Może to zwykłe zabobony, ale też uważam, że nie powinno się zakładać czerni na wesele. Uważam to za niestosowne.

Ja lubię czerń, ale na wesela wybieram grafit jak już. Takie sukienki wizytowe wyglądają bardzo elegancko.

Ja staram sie wybierać delikatne , jasne kolory .Niekoniecznie biel ale na przykład krem, błękit , pudrowy róż. Jestem zdania,że bardzo dobrze prezentują się podczas letniego wesela.

Nadrabiam biżuterią. Ostatnio sprawiłam sobie taki malowany komplet ze srebra:


Jak sami widzicie dość ozdobny. Zamawiałam tutaj:
http://lavivre.pl/komplety-bizuterii

Teraz któluje prostota.

Tak, teraz nie spotyka się kobiet które mają na sobie jakieś stroje balowe, szczególnie latem. Prosta elegancka sukienka, mężczyzna garnitur.

Zgadza się. Przede wszystkim ubiór ma być też wygodny. Pamiętam te spódnice z tafty co się wlekły po ziemi, ciężkie to było strasznie.

Chociaż ja do dziś widzę czasami kobiety w takich strojach... Niektórzy są za bardzo przywiązani do tego co było.

Byłam w weekend na weselu. Żadna pani nie miała już długiej sukni wieczorowej. Dzięki temu Panna Młoda wyróżniała się jeszcze bardziej. I dobrze.

Myślę, że najważniejsze jest to, by pamiętać, że kolor biały jest już zarezerwowany, a tak poza tym, to chyba nie ma jakiegoś większego znaczenia:)

To bardzo ważne, żeby Panna Młoda się wyróżniała ;). Irytują mnie jeszcze kobiety w białych sukienkach na weselu.

A mnie nie, ponieważ Panna Młoda zawsze się wyróżnia!
A nie zapominajmy, że w Polsce kolor biały to nie był kolor ślubny. Zazwyczaj był to strój ludowy i czarny!
Czasami warto poczytać troszkę historii ubioru i co nieco dowiedzieć się na ten temat, a nie powtarzać stereotypy wyssane z palca! Polecam ten portal http://www.abcslubu.pl/ jeśli szukacie inspiracji na własne wesele!

ja tam lubię sukienki i zawsze się cieszę jak dostaję zaproszenie na ślub bo jest to dla mnie szansa żeby kupić sobie nową :) tylko że wtedy zawsze staje przed dylematem jaką sukienkę na wesele kupić tym razem? Dlatego staram się śledzić najnowsze trendy w modzie bo to że mam tyle lat ile ma, nie oznacza że mam się ubierać staroświecko, prawda?

Warto poczytać czasami trochę o historii, ale uważam, że skoro teraz tradycją jest, żeby suknia panny młodej była biała to powinien być to kolor zarezerwowany tylko dla niej. Dla mnie to kwestia szacunku.

Ja także jestem zdania, że biel jest dla Panny Młodej. Swoje kreacje zwykle wybieram w pastelowych odcieniach.

Na weselu w pastelach się nie pojawiłam nigdy.Lubię niebieski i zazwyczaj w tej tonacji jestem ubrana.

Dobór innych kolorów jest już bardzo indywidualni. Najważniejsze to unikać bieli i tyle.

Trzeba unikać nie tylko bieli, ale także czerni. Dotyczy to zwłaszcza panów, którzy często chodzą na wesela w garniturach w takim kolorze.

A to prawda. A przecież o wiele lepiej sprawdzi się granat - to bardzo elegancki kolor.

Ja również nie polecam bieli i czerni. Biel jest zarezerwowana dla panny młodej. Z kolei czerń jest dosć ponurym kolorem . Jest mnóstwo ładnych pośrednich kolorów. Bardzo dobrze prezentują sie na przykład sukienki w groszki. Są odpowiednie praktycznie dla każdego wieku:
http://kobieta.interia.pl/moda/news-...ku,nId,2171045

Ciekawie wygląda na przyklad ta: