Bar U Sunshine Cz. XXXIII
 

Niezwykle miło mi otworzyć nowy wątek w tym tak popularnym barze. Jest on bardzo często odwiedzany przez przemiłe towarzystwo, gdzie nie ma konfliktów i złośliwości.
Uważam nowy wątek XXXIII za otwarty.

Miło mi Tadeuszu, że jako jedna z pierwszych mogę przekroczyć progi tego przemiłego miejsca.
Jesteś super szefem i nawet na inuguracje nowego odcinka dążyłeś.
Duże słowa uznania należą się również Ewie która dzielnie Cię zastępowała...
Na to konto wychylmy po szklaneczce .....soku !!!

Witam Tadeuszu,poproszę kawkę z mleczkiem.Pogoda u mnie ponura, więc przyszłam na kawkę południową.,miło że jesteś,pozdrawiam wszystkich smakoszy kawy .

Witam Cię krystynacz46
Kawka popołudniowa już podana ze mleczkiem. Co do pogody to zmienia się jak na froncie, aktualnie słonecznie lecz i duszno, parno.

Nareszcie!
 

Udało mi się pokonać opór neostrady:D Komunikator nadal nie działa, niestety, ale do baru dotarłam. Muszę sprawdzić, czy kawa parzona w tej odsłonie jest równie smaczna, jak była poprzednia:D

Witam Was w nowej odsłonie baru .Ewa kawkę z Tobą piję i mam nadzieję ,ze lepiej się czujesz.

Nie wytrzymałaś
 

Małgosiu i zadzwoniłaś, więc już nie będę meldować o samopoczuciu!:D Po prostu - siadamy i pijemy!

Otóż to.To pijmy sobie kawkę .Zaraz się zmywam .

WITAM SZANOWNEGO SZEFA i WSZYSTKICH WPADAJĄCYCH

Wreszcie mogę przysiąć kapkę. Trzynasty- lepiej nie mówić, a wczoraj cały dzień na dużych obrotach, bo goście niezapowiedziani mi się zwalili prawie rannym świtem i robiłam za gastronomię.
Mogę prosić o wodę z limonką i lodem.
Dzięki

lawendo
Pewnie, że możesz przysiąść i już podaję wodę z limonka i lodem. Smacznego.

Dzięki SZEFIE - potrafisz zrozumieć duszę kobiety i jej potrzeby.
Dziś pogodę mam wprawdzie barową, ale jestek tak skonana, bo goście byli tranzytem i koczowali do późna, ale za to jestem na bieżąco w plotkach

No SZEFIE, należy mi się coś ekstra. Siedzę sama /wprawdzie tak mi bardzo dobrze/ ale pilnuję interesu i za ochroniarza też robię bo nikt przez godzinę nawet głowy nie pokazał.
Pewnie na mój widok - oj dolo moja dolo

Po porannych burzach zrobiło się duszno i parno ale czas na popołudniową kawę.Aby odrzucić senność zrobiłem wyjątkową kawę, podobno stawia najbardziej sennych na nogi.Zobaczymy.

A ja już sobie zrobiłam herbatkę zieloną z ananasikiem i krem sułtański, bo kalorie mi po wczorajszym uciekły - pychota

I ponownie przyszła burza nad moje miasto.
Z dnia zrobiła się noc. Chyba muszę wyłączyć komputer, bo ponoć w trakcie burzy nie nada.
Ale przed tym poproszę o popołudniową kawe. Coś ciśnienie chyba leci w dół.

Też mam burzę... Czarrrne chmury! Ale mam nadzieję, że tylko postraszy, bo bardzo mi się nie chce po raz kolejny wyłączać komputera...:D

Witaj Ewuniu
U mnie po burzy, ale nic nie wyłączałam.
Niech popada bo sucho już było w lasach a i ogródki u znajomych łaknęły wody.
Mogę prosić o KUBUSIA? - dziękuję

lawendo
Kubusia już podaję -ale masz dziwne wymagania-. Jednak muszę zadać pytanie w jakim rejonie polski jest tak sucho?

Tadziu!
 

W Łodzi i okolicy sucho, jak pieprz! Mamy takie zaległości, że jedna czy dwie burze tego nie wyrównają...

Dolnośląskie SZEFIE kochany, ale już nie jest tak bardzo, bo pada od wczorajszej nocy i dziś cały dzień łącznie z burzą.
SORRY, że utrudniam Ci życie, ale Ty lubisz wyzwania