Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Choroby, badania, terapie (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-choroby-badania-terapie-87.html)
-   -   wrzody... (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/choroby-badania-terapie/t-wrzody...-1062-print.html/)

marzena 02-08-2007 20:12

wrzody...
 
Prosze o pomoc...aktualnie jestem w Niemczech...chcialabym, aby mi ktos doradzil co moge wziac na wrzody zoladka lub dwunastnicy...zaznaczam ze nie bylam u lekarza...potrzebuje tylko jakis lekow przejsciowych, i takich ktore moge kupic tu w Niemczech....z gory dziekuje...

en_vogue 04-08-2007 17:03

wrzody
 
Uważam,że tu powinien wypowiedzieć sie lekarz.Ale ja mogę poradzić to co sama brałam - Ranigast. Doraźnie pomagał.
Wizyta u lekarza konieczna!!!

Pani Slowikowa 04-08-2007 17:11

musisz isc do lekarza
 
Teraz sa nowe leki na wrzody zoladka i dwunastnicy ..zdaje sie ze antybiotyki. Tylko lekarz moze je przepisac.
Domowym sposobem mozesz zalagodzic wrzod jedzac surowe przetarte kartofle.. ( okropnosc) rozne kleiki etc.

qrystyna216 04-08-2007 21:36

Marzenko, wizyta u lekarza konieczna. A doraźnie tak jak radzi Krysia /en_vogue/ ranigast a ja dodam - dieta. Nic pikantnego, żadnej kawy i papierosów. Wiem coś o tym bo jestem po operacji na wrzody.

arczia 05-08-2007 09:10

Cytat:

Napisał marzena
Prosze o pomoc...aktualnie jestem w Niemczech...chcialabym, aby mi ktos doradzil co moge wziac na wrzody zoladka lub dwunastnicy...zaznaczam ze nie bylam u lekarza...potrzebuje tylko jakis lekow przejsciowych, i takich ktore moge kupic tu w Niemczech....z gory dziekuje...


skoro nie byłas u lekarza z tym problemem, to skąd wiesz, ze to właśnie wrzody? Jeśli masz unijne ubezpieczenie i dopadły Cię bóle to jedynym sensownym działaniem jest jednak jak najszybsza wizyta.

babciela 05-08-2007 20:16

Oczywiscie Arczia ma racje-nic na wlasna reke .To niie musza byc wrzody.Tylko lekarz po badaniacg srawia w Twoim przypadku dgn i ustawia leczenie

Honorka1949 05-08-2007 21:56

Moja znajoma kupila w sklepie zielarskim" Balsam Szostakowskiego" / ponoc obrzydlistwo konsystencji oleju silnikowego / kiedys , za komuny stosowany bardzo czesto, i bardzo jej pomogl w chorobie wrzodowej zolodka.Czula sie po nim swietnie.To jest lek ziolowy , wiec moze warto sprobowac.Skonsultuj to z farmaceuta.

Renea 13-08-2007 01:10

Przy bólach żołądka, zgadze , pieczeniu ( i nie tylko)najlepszym środkiem jest smarowanie okolicy żołądka i dwunastnicy( można też i smarować cały brzuch ruchem okrężnym w kierunku wskazówek zegara, tylko lekko masując) świeżą uryną , ze środkowego strumienia.Nabiera się trochę w dłoń i smaruje ciało - odpowiednie okolice. Uryna szybko wysycha i nie ma specyficznego zapachu.Po wyschnięciu ( ok 10-20 min) zmywa się ciepłą wodą a nastepnie chłodniejszą i wyciera. Nie stosować mydła do mycia. Nacierać można brzuch po każdym oddaniu moczu ( 2-3 razy dziennie) . Już po 3-5 dniach będzie widać poprawę. Z czasem można zmniejszyć ilość smarowań, poprawa będzie na pewno. Nie potrzeba używać tabletek np . raningastu, losecu , polprazolu czy renni , manti itp.Jest to tanie ,wypróbowane lekarstwo.Stosowanie uryny to jest urynoterapia.Bardzo dużo ludzi ( nawet młodych ) ją stosuje. Piją nawet urynę.Uryna pomaga na wiele dolegliwości .

arczia 13-08-2007 09:29

Cytat:

Napisał Renea
Przy bólach żołądka, zgadze , pieczeniu ( i nie tylko)najlepszym środkiem jest smarowanie okolicy żołądka i dwunastnicy( można też i smarować cały brzuch ruchem okrężnym w kierunku wskazówek zegara, tylko lekko masując) świeżą uryną , ze środkowego strumienia.Nabiera się trochę w dłoń i smaruje ciało - odpowiednie okolice. Uryna szybko wysycha i nie ma specyficznego zapachu.Po wyschnięciu ( ok 10-20 min) zmywa się ciepłą wodą a nastepnie chłodniejszą i wyciera. Nie stosować mydła do mycia. Nacierać można brzuch po każdym oddaniu moczu ( 2-3 razy dziennie) . Już po 3-5 dniach będzie widać poprawę. Z czasem można zmniejszyć ilość smarowań, poprawa będzie na pewno. Nie potrzeba używać tabletek np . raningastu, losecu , polprazolu czy renni , manti itp.Jest to tanie ,wypróbowane lekarstwo.Stosowanie uryny to jest urynoterapia.Bardzo dużo ludzi ( nawet młodych ) ją stosuje. Piją nawet urynę.Uryna pomaga na wiele dolegliwości .



a laleczka woodoo jeszcze skuteczniejsza - w razie niepowodzenia tego uryno-zabobonu

Anielka 13-08-2007 10:02

Niech każdy wierzy w to co chce ,byleby mu pomogło.Powodzenia.

qrystyna216 13-08-2007 15:22

W nawiązaniu do "recepty" Reni, jedno mogę powiedzieć, że uryna napewno pomaga na pękanie kącików ust /u nas to popularnie nazywają - zajady/. Zawsze mam to po używaniu sztućców w stołówkach, jest to bardzo nieprzyjemnei jedynie smarowanie moczem pomaga.
Oglądałam też program w tv o sybirakach, którzy opowiadali, że trudno gojące się, a nawet ropiejące, rany też leczyli tym sposobem. Z tego wniosek, że coś chyba w tym jest.

Alsko 13-08-2007 15:37

Pamiętajcie jednak, że urynoterapii nie wolno stosować, gdy zażywa się leki mocno "kopiące" różne narządy.

Renea 13-08-2007 22:42

Napiszę parę słów o urynoterapii. O tej metodzie słyszałam już dawno temu, ale nie interesowałam się nią bo nie miałam takiej potrzeby. Od ponad 3 lat leczyłam się na żołądek ( miałam bóle, zgagi , pieczenia , biegunki itp. dolegliwości) .Ile nocy miałam nieprzespanych przez ból- to nie da się zliczyć. Brałam różne leki , łącznie z antybiotykami, miałam przeprowadzone różne badania i nie dawało to rezultatu. Lekarka z pierwszego kontaktu powiedziała , że takie będę mieć problemy do końca życia z małymi przerwami ( podleczenia). Wreszcie dała skierowanie do gastrologa.Znalazłam sie w centrum onkologicznym u gastroenerologa. Zrobiono mi gastroskopie i kolonoskopię.Pobrano wycinki, zmian nowotworowych nie wykryto. Dostawałam różne leki , coraz to silniejsze., które pomagały tylko na krótka metę.Tak było do stycznia b.r. Przypomniałam sobie o tej metodzie i zaczęłam czytać różne artykuły i książki. Postanowiłam spróbować zastosować urynę u siebie. Zaznaczam , że od 2 lat nie jem mięsa i wędlin. Nie jestem wegetarianką a organizm sam mi to odrzucił. Zaczęłam smarować okolice żołądka, dwunastnicy, wąroby i cały brzuch uryną ze środkowego strumienia. Po krótkim czasie uryna wysychała,, Zapewniam , że nie bylo czyć . Po jakimś czasie ( nawet po godzinie ) myłam sobie brzuch. I tak robiłam to 3-4 razy na dzień. Nikt w domu nie wiedział o tym, nawet nie podejrzewano .Pierwszego i drugiego dnia jeszcze miałam zgagi , które były słabsze i po kilku minutach ustępowały bez leków. Jak zaczęłam smarowanie - to odstawiłam wszystkie leki.Zgagę , coraz to słabszą miałam tak do 5 dnia kuracji , bóle żołądka ustąpiły. I o dziwo nie brałam leków, i coraz to lepiej się czułam. Unormował się stolec. Noce przesypiałam. I po miesiącu mój mąż był zdziwiony ,że przestałam chorować, że śpię i jem bez wymiotów.Myślał, że wreszcie lekarzowi udało sie trafić w lekarstwo. Dopiero powiedziałam - co mi pomogło. Był zaskoczony. Uważał, że powinno być czuć moczem a nie było. I jesze jedno . Siedem lat temu miałam usuwany woreczek żółciowy, po nim została brzydka sinoczerwona blizna o grubości ok, 1cm, która mnie przy dotyku bolała. żadne kremy i maście nie pomagały , żeby zlikwidować tą brzydotę.A mam ciało , że po skaleczeniu goi mi sie szybko i nie zostawia prawie śladów. A ta blizna była straszna . Przy smarowaniu brzucha uryną ,( ta blizna też była smarowana) blizna po ok 14 dniach zrobiła mi się czerwona, zaogniła mi sie strasznie , aż sie przestraszyłam, w miejscach gdzie były szwy zrobiły się kropy czerwone o śr. ok 3 mm.Ale dalej smarowałam , i co sie okazało, że w tych miejscach , gdzie były szwy zaczęło mnie kłuć i wychodziły czarne kawałki nici , o dł. ok. 2 mm, które się wykruszały. Dzisiaj już blizna znacznie zbladła, nie boli mnie i zrobiła sie delikatniejsza i cieńsza.Żołądek mnie nie boli, jem nawet cebulę surową , co kiedyś było niemożliwe. Mogłam zrobić sobie kurację z sokiem cytryny ( przez 10 dni piłam na czczo sok z cytryny , 1- go dnia 1 cytryna i tak do 5-go i 6 -godnia = 5 cytryn a nastepnie zmniejszałam ilość do jedne cytryny.Soku z 5 cytryn była cała szklanka) i nic mi nie było. A przedtem nie mogłam napić się herbaty czy wody z odrobią soku z cytryny.Teraz smaruje sobie tylko raz dziennie , rano.I to mi pomaga.
Morał jest taki - że jeżeli człowieka przyciśnie choroba- to będzie próbować innych niekonwencjonalnych metod . wszystko , żeby cieszyć się życiem.Miałam do wyboru albo wyhodować sobie raka ( bo to mi groziło) albo podjąc próbe z uryna. I jeszcze dodam , ze najdroższe kremy zawierają w sobie mocznik ( z uryny a nie synteytyczny).
Wiem , że wiele osób , które to przeczytają będą się wyśmiewać, ale mnie to nie obchodzi - bo mi urynka pomogła.I nie tylko mnie.I pomaga nie tylko na to.

Sławek 18-09-2007 15:31

to ciekawe co napisałać, ale mi jakoś w takie terapie nie chce się wierzyć :[

Magro 18-09-2007 18:54

mnie pomagały też tabletki na uspokojenie /relanium/, a przede wszystkim rzucenie palenia

elisa1953 25-05-2012 09:04

Witam.
Od dłuższego czasu miałam zgagi więc muszę brać tabletki osłonowe.Na jakiś czas miałam ulgę,ale przyjmuję wiele innych zaleconych leków na inne z chorzenia to osłona nie działa.
Od miesiąca miewam silne bóle żołądka które nie umiem wytrzymać.Dzisiejszej nocy męczyłam się aż do rana.
Poradźcie,co można wziąć doraźnie aby zadziałało?
Zwłaszcza że do lekarza mogę iść dopiero w poniedziałek.
Czy to może być wrzód żołądka?

swistak2112 03-06-2012 10:20

Cytat:

Napisał elisa1953
Witam.
Od dłuższego czasu miałam zgagi więc muszę brać tabletki osłonowe.Na jakiś czas miałam ulgę,ale przyjmuję wiele innych zaleconych leków na inne z chorzenia to osłona nie działa.
Od miesiąca miewam silne bóle żołądka które nie umiem wytrzymać.Dzisiejszej nocy męczyłam się aż do rana.
Poradźcie,co można wziąć doraźnie aby zadziałało?
Zwłaszcza że do lekarza mogę iść dopiero w poniedziałek.
Czy to może być wrzód żołądka?


Zgaga to zapalenie przełyku wywołane zarzucaniem kwasem solnym okolic wpustu żołądka. Zatem pomóc może albo zmniejszenie kwasowości w żołądku, albo mniejsza produkcja kwasu solnego, albo szybsze opróżnianie żołądka z treści pokarmowej, co zmniejsza stymulację komórek okładzinowych do produkcji kwasu.
Doraźne zmnieszenie kwasowości w domu to podanie środków które mogą zneutralizować kwas solny. Najpowszechniej stosowaną metodą jest płaska łyżeczka sody oczyszczonej rozpuszczona w pół szkalnki wody. Pomóc mogą leki apteczne np. Alugastrin i podobne.
Zmniejszenie produkcji kwasu to leki blokujące receptor H2 (bez recepty Ranigast, Famidyna) lub silniej działajace blokery pompy protonowej (bez recepty np. Bioprazol BIO). Hamują wydzielanie kwasu solnego i zobojętnianie jego nie jest konieczne.
Poprawa perystaltyki- leki są tu z przepisu lekarza np. Metoclopramid.

wszystkie dodatkowe leki należy konsulować z lekarzem, jeśli leczy się u niego inne choroby (ogólnie przyjmuje inne leki z przepisu lekarza). Wizyta u lekarza jest zatem niezbędna, gdy zgaga jest dokuczliwa lub trwa dłużej. Długotrwała zgaga może powodować ciężkie zapalenie przełyku a to może skutkować rozwojem przełyku Barretta, który jest stanem przedrakowym!.

Maderro 23-07-2012 11:35

Bardzo możliwe, że zaczynają ci się wrzody, albo po prostu masz zwykłą niestrawność. Też miewam tak raz na pół roku. Mam w rodzinie lekarza i kiedy zapytałem się go czy muszę zrobić jakieś badania to stwierdził, że mam bardziej wrażliwy żołądek, i że to raczej nie są wrzody. Powiedział mi, żebym wziął Ranigast albo jakieś inne leki na tego typu dolegliwości ( znajdziesz chociażby na http://www.am24.pl/baza-lekow).

alabuk4 19-08-2012 23:00

Niestety ale powtórzę to co poprzednicy. Wizyta u lekarza jest konieczna. Może to tylko niestrawność? Pamiętaj, nieleczone wrzody pękają, co może doprowadzić do śmierci.

eledand 20-08-2012 00:02

Z owrzodzeniem Zółądka a teraz po latach dwunastnicy borykam się od Dziecka.
Teraz w wieku starczym znowu dopadło mnie!!!
Sama nie wiedziałam co mnie boli,uporczywe Zgagi,nocne,
Bóle w nadbrzuszu i podbrzuszu,biegunki,ogólne rozstrojenie organizmu,kaszel,plucie -krwawe.
Nikt nie umiał mnie wytłumaczyć u Lekarza dlaczevgo ja Pluję na żółto-brązowo-Krwią.
Byłam tak zdziwiona a wędrowałam po wielu Lekarzach Prywatnie, bo nasz Rodzinny \,zabrał Kuper i poszedł do NIEBA.
Nie pytał mnie o pozwolenie i tak się rąbnęło.
Po wielu Antybiotykach mój Organizm odmówiła posłuszeństwa.10 antybiotyków a za 6 tygodni 23 Tabletki.Doxycykliny i Nobaxinu 500.
Nie pomogło.....
Wreszcie dosłałam Skierowanie do Laryngologa iiiiiiiiiiiii
Po badaniu Laryngolaga,otrzymałam taki specyfik do płukania a był to znowu antybiotyk."Nostatyna"czy jakoś.
Uczulenie i Gęba opuchnięta a Jendzor różowy i bardzo wrażliwy.'Odstawiono.
Czekałam u Laryngolożki na konsultację co ze mną zrobić.
Najlepiej Łeb uciąć i tyle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pO TYM DŁUGIM CZEKANIU...
P.Dochtor obejrzała móje gardło i zapelniony przełyk tą wstrętną flegmą i PYTANIE''
P,psze Pani ma Pani chory Żółądek,
Potwierdzam??? Ma Pani Reflux połączony z H-Becter Pylorii.
To sprawa Gastrologa.
Pomogę Panii.
Przepisała Lekarstwa.
Wzięłam i po czterech Dniach jakbym odżyła z Trumny.
To tylko namiastka tego co musże załatwić.
Reflux to zaraza a te same objawy jak;
choroba Serce,
ucisk na mostku,'
Zgaga,
Bóle brzucha;
Przemarsze wojsk-BIegunki,
I co najgorsze.
Weżcie to co ja Wam napisałam a stwierdzicie że dobra Informacja i opowieść u Lekarza daje pozytywne Reakcje Leczenia..
Pozdrawiam miło.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:43.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.