Mąż robi znakomite wino z czerwonych,czarnych porzeczek i wiśni.Wspaniały kolor,półwytrawne,czasem półsłodkie-zależy od owoców.
|
Daj posmakować.....hihi
|
Po weselu wypiliśmy ostatnią butelczynę,niestety,ale może tegoroczne się uchowa,to przywiozę kiedyś.Kilka osób z forum próbowało je u mnie w domu i chwaliło..
|
..ja właśnie nastawiam winko z obydwu porzeczek i dołożyłam trochę agrestu ...nie mam czasu robić dżemu z agrestu, choć jest bdb.....wpakowałam wszystko do jednego balonu...
Malwinko ! na winko porzeczkowe zapraszam do mnie - mam coś z poprzednich lat :D...i nie tylko z porzeczek ;) |
uważąj Dziewiąteczko, zebys się kiedyś nie zdziwiła.....Radom w wakacje mam zamiar zaliczyc....
|
no to Was zapraszam :):)...bo pewnie Martę-czarną odwiedzisz ??....było by mi miło :)
|
mamy się z Martą namówić na Ciebie?Marta słyszyyyysz?
|
Słyyyyyyszę , słyyyyyyszę i cała się cieeeszę!
Posłucham Waszej rady i..nie będę robić nalewki z porzeczki. Połowę już zjadłam,z części ugotowałam kompot,i niewiele owoców mi zostało. Wolę degustować,jak ktoś inny zrobi! |
Obecnie można nastawić bardzo dobre nalewki: :)
- z zielonych orzechów (ostatni dzwonek), ja robiłem w niedzielę (12.07.), - z czarnych porzeczek (też się już kończą) mam dostać owoce jutro, - z wiśni. (np. wiśniówka papieska) |
Marta o Tobie wiśniówka......Czarek u mnie pozreczki dopiero się zaczęły a razem z nimi mój coroczny problem, bo zaraz wiśnie, końcówka malin, no i mnóstwo agrestu-obłęd....chwila przerwy renklody, brzoskwinie,gruszki , jabłka
Ja zrobiłam w tym roku listkówkę , połączę z nalewką pozreczkową i będzie oryginalna smorodinówka-pyyyyszna |
Malwinko, agrestu też mam duży nadmiar i pewnie się zepsuje, a już jest dojrzały.
Czarnej porzeczki mam mało i raczej taką zdziczałą, więc na nalewkę owoce kupuję. Listkówkę też robiłem i będzie smorodinówka, ale jeszcze chcę zrobić likier z czarnej porzeczki. :D Corocznie robiłem wino z mieszanych owoców porzeczki czerwonej i czarnej. W tym roku chyba zrobię tylko wino aroniowe, inne odpuszczę. Z ogrodowych malin możesz zrobić syropy i nalewkę. :D U mnie nadmiar owoców często zagospodarowują ptaki, (mieszkam w sąsiedztwie parku). Czereśnie, to 3/4 zjadają szpaki i gawrony. ;) |
No tak, u mnie też świetnie z czereśniami wiedzą co robić szpaki, ale wiesz posłuchaliśmy rad róznych ludzi i maż powiesił na dzrewie dzwonki chińskie i 3 płyty CD, które kręcąc sie dają refleksy swietlne- skończyły sie szpaki definitywnie(ale wcześniej podziubane zceresnie tez).To jest patent na pzryszły rok.Wyczytałąm stary, bardzo stary pzrepis na agrestówkę, ciekawy, ale nie podejmuję się bo:należy każdy owoc otwierac i wybierac z niego pestki zostawiając otoczkę i na tych wypestkowanych otoczkach robi się agrestówkę....pomyślałm, ze jeszce nie zwariowałam i zostawię smak tej nalewki w sferze moich marzeń....A likier z czarnej porzeczki...to kwestia ilosci cukru czy jeszce jakichś dodatków?
|
Dla Leluri
Nalewka malinowa
100 malin 200 liści z malin 2 l wody 1 kg cukru 4 łyżki kwasku 1/2 l spirytusu maliny + liście + woda = gotować na małym ogniu; odcedzić. Dodać cukier i kwasek. Gotować jeszcze 20 min na malym ogniu. Wystudzić i dolać spirytus. |
Cytat:
dzięki bardzo :) |
Marta skąd ten ciekawy pzrepis? intryguje mnie, a jeszce mam maliny i ...liście..hihi
|
Podaję przepis na nieco pracochłonną nalewkę na kwiatach lipy, ale naprawdę warto ją zrobić. :D
Lipówka Składniki: 2 szklanki kwiatu lipy 0,5 l spirytusu 95% 0,5 l miodu lipowego 1 limonka 6 goździków Przygotowanie: Pół litra wody zagotować z goździkami, po wystudzeniu rozpuścić pół litra miodu lipowego. Do tego wlać 450 ml spirytusu. Postawić w ciepłym miejscu na miesiąc czasu, w szczelnie zakręconym słoju, ale nie na słońcu. Co parę dni zamieszać słojem. Dwie szklanki kwiatów lipy (mogą być świeże lub suszone, z apteki) wrzucić do nalewki, dobrze pomieszać tak aby kwiaty były przykryte, odstawić na 2 tygodnie, w chłodne ciemne miejsca (np. kredens, szafka). Limonkę dokładnie umyc, obrać cienko ze skóry (bez białego miąższu). Skórkę zalać w małym słoiczku 50 ml spirytusu, szczelnie zakręcić i odstawić na 2-3 dni. Przefiltrować nalewkę i dodac do niej przefiltrowaną zaprawę ze skórek limonki oraz sok z 1 limonki. Odstawić na 2-3 tygodnie w słoju szczelnie zakręconym, ponownie przefiltrować i rozlać do butelek. Powinna dojrzewać minimum 3 miesiące. (ale im dłużej tym lepiej). Nalewka silnie rozgrzewa, działa napotnie. :) Ja od kilku lat odszedłem praktycznie od filtrowania nalewek. Zostawiam to grawitacji i później ściągam cienkim wężykiem czystą, klarowną nalewkę znad osadu. Pozdrawiam Czarek |
Cytat:
|
Nadak Czarku mam kłopoty z "Krzyzacką"....i przez watę i przez filtr...i nic....te klaczki przy cedzeniu rozbijają się , przechodzą przez filtr po czym znów zbijają się w kolonie....w jaki sposób rozwadniasz jak moc za duża..wodą?
|
Pani Słowikowa
Pędzę z odpowiedzią: przed cukrem,na małym ogniu gotować 1/2 godziny! |
Sezon nalewkowy w pełni, a tu cisza grobowa. ;)
Dziś z Gazetą wyborczą ukazała się broszurka: "Domowe nalewki, wódki i likiery" Zamieszczono w niej kilkadziesiąt przepisów, warto kupić. Jutro (czwartek, 3 września) ukaże się druga część: "Domowe wina, miody i piwa" Ostatnio wstawiłem nalewkę śliwkową w 5 litrowym słoju. :D ;) Napiszcie jakie robicie obecnie nalewki. Pozdrawiam Czarek |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:36. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.