Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Jestem babcią, jestem dziadkiem (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-jestem-babcia-jestem-dziadkiem-95.html)
-   -   Senior w UE (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/jestem-babcia-jestem-dziadkiem/t-senior-w-ue-3752-print.html/)

zayas 15-12-2008 20:26

Senior w UE
 
Jak w krajach UE wygląda kwestia polityki społecznej, która zajmuje sie seniorami?

martunia 15-12-2008 20:36

zayas.
W większości krajów "starej" UE senior ma taką emeryturę, że na zimowe miesiące wyjeżdża na Wyspy Kanaryjskie.
Politykę społeczną ma w nosie.

Kazik 15-12-2008 21:23

Dzieci też ma w nosie-oczywiście pomaga się dorosłym, ale nie da się wykorzystać. Ja znam najlepiej tylko Norwegów. Brałem udział w wieczornym biegu w Stavanger. Oni się zdzwaniają. Mnie Norweg pytał czy biegam [znał się pies którego wyprowadzałem z jego córki suczką]-ja że nigdy. Powiedział [12 lat temu] że będą też starsi i tempo będzie dobre. Faktycznie-biegnąc dość długą trasę -wysypywali się z domów już gotowi. Coś wspaniałego. Niektórzy z pieskiem. A grupa ciągle rosła. Prawą stroną jezdni-ale nie blokując całości. Po 21-szej już jest mały ruch. Och to nie na temat chyba. Ale biegaczy nawet w deszcz tam jest dużo. Wiek obojętny. Nawet nie pomyślałem aby na którymś odpoczynku zapalić. Byłbym jedynym-trudno, jakoś się obeszło.

martunia 15-12-2008 21:27

W Norwegii, nie byłam ale w Anglii często widziałam takie peletony biegających seniorów.

zayas 16-12-2008 11:24

a Hiszpania na przykład? jak tam jest??

Mar-Basia 16-12-2008 11:44

Cytat:

Napisał martunia
zayas.
W większości krajów "starej" UE senior ma taką emeryturę, że na zimowe miesiące wyjeżdża na Wyspy Kanaryjskie.
Politykę społeczną ma w nosie.


Martuniu, to wcale nie jest az takie super rozowe. Emerytury w "starej" UE - napewno sa wyzsze od tych w Polsce ale nie zapominaj, ze wszystkie koszty utrzymania, oplaty za mieszkanie, swiatlo, wode, gaz, swiadczenia, podatki - sa wielokrotnie wyzsze niz w Polsce. Nie zapominaj, ze sa ludzie, ktorzy musza zyc za 500 - 600 Euro miesiecznie i tych ludzi jest coraz wiecej w "starej" UE. Naturalnie sa i tacy, co na zimowe miesiace wyjezdzaja na Wyspy Kanaryjskie, Costa del Sol - ale to nie jest az tak liczna grupa ludzi. Widzisz, to zawsze jest tak, ze wydaje nam sie, ze u sasiada jest lepiej. Nie zawsze, nie zawsze. ;) W "starej" UE jest duzo biedy, wiecej niz mozna to sobie wyobrazic i do tej pory nikt niz znalazl magicznej recepty na rozwiazanie problemu.;)

babciela 16-12-2008 19:00

Marbello, swojego czasu jeżdziłam w styczniu lub lutym do Calpe- niedaleko Alicante- spotykalam tam średnio zamoznych Holendrow , średnio zamoznych Anglikow( Anglików było najwiecej)średnio zamoznych Niemców- wszyscy oni twierdzili, że wyjazd do Hiszpanii w tym okresie był najbardziej opłacalny- ogrzewanie domu w krajach ktore wymieniłam było drozsze ,niz przyjazd do Hiszpanii - zamieszkanie w tzw apartamencie i niezłe utrzymanie.Byli to oczywiscie emeryci - naszych emerytow na to nigdy nie byłoby stac. Przy obliczaniu wielkosci emerytur tamtych i naszych trzeba wziąc pod uwage ich wartosc relatywna-a nie rzeczywista-500 euro to jest circa 1500=1600PLN-to jest wysoka emerytura jak na warunki polskie, a ceny wszystkiego mamy prawie juz takie jak w całej UE- a niektore produkty sa znacznie drozsze.Wiec- nie ma- niestety - co porównywac...

Mar-Basia 16-12-2008 19:04

Cytat:

Napisał babciela
Marbello, swojego czasu jeżdziłam w styczniu lub lutym do Calpe- niedaleko Alicante- spotykalam tam średnio zamoznych Holendrow , średnio zamoznych Anglikow( Anglików było najwiecej)średnio zamoznych Niemców- wszyscy oni twierdzili, że wyjazd do Hiszpanii w tym okresie był najbardziej opłacalny- ogrzewanie domu w krajach ktore wymieniłam było drozsze ,niz przyjazd do Hiszpanii - zamieszkanie w tzw apartamencie i niezłe utrzymanie.Byli to oczywiscie emeryci - naszych emerytow na to nigdy nie byłoby stac. Przy obliczaniu wielkosci emerytur tamtych i naszych trzeba wziąc pod uwage ich wartosc relatywna-a nie rzeczywista-500 euro to jest circa 1500=1600PLN-to jest wysoka emerytura jak na warunki polskie, a ceny wszystkiego mamy prawie juz takie jak w całej UE- a niektore produkty sa znacznie drozsze.Wiec- nie ma- niestety - co porównywac...

Elu, to juz historia. Faktycznie kiedys Hiszpania byla atrakcja cenowa dla srednio zamoznych Europejczykow, cos w rodzaju dzisiejszej Chorwacji. Te czasy sa poza Hiszpania, ktora jest bardzo droga. Moze w malych grajdolkach ceny sa jeszcze atyrakcyjne ale napewno nie na Wyspach Kanaryjskich czy Costa del Sol. Co do cen: elektrycznosc, telefon, internet - najwyzsze stawki w Europie. Mieszkam tu od paru ladnych lat a na wakacje przyjezdzalam jeszcze w koncu lat 70-tych. Roznica kolosalna - i niestety te "dobre tanie czasy bye,bye! Polskie 1500 - 16oo zlotych "relatywne" w UE mozna porownac do 1500 - 2000 Euro, co wystarcza na skromne zycie bez zadnych ekstrawagancji.

Malgorzata 50 16-12-2008 19:25

Cytat:

Napisał babciela
Marbello, swojego czasu jeżdziłam w styczniu lub lutym do Calpe- niedaleko Alicante- spotykalam tam średnio zamoznych Holendrow , średnio zamoznych Anglikow( Anglików było najwiecej)średnio zamoznych Niemców- wszyscy oni twierdzili, że wyjazd do Hiszpanii w tym okresie był najbardziej opłacalny- ogrzewanie domu w krajach ktore wymieniłam było drozsze ,niz przyjazd do Hiszpanii - zamieszkanie w tzw apartamencie i niezłe utrzymanie.Byli to oczywiscie emeryci - naszych emerytow na to nigdy nie byłoby stac. Przy obliczaniu wielkosci emerytur tamtych i naszych trzeba wziąc pod uwage ich wartosc relatywna-a nie rzeczywista-500 euro to jest circa 1500=1600PLN-to jest wysoka emerytura jak na warunki polskie, a ceny wszystkiego mamy prawie juz takie jak w całej UE- a niektore produkty sa znacznie drozsze.Wiec- nie ma- niestety - co porównywac...

WYSOKA?????? To nie jest wysoka tylko przeciętna emerytura za która można z trudem przezyc skromnie bez żadnych ekstrawagancji -zupełnie jak w UE

martunia 16-12-2008 19:29

Marbasiu.
 
Cytat:

Napisał marbella123
Martuniu, to wcale nie jest az takie super rozowe. Emerytury w "starej" UE - napewno sa wyzsze od tych w Polsce ale nie zapominaj, ze wszystkie koszty utrzymania, oplaty za mieszkanie, swiatlo, wode, gaz, swiadczenia, podatki - sa wielokrotnie wyzsze niz w Polsce. Nie zapominaj, ze sa ludzie, ktorzy musza zyc za 500 - 600 Euro miesiecznie i tych ludzi jest coraz wiecej w "starej" UE. Naturalnie sa i tacy, co na zimowe miesiace wyjezdzaja na Wyspy Kanaryjskie, Costa del Sol - ale to nie jest az tak liczna grupa ludzi. Widzisz, to zawsze jest tak, ze wydaje nam sie, ze u sasiada jest lepiej. Nie zawsze, nie zawsze. ;) W "starej" UE jest duzo biedy, wiecej niz mozna to sobie wyobrazic i do tej pory nikt niz znalazl magicznej recepty na rozwiazanie problemu.;)

Kilka lat temu byłam na Gran Canarii, najwięcej było tam Anglików i Niemców w wieku emerytalnym.

Mar-Basia 16-12-2008 19:31

Cytat:

Napisał martunia
Kilka lat temu byłam na Gran Canarii, najwięcej było tam Anglików i Niemców w wieku emerytalnym.

Martuniu, kilka lat temu. To juz historia.

zayas 16-12-2008 20:02

Kochani a jak się ma opieka na osobami starszymi w UE??

babciela 16-12-2008 20:10

Wyspy Kanaryjskie - tez relatywnie- oczywiście- nie sa drogie- "moi" Holendrzy wyjezdżaja w listopadzie - wracaja w marcu( sa emerytami)

Mar-Basia 16-12-2008 20:14

Cytat:

Napisał zayas
Kochani a jak się ma opieka na osobami starszymi w UE??

To zalezy. Juz gdzies pisalam jak to wyglada w Hiszpanii i Francji.
W Hiszpanii system spoleczny dla Hiszpanow jest polaczony z systemem "rodzinnym". Starsza osoba w rodzinie ma respekt i opieke mlodszych. Sa domy starcow ale Hiszpanie malo korzystaja z tego rodzaju uslug. Starsza osoba glownie mieszka przy rodzinie. Jest tez drugi system dla tzw cudzoziemcow z UE, ktorzy maja te same prawa jak Hiszpanie ale z wielu wzgledow korzystaja z prywatnych domow "wesolej starosci". Jednym slowem kazdy znajduje swoja droge.
Bardzo waznym atutem jest bezplatne lecznictwo, obojetnie na koszty - kazda osoba 60+ ma prawo do darmowej porady lekarskiej, lekarstw, pielegniarki, laboratorium i szpitala.

We Francji, domy dla starszych osob sa dobrze zorganizowane i kontrolowane przez panstwo. Mimo to coraz wiecej osob woli tzw prywatne domy "wesolej starosci", ktore od paru lat weszly w mode.

zayas 25-01-2009 11:27

żeby i u nas tak było...

Kasandra1 21-05-2009 11:32

Na zachdzie, osoby starsze sa przewaznie oddawani do domow starcow. Jezeli ma niska rente danej osoby,koszty pobytu pokrywa rodzina (corka czy syn).Seniorzy lepiej zdrowsi, mieszkaja przewaznie w samotnosci. Organizuja sobie roznie zycie,wzajemnie sie odwiedzaja,czy ida na kawe,basen itd. Opieka lekarska jest dobra. Po ukonczeniu 70 roku zycia wszelkie lekarstwa sa darmowe. Zreszta dzieci do lat 12-stu, tez sa zwolnieni z oplat w aptekach.

Vika 01-07-2013 23:09

Cytat:

Napisał nadinn
Na zachdzie, osoby starsze sa przewaznie oddawani do domow starcow. Jezeli ma niska rente danej osoby,koszty pobytu pokrywa rodzina (corka czy syn).Seniorzy lepiej zdrowsi, mieszkaja przewaznie w samotnosci. Organizuja sobie roznie zycie,wzajemnie sie odwiedzaja,czy ida na kawe,basen itd. Opieka lekarska jest dobra. Po ukonczeniu 70 roku zycia wszelkie lekarstwa sa darmowe. Zreszta dzieci do lat 12-stu, tez sa zwolnieni z oplat w aptekach.

Przeczytałam kilka postów wyżej
i twój Nadinn,mija 4 lata,,,,,, porównałam z realiami w Polsce.......no, to mi wygląda już na planową zagładę chorych i starszych ludzi.
Jak wygląda leczenie w ojczyżnie, kto chory i niezamożny, wie że nie ma szans.
Natomiast o darmowych lekach już nawet nie marzę, żeby chociaż ulga jakaś była, a tymczasem lekarz nawet recepty nie wypisuje bo lek jest pełnopłatny ,ogólnodostępny. Usłyszałam kiedyś od chirurga naczyń;" niech sobie pani kupi tabletki "Xy......" Nie odezwałam się, czekałam na tę wizytę pół roku:mad:
System jest zły,ale podejście większości lekarzy wprost skandaliczne,ani to wiedzy,ani chęci leczenia nie przejawia.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:43.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.