innych możliwości nie ma. A mówiąc poważnie, wartość takich badań jest żadna. Brak w tym stałego elementu, bo i żony i mężowie są różni. Gdyby tak np.Feliks brał za rękę różne klubowiczki, to możnaby uzyskać odpowiedź, czy nasz kapitan ma zdolności uspakające, czy też nie. Mogło by też być odwrotnie. Ale koniecznie jeden element musi być stały.

Lila 07-09-2007 22:46

A ja jestem w bólu autentycznym...
 
Przez naszego kapitana...

Bo onże mojej ręki już nie potrzyma,jako zbrukanej trzymaniem w niej jaj...

Figlarkom wyjaśniam,że były to jaja kurze i to wirtualne,naszykowane do obrzucenia nimi pulchnej osoby byłego prezydenta Polski,którego do dnia dzisiejszego nawet lubiłam. Choć z niejakimi zastrzeżeniami.....

Ale teraz KONIEC...finito...i już.

Pani Slowikowa 07-09-2007 22:48

jajkiem w niego
 
Tylko dlaczego??

Lila 07-09-2007 22:51

Asiu,poczytaj na ''wyborach''..:)

hannabarbara 07-09-2007 22:52

Musisz Słowiczko wejść na wątek o wyborach, to się dowiesz!

Ewita 08-09-2007 07:46

Cytat:

Napisał hannabarbara
Biedni amerykańscy lekarze. Już naprawdę wszystko ważne przebadali, by za pomocą rezonansu magnetycznego badać taką głupotę. Przecież gołym okiem widać, że obecność męża będzie albo złościć, albo pomagać, albo być obojętna. Innych możliwości nie ma. A mówiąc poważnie, wartość takich badań jest żadna. Brak w tym stałego elementu, bo i żony i mężowie są różni. Gdyby tak np.Feliks brał za rękę różne klubowiczki, to możnaby uzyskać odpowiedź, czy nasz kapitan ma zdolności uspakające, czy też nie. Mogło by też być odwrotnie. Ale koniecznie jeden element musi być stały.

No tak... a jeśli mnie małżeństwo czasem uspokajało, czasem wkurzało, a czasem bawiło i sprawiało radość, że o szczęściu nie wspomnę (mogę tylko w czasie przeszłym, ale za to dystans mam do tematu:D) - to co? Nie mieszczę się w reakcjach prawidłowych? I tak właściwie to uważam, że dyskryminacją byłoby, gdyby kapitan tylko mężatki za rękę trzymał:mad: . Ja mam gdzieś amerykańskie badania, ale... czemu miałabym nie sprawdzić, jak działa na mnie dłoń mojego kapitana!!!

hannabarbara 08-09-2007 08:04

Ewito! Uważam, że bardzo się mieścisz w reakcjach prawidłowych. Co zaś do kapitana, to musiałby sam się wypowiedzieć na temat eksperymentu. Ja z niego się wypisuję. Kapitana lubię, ale nie życzę sobie by ktoś mnie prądem elektrycznym traktował. No chyba, że byliby to wybitni amerykańscy lekarze.

Alsko 08-09-2007 09:17

Na Kapitana to trzeba uważać!
 
Bo on miewa "dni".
Czasem huknie na załogę, i dobrze, bo na łajbie porządek święta rzecz. Ale czasem mu coś tam się zmienia i przerywa rejs na wiecowanie, bo Kraj w potrzebie. Czasami regulamina obwieszcza. Albo ryczy o sok z kiszonej kapusty i tupota białych mew każe uciszać.
Ja na wszelki wypadek z drogi mu schodzę :D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:08.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.