Przemoc fizyczna w swiadomosci....
 

http://www.przekroj.pl/publicystyka_...ykul,5374.html


18.08.2009


W łeb ją, w mordę go!

Roman Kurkiewicz

Pomyślałem, że pomyślę o obecności przemocy fizycznej w polskiej świadomości. I ją zbadam.

Wyobraźmy sobie, że jakiś ktoś prowadzi programik w radiu. Zdarza mu się bezpardonowo, bez ogródek, radykalnie, bez litości i przebaczenia łajać słownie uczestników debaty publicznej, w której niejednokrotnie uczestniczą parę minut wcześniej na antenie tego samego radia jako goście innych programów. To ewidentne naruszenie dobrych obyczajów, całego tego ględzenia: „Gość w eter, bóg w eter”. No, chamstwo po prostu, komentować, obrażać, wyszydzać tych, którzy przyszli właśnie komentować, obrażać, wyszydzać, lekceważyć i mądralić się. Na chamstwo nasi komentatorzy są wyczuleni. Zwłaszcza na chamstwo, które niespodzianie w nich uderza, na chamstwonie z ich rozdania.

Zdecydowanie, temat zenujacy....a tak aktualny.:confused:

Autor artykulu pan Roman Kurkiewicz wyladowuje sie emocjonalnie i chyba tez tworczo w nadzieji, ze czytelnik tego gniota zrozumie o co chodzi.
No ale...- "Śpiewać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej. Ale nie o to chodzi jak co komu wychodzi..."-