Ogród moja pasja-IV część.
 

Ogród jak widzę cieszy się popularnością,któż nie lubi ogrodu.Otwieram więc kolejną jego część gdzie nadal będziemy mogli cieszyć się z uroków naszych ogrodów,dzielić wrażeniami i radami.
Serdecznie zapraszam.Na powitanie konwalie z mojego ogrodu.

Niezabudko, masz rację, że różaneczniki mają liście skórzaste, błyszczące i zimozielone. Wielkość bywa natomiast różna nawet b. mała. Azalie mają listki cieńsze, owłosione /orzęsione/ i zrzucają je na zimę z wyjątkiem drobnych wokół pąków kwiatowych. Ale czasem bywają problemy. Kiedyś toczyłem spór na innym forum o to czy pokazane zdjęcie przedstawia różanecznik czy azalie (Rhododendron dahuricum).
W końcu znalazłem takie zdanie w książce prof. S. Białoboka "Drzewoznawstwo" "...Rhododendron dahuricum stanowi przejście między różanecznikami właściwymi i azaliami." I tak zostaliśmy pogodzeni w dyskusji. :)

W punktach sprzedaży też bywa różnie z oznaczeniami chyba, że są etykiety renomowanych szkółek.

A oto ten różanecznik - przedmiot sporu o którym pisałem.

Witam
Kwitnie rododendron a azalia dopiero zaczyna kwitnąć

...

Elżbietko, u mnie jest odwrotnie. Rododendrony jeszcze nie kwitną, a pąków mniej niż w zeszłym roku. Przymarzły. Natomiast azalie zaczynają kwitnąć.
U sąsiadki widziałam jeszcze w pełni kwitnące hiacynty, u mnie też jeszcze jeden kwitnie. Bzy też dopiero zaczynają kwitnięcie. Widzę , że też masz lilie. Ja też mam, ale oczywiście są mniejsze. Widać,że u nas wszystko później zakwita.

PROSZĘ ZOBACZYĆ, CO WYROSŁO W MOIM OGRÓDKU!!!

Czy to jest SMARDZ??? wszystko na to wskazuje, lecz pewna nie jestem na 100%.Znawców proszę o zdanie!!

Wiosna jest piękna!!!!

Ansty...identyczne pytanie zadałam wczoraj zięciowi . Bo też wyrósł taki, zdjęcia nie zrobiłam, bo co z tego ,że je robię, jak i tak na bieżąco , od tak ad hoc , nie potrafię wstawiać. Wczoraj zostal skoszony razem z trawą.
Masz rację jest, bardzo podobny, no może miał ciut jaśniejszy kolor, tamte z
lasu chyba są bardziej brązowe.
Anty, widzę ,że te,ż znasz te grzyby, ale tu u nas w kuj. pomorskim regionie chyba nie występują. Bardzo je lubiłam , a szczególnie w jajecznicy. Do dziś pamiętam ten smak.
O !!!, wiesz- myslę ,że smardze są bardziej pofałdowane, maja głębsze bruzdy.
ZDJĘCIE Z NETU, TO JEST SMARDZ

Widzę, że i ja załapie się na ten wątek, ale zanaczam, że jeśli będą kiedyś moje zdjęcia to bez żadnych ulepszeń graficznych.

Wawik....a na jakie licho nam tu zdjęcia artystyczne, od tego są inne watki, Tu pokazujemy nasze ogródki, co w nich mamy , naturalne, a nie podretuszowane. Ja np. posługuje się fotkami z netu, bo nie bardzo mi wychodzi wydostanie swoich zdjęć z folderu, no i też dobrze.
Cieszy to co mamy , a nie jak pokazywane,. W końcu nasze fotki nie w,ędrują na wystawę. .:D

Jolinko!!! wydaje mi się, że to jednak jest smardz-wg opisu wszystko pasuje.Obok niego wyrasta drugi,młodziutki i jest jaśniejszy.Zaznaczam, że wyrosły na korze ogrodniczej - pewnie grzybnia przywędrowała razem z tą korą do mnie. FAJNIE!!! ale jeść się jednak boję.

Czarny tulipan - białe i kolorowe

....

Kawałek kwitnącego ogródka.:)

Rododendron w zbliżeniu

Ansty, zdjęcie Twojego smardza podesłałem wykładowcy wyższej uczelni, który specjalizuje się w grzybach ( jest mykologiem) i oczywiście potwierdził, że to smardz stożkowaty. Możesz zajadać. Smacznego. :)

Pozdrawiam Wiesław.

Do CHALINIAKA!!! - dziękuję bardzo za Twoja wiadomość - lecz może go zostawię dla dalszego wysiewu? Smakuje podobno bardzo dobrze, ale jeden grzybek to tyle co nic.Niech sobie żyje, dopóki może. Pozdrawiam!!

Chciałbym rozszyfrować jak się to to nazywa?

Wawik, to jest kamasja (Camassia).

A to moja kilkuletnia i bardziej niebieska.

Witam. To mój bez przed oknem mojego pokoju, zapach zniewalający.

Witam Cię ... wawik
 

Tak, teraz też już jestem tego pewna, naoglądałam się w necie i to rozwiało moje wątpliwości.
Jak pisałam , mój smardz został skoszony razem z trawą, ciekawam czy wyrośnie inny w tym miejscu. I też tak myślę ,że dostał się razem z korą.
Bo jesienią, jak już pisałam , wszystkie rabaty wykładałam włukniną i zasypywałam korą.
Pozdrawiam.

Witaj Zdzisiu
 

Pewnie masz pachnące sny, skoro zapach bzów wchodzi Ci do pokoju, pewnie nie potrzebowała bym nawet tabletki, bo taki upojny zapach mają bzy.
Moje dopiero zaczynają kwitnąć, ale nie są tak pachnące jak białe.
Teraz pachną mi konwalie.
Z majowym pozdrowieniem. H. :)