Witaj chlopaku z Zawodzia.
Ciesze sie bardzo,ze tu zawitales.
Dzis juz pozno,wiec moze tylko wkleje piosenke oddajaca klimat tamtych lat.
Pozdrawiam.
http://www.youtube.com/watch?v=jeinKcYG7xQ

Dobranoc.

Dzieki Prawie TO:)
Nie wiem ilu nas tu bywa, ale moze jakies prehistoryczne wspominki przydalyby sie.
W koncu czasy byly przedtelewizyjne dla wiekszosci ale wokol cos sie dzialo.
Ja kiedys pokusilem sie na takie uliczne kawalki z Zawodzia przy okazji takiego cyklu w czestochowskiej wyborczej.
Usmialem sie tez stosunkowo niedawno, bo spotkalem po ponad 40 latach kolege licealnego i z dzielnicy. Zeszlo na pogaduchy i polecialem z opowiesciami o tym co sie dzialo na Zawodziu przed laty i czego bylem swiadkiem, a on w koncu mowi.
Wiesz co? Ja mialem starych nauczycieli i bylo tak, ze jak wracalem ze szkoly, to mi w domu po szkole urzadzali ...druga szkole. I chyba przesadzili, bo dosc brzydko ich wspomina:)

Zapraszam...
 

W najbliższy poniedziałek tj.15 marca zapraszam na spotkanie grupy częstochowskich seniorów :)
Spotkanie odbędzie się w lokalu, w okolicach ul.Dąbrowskiego/Racławicka, od godz. 17-tej.
Wszelkie dodatkowe informacje na PW czy GG.
Serdecznie zapraszam :)

[quote=destiny][
To milego spotkania zycze!

Tym razem się melduję! Mordy Wy moje.

Ja dostalam wiadomosc, ale że nieszczescia chodza parami - moja znienawidzona przeze mnie noga plus malowanie mieszkania po totalnym zalaniu- postaram się , ale nic obiecac nie mogę. Wnuczkę zabieraja o 18- więc , o ile uda mi się - to bardzo bedę radosna i milutka i spózniona. Heeej.

To wzniose kielich na odczynienie ZLEGO!
Moze ...pomoze.
Przetrwac do zakonczenia kataklizmow.

A przyjmiecie mnie pod swoje skrzydełka ?Chętnie przyłączyła bym się do Was .Gdzie dokładnie spotykacie się ,podajcie nazwę lokalu.A może jesteście zamkniętą grupą ?

Polinko... :)
 

Polinko...oczywiście, że serdecznie zapraszamy :)
Nie podajemy nazwy lokalu na forum. Napisz do mnie lub ustaw swój profil, tak, abym mogła wysłać Ci prywatną wiadomość (PW).
A jeśli nie, to mogę Cię odebrać gdzieś w okolicach kościoła św.Jakuba w godzinach od ok. 16.30 i później. Najchętniej od strony ul.Dąbrowskiego.
Grupa jest bardzo zżyta, ale ciągle dochodzą nowe osoby.
Najlepszym przykładem jest liha (tutaj poznana), która zjawiła się na jednym z naszych letnich spotkań, choć nie jest z Częstochowy i ma spory kawałek drogi :)
Jeszcze raz serdecznie zapraszam :) :)

Kochana moja !!
Bardzo dziękuję za zaproszenie i przepraszam że narobiłam zamieszania i nie stawiłam się na spotkaniu ale przestawiły mi się daty i musiałam wczoraj wieczorem i dzisiaj po południu byłam zajęta a poza tym nie miałam dostępu do internetu aby się odezwać.Ale bardzo i to bardzo chcę z Wami się spotkać i aby mieć z Tobą kontakt podaję swój adres polinka62onet.pl.Bardzo przepraszam za zamieszanie i czekam na spotkanie Pozdrawiam Polinka

Po spotkaniu :)
 

Polinko...zapraszam Cię na kolejne spotkanie w kwietniu :)
Już teraz mogę podać, że będzie to 13.04.(wtorek).
Było nas parę osób, jak zawsze kameralnie i sympatycznie.
Lokal wygodny, kelner dbał o nas. Ceny raczej przystępne.
Za miesiąc powtórka w tym samym lokum.
A...i jedzonko mniam-mniam :)
Nawet mój ulubiony drink smakował wybornie :D

Załącznik 34522

Np. sałatka z polędwiczkami w sosie koniakowym :cool:
To akurat ja smakowałam (pyszne te kruche, długie kiełki !)

Załącznik 34523

A mnie ominęło takie spotkanie :mad:
Dalej zdycham, poszukuję chętnego do dobicia;)
Destii, takie żarło pokazałaś, a ktoś miał się odchudzać :cool:
Myślę, że w kwietniu na pewno się z Wami spotkam.
Buziaki.

Bogda !
 

Ależ to było dietetyczne !!!
Tak smaczne, że spałaszowałam...całość!
Nawet ta ciapata podana do sałatki rozpływała się w ...ustach :D
Właściwie, to każdy jadł, co innego i wszyscy byli zadowoleni :)

Destii, nie bądź sadystką :D
Ślinka mi cieknie na samą myśl.
Nic to, odbiję sobie kiedyś.

Bogusiu, a dlaczego ze się tak wyraże" zdychasz"?Bylo swietnie- dzięki dziewczyny. Pluto, ja juz nie zwracam uwagi na nogę- po prostu ignoruje- nie ma , nie boli, nie kuleje-NIE MA NOGI.A obecnie mnie nie zalewa, natomiast sąsiada....szkoda gadac- ale już dzisiaj obgadałam sprawe naprawy, i jestem lepsza- zresztą po wczorajszym spotkaniu- całkiem dobra.

Oj musiałam czytać kiedy byłam głodna? to co na zdjęciu to prawdziwa uczta.Piszę się na 13 kwietnia.Lubię bardzo 13,(nawet pod 13 mieszkam ) i8 myślę że ta data przyniesie mi szczęście i poznam fajnych ludzi.
A czy są wśród Waszej grupy osoby które uprawiają nordic walking ? Uśmiecham się serdecznie do wszystkich Polinka

Polinko :)
 

Są Polinko, choć nie wiem, czy akurat Ci, co byli wczoraj na spotkaniu chodzą ?
Jedna nasza koleżanka z Aleksandrii na 100 % chodzi z kijkami (wyjechała na 3 dni, ale bywa na spotkaniach).
Kolega też, aktualnie w sanatorium. Była jego żona, ale nie wiem, czy ona ma swoje kijki ?
Ja się zastanawiam nad kupnem...Jak kupię, będę robiła marsze do...Bogdy :D :D
Serdecznie pozdrawiam w imieniu całej grupy :)

Babcielu, Bogdo i Lilu, a Wy macie kijki ? Bo nie wiem...

Elu, ja zdycham bom chora.
W sanatorium zamiast nabrać sił to się rozchorowałam, ot co.

Destii nie mam kijków, chyba że se ułamię jakieś w ogródku :D

Desty, ja mam psa, już mi ręki nie starczyłoby na kijki- ale jestem za... bardzo dobre chodzenie, przede wszystkim dla kręgosłupa. DESTY- ZOSIA!!!!!!

Nie mam i nie będę miała.
Jak chodzę do lasu, to z psami.