czeka mnie operacja zaćmy. prosze o pomoc
 

Witam
Jestem z Krakowa i czeka mnie operacja zaćmy. Pozornie niby standardowa i ma doskonale opanowany przez specjalistów przebieg ale .....
Rozmawiałam z kilkoma starszymi (sama też jestem stara) osobami po tej operacji i trochę sie przeraziłam. Wszyscy się skarżą na niedoskonałość efektów. A to jakieś błyski, a to jakieś plamki, a to komplikacje w gojeniu. Niektórym nawet popsuł się wzrok.
Pogrzebałam w Internecie i znalazłam podobne opinie 30 - 50-latków (70-latkowie naogól nie korzystają z Internetu).
No i wpadłam w panikę.

Bardzo proszę o opinie tych, którzy mieli tę operację lub tych, którzy znają kogoś takiego, o ocenę jakości usług krakowskich lekarzy i skierowanie mnie pod właściwy adres.
Opinie tych spoza Krakowa o skutkach tej operacji też będą dla mnie cenne.

Jestem zdecydowana zapłacić za operację w prywatnej klinice, choć operacja obu oczu to koszt średnio 8000 zł. Cóż remont łazienki trzeba będzie zostawić spadkobiercom. Ja to jakoś wytrzymam.

Witaj Giezeto! Weszłam na Twój profil - a tam pusto. Nie wiem ile masz lat, ale operacja zaćmy to żaden problem.Mam 89-letnią Mamę i w tym roku miała operowane drugie oko. Widzi dobrze.
Operację zrobiono jej w Klinice "Gierkowej" w Katowicach.Pierwszą miała robioną w Bielsku-Białej.
Ponieważ w Bielsku pracują lekarze "od Gierkowej" postanowiłam drugie oko zrobić w Katowicach.
Nie wiem skąd masz takie pesymistyczne opowieści o zaiegu. Spotkałam tysiące ludzi po operacji zadowolonych, wręcz szczęsliwych. Ważne jest, żeby się dostosować do zaleceń po operacji. Nie dźwigać, nie wytężać wzroku, nie czytać za dużo, nie oglądać tv w nadmiarze. Okres gojenia trwa ok 6tyg.i wtedy należy wieść oszczędny tryb życia. Mama czyta bez okularów.Jeśli masz jakieś pytania pisz, odpowiem Pozdrawiam.
http://www.okulistyka.katowice.pl/in...=44&It emid=1 http://www.okulus.pl/index.php?action=show&pict=4189

Dzieki Lucyno za słowa otuchy. Ale i tak mnie dobiłaś! 6 tygodni bez czytania i Internetu? (telewizji nie oglądam) To póltora miesiąca. I tak samo z drugim okiem?
Jestem osoba samotną i czytanie to cała moja radość.
Moze poczekać jeszcze trochę? Na razie jeszcze widzę!

Czytanie można zastąpić słuchaniem , jest tyle wspaniałych e-boków.Czytać można tylko w granicach rozsądku, jesli chce się mieć fajnie zagojone i efekt z zabiegu.
A gdyby ...................? co wtedy?
Lepiej sześć tygodni niż.............! Ponadto można czytać jednym okiem[ tym nieoperowanym świeżo]
zaklejając operowane. Jest pare sposobów na radzenie sobie. Myślę ,że dobrze je znasz, jesteś wykształconą i dorosłą dziewczynką!

Witajcie.
 

Witam i dopisze parę słów od siebie.
Moi oboje Teściowie,mieli takie operacje,przeprowadzone ze 30 lat temu u Gierkowej w Katowicach.
Wszystkie operacje były udane tymbardziej że Teść był Cukrzykiem i żadnych komplikacji nie pozostawiły te zabiegi.
Dzisiaj wydaje mi się że taki "Zabieg" to rutyna,przecież Medycyna stoi na wysokim poziomie i nasza Służba Zdrowia nie jest Kulawa jak niektórzy dopisują niestworzone rzeczy o niej.

Witaj, dzisiaj operacja zaćmy to żaden problem, wiele moich znajomych mialo operacje i jest super, niedawno , bo w styczniu moja koleżanka na fundusz miała taką operację odczekała swoje, bo prywatnie nie było jej stac, ale jest bardzo dobrze, już wróciła na UTW i dalej czyta , jest bardzo zadowolona z operacji

Witaj Giezeto
 

Faktycznie, miałaś pecha ... że też na tyle osób negatywnych natrafiłaś.
Teść mojej córci, miał pewnie ze trzy lata temu robiony zabieg jednego oka
a teraz zimą...drugiego. Jest bardzo zadowolony. Wszystko odbyło się bardzo sprawnie i dobrze widzi. Zero problemów. Mówi , że ta operacja była jeszcze sprawniejsza niż pierwszego oka. Że zauważył postęp w tej dziedzinie.
A cóż to znaczy 6 tygodni, wobec reszty życia w lepszym komforcie.
Na moim wątku są dwie koleżanki , które przechodziły takie zabiegi, sa zadowolone. Myślę ,że również wypowiedzą się.
Nie słuchaj pesymistek. Pozdrawiam.

Dziekuję Wam wszystkim za dobre słowa. Ale nadal nie rozwiało to moich wątpliwości - tym bardziej , że właśnie ostatnio miałam przykre doswiadczenie.

Zacytuję tu eledand

Właśnie tej rutyny panicznie sie boję!! W grudniu złamałam prawą rękę (jestem praworęczna) W rutynowanej klinice (NFZ) postawiono diagnozę "złamanie dalszej nasady kości promieniowej" Operowano, zespolono kość blachą, po 4 dniach wypuszczono do domu, po 7 zdjęto szwy i kazano "płakac i ćwiczyć". Płakałam ale nie ćwiczyłam bo nawet nie ruszając ręką nie wyrabiałam bez środków przeciwbólowych.

Poszłam prywatnie do renomowanego ortopedy ... i co sie okazało. Złamane były obie kości, do tego odszczypana drzazga z kości promieniowej umiejscowiła się w poblizu złamania kosci łokciowej i ogranicza ruchy skrętne.
4 miesiące rehabilitacji. Kość łokciowa teraz zrasta się powoli z przemieszczeniem. Kość promieniowa powoli regeneruje "znaczne ubytki". Ręka w czasie pracy nadal boli. Straciłam 1/3 mięsni i nie wiem czy je kiedykolwiek odbuduję. Nie moge odkręcic słoika ani nakrętki lekarstwa.

Wolałabym nie być operowana przez rutyniarza, ale raczej takiego który boi sie by czegoś nie spieprzyć!

Przepraszam eledand, ze wypisuję "niestworzone rzeczy" a 80 % lekarzy w NFZ to właśnie rutyniarze.

Czekam na kogoś kto jest w wieku późnoemerytalnym i kto na własnej skórze doswiadczył tego zabiegu.

To jeszcze raz ja. Gizetko, dałam za przykład teścia mojej córci.
Szkoda, że młodych nie ma w domu, bo tak to pewnie teść by odwiedził nas, bywa prawie co dzień, bo jest samotny. I osobiście potwierdził by to co napisałam. Ja go widuję prawie co dzień. Uwierz mi, jeszcze nigdy ani słowem nie oskarżał się. Przeciwnie, sam na siebie jest zly, że tak długo zwlekał.
Wiesz co, podpowiem koleżance ,żeby napisala do na tym wątku, co sądzi o takiej operacji, sama nie dawno to przerabiała.

Polecam klinikę p. prof Gierkowej.A rutyna , to nie brak wiedzy,czasami jest niezbedna w tym zawodzie.

rutyna
 

Słownik języka polskiego:
" rutyna: biegłość, wprawa nabyte przez długą praktykę;
w znaczeniu ujemnym: postępowanie, wykonywanie jakichś czynności według utartych szablonów, uleganie nawykom"

I tak właśnie, w znaczeniu ujemnym, rutyniarz zepsuł moją rękę. Dlatego obawiam się o moje oczy.

Witaj serdecznie.
 

Klinikę Katowicką poleciła Tobie "Babciela"
Jest to Lekarka,która czasami nam pomaga i zalecenia i porady zawsze trafiają do naszych Userów.

włącze się i ja facet
co jak co klinika w Krakowie też ma renome
a Babcieli należy wierzyć!

Wierzę babcieli, ale szukam dobrego miejsca w Krakowie. Nie wyobrażam sobie bym jako samotna, starsza emerytka jechała pociagiem na Śląsk: na badania i powrót, na operację i powrót, na kontrolę i powrót. Z kaleką prawą ręką i arytmią. Moja lekarka okulistka, wydająca skierowanie też mi polecała Śląsk. Ale nie znała mojej sytuacji.
Jeżeli Babciela jest dobrze zorientowana to niech mi poleci kogoś w Krakowie.
Wiem, że Wojewódzki Szpital Okulistyczny w Krakowie ma dobrych chirurgów, ale terminy są odległe, druie oko operują dopiero po roku, a do tego mają soczewki najniższego sortu i zakładają szwy. Nie robią płatnych zabiegów, bo takim osprzętem dysponują, że płakać się chce.

Witam
Moja przyjacióka własnie jest w szpitalu, we wtorek ma miec operowana zaćmę
Tez ma duze problemy sercowe i 82 lata.
Na operacje czekała rok
Jest tam z nia na sali pani ,ktora rok temu miala operowane jedno oko, a we wtorek ma miec drugie operowane
Z wyników pierwszej operacji jest bardzo zadowolona .
Nie martw sie giezeto wszystko bedzie dobrze ..:D

Rozpoczęlam ranking klinik w Kakowie , jak dostanę cynk, zaraz dam znac.Pozdrawiam.E

Dziękuję Babciela! Czekam cierpliwie.
Podpowiem jeszcze jakie znalazłam prywatne kliniki:
Scanmed, Intermedica, gabinet okulistyczny doktora Miniewicza, Zooptica.

W Intermedica przyjmują pacjetów ze skierowaniem NFZ, ale podobno za legalną dopłatą można skorzystać z dodatkowych przywilejów. Nie wiem jakich? Może jakość soczewki, może termin, może lepszy chirurg?

Jedna z forumowiczek mówiła, ze bardzo jest zadowolona jej znajoma z operacji u Miniewicza.
W Zooptica chwalą się, że mają chirurga wyszkolonego w Katowicach. Ale i najwyższe ceny.

Przeszłam taką operacje 10 lat temu na jedno oko i teraz muszę powtórzyć,(zaćma wtórna) ale jestem spokojna bo technika w medycynie poszła tak daleko,że można to zrobić w klinice jednego dnia.Operować można w tej chwili każdego bez podawania narkozy(miałam podawaną przy pierwszej operacji)i wyniki zabiegu są dużo lepsze niż kiedyś .Operacja trwa ok. 20 minut i jest bezbolesna. Pacjent po zabiegu może samodzielnie chodzić i wykonywać podstawowe czynności, a po kilku dniach możliwy jest powrót do wcześniejszego trybu życia.........więc głowa do góry:)

Droga moja najlepszy szpital okulistyczny jest w fazie likwidacji.
Intermedica ma dobrą opinie. Ale wybrac musisz sama.Operacja jest prosta.

Babciela, ja nie boję się operacji. Sam zabieg to żaden problem. Ja się boję długiej rekonwalescencji i możliwości jakichś komplikacji. Moja szwagierka miała 3 miesiące temu operację (nie w Krakowie) i dotychczas nie wolno się jej schylać! Sasiadka miała operację 2 miesiące temu (na jedno oko) i jeszcze musi miesiąc czekać na dobór okularów! I ciągle musi podnosić coś z podłogi nie schylając głowy!

Więc sama operacja to drobiazg .... ale co potem?

Gagunia, jesteś pierwszą osobą na tym forum, która doswiadczyła tego na własnej skórze. Powiedz mi czy pamiętasz jak długo trwała Twoja rekonwalescencja i po jakim czasie wolno ci było czytać, prać w miednicy, i posługiwać się Internetem?

giezeta
Czytam i usiłuję zrozumieć. Każdy najdrobniejszy zabieg może przynieść komplikacje np. usuniecie zęba. Usiłujesz znaleźć dziurę w całym. To szukasz kliniki, to znów lekarza, możliwości wystąpienia komplikacji. Co jeszcze wymyślisz?

gizetko chyba już masz jasność w sprawie,nasłuchałaś się opinii osób które ....cyt."Wszyscy się skarżą na niedoskonałość efektów. A to jakieś błyski, a to jakieś plamki, a to komplikacje w gojeniu. Niektórym nawet popsuł się wzrok. "I pomyśl sama,....czego oczekujesz po tej operacji?.Bo na pewno nie odejmuje ona lat,nie sprawi że jesteśmy o 20 lat młodsi (a chyba na to liczyli Ci których się wcześniej nasłuchałaś).....po prostu można lepiej i ostrzej widzieć.I nie znaczy że pożegnamy się z okularami.Ja mam wrazenie że Ty się strasznie boisz tego zabiegu,a naprawdę nie ma czego:)

do Tadeusza 50
 

Dziekuję Ci z całego serca za dobre słowo!

Alez, nie obrazaj się , idz tam gdzie masz najwieksze zaufanie i koniec,,,

Giezeto.
Poczytaj sobie o przebiegu operacji zaćmy:
http://www.mavit.com.pl/zacma
http://www.pulsmed.com.pl/document.p...odule=menuTree

Dziekuję Elzbieto za słowa otuchy.
Ale mimo wszystko docierają do mnie tez wiadomości na PW, że nie wszystko jest tak różowo.
Dlatego chyba pójdę prywatnie do specjalisty, który operuje zaćmę i opiszę mu moją sytuację. Jestem, wystarczająco schorowana by dołozyć sobie jeszcze komplikacje. Na razie widzę i czytam bez okularów. Z Internetem tez nie mam problemów. Dobrych znajomych rozpoznaję z 30 m, mniej znajomych z 5. Podejrzewam, że w mojej sytuacji, osoby całkowicie pozbawionej rodziny, lepiej poczekać aż już całkiem nie da się czytać. Wówczas będzie mi już wszystko jedno. Oczywiście wówczas będę musiała wynająć kogoś do obsługi, ale może wcześniej inne choroby mnie wykończą i nie będzie takiej potrzeby?
Na razie jeszcze żyję i mam mnóstwo spraw na głowie, które muszę zakończyć. Mam też psa, który wymaga opieki. Więc nie mogę na kilka miesięcy wyłączyć się z aktywnego życia.
Bo prawdą jest że po tej operacji, aby sobie nie zaszkodzić, trzeba bardzo uważać na wszelkie pochylenia głowy, wstrząsy i wysiłek. A to jest niewykonalne gdy nie ma się nikogo do pomocy.
Majętna też nie jestem. Aby zrobić operacje obu oczu, prywatnie, musiałabym zrezygnowac z remontu łazienki. I zrobię to jeżeli już będę musiała.

TO JEST MÓJ OSTATNI POST W TYM TEMACIE.

Jeżeli ktoś miałby coś do dodania to piszcie na PW

Witaj serdecznie.
 

Witaj Giezeto,proszę wejdż na inne wątki i posłuchamy Twoich Rad.Pozdrawiam miło i nam też będzie miło z Tobą dalej utrzymywać kontakt wirtualny.:D

Witam,
piszę, bo też jestem z Krakowa i niedawno miałam ten problem, a właściwie babcia. Terminy na zabieg w szpitalach są różne - najkrócej w Żeromskiego, Witkowice około rok, szpital wojskowy dwa lata.

My się zdecydowałyśmy prywatnie na pana doktora Miniewicza - pani ze szpitala wojskowego poleciła. Wcześniej tam pracował. Wszelkie informacje są na jego stronie www.miniewicz.pl . Nie wiem, czy jest najlepszy, ale ma dobrą opinię, bo co kogoś pytałam to kierował do niego.

A piszę posta zamiast PW, bo może komuś ta informacja się przyda, a może ktoś jeszcze zna innych godnych polecenia. Sama dzwoniłam jeszcze do jednej kliniki znalezionej w gazecie, tam było taniej.. ale trochę ryzyko iść tak nie wiadomo do kogo.
Więc jakby ktoś coś jeszcze wiedział proszę o odpowiedź. Komuś innemu może się przydać.
Babcia jest już po zabiegu, ale dość "na świeżo" myślę, że za tydzień będziemy wiedzieć (widzieć:) coś więcej.

Droga Giezeto
popieram wszystkie osobki, ktore ciebie wspaniale wspieraja i dolaczam sie do nich.Naprawde nie boj sie tego zabiegu, bedzie ok, znam wiele osob,ktore mialy problemy i jest ok. teraz w kazdym razie choroba nie postepuje dalej.w lodzi w szpitalu im.barlickiego wykonuja te zabiegi,fakt, ze trzeba czekac ale sa wspaniali fachowcy.Glowa do gory pozdrawiam ciebie bardzo serdecznie:)

Mój teść miał robiony zabieg w Rzeszowie, oba oczy w odstępie trzech miesięcy.operacja bez narkozy, bezbolesna.Potem trzeba trochę uważać, nie schylać się i nie dżwigać,a do oglądania telewizji są specjalne, bardzo ciemne okulary.Ale to tylko przez 6 tygodni, póżniej wszystko wraca do normy,trzeba tylko być w stałym kontakcie z okulistą. Mój teść jest bardzo zadowolony,a minęły już dwa lata.

Dodatkowych informacji o przebiegu operacji usunięcia zaćmy (wraz z filmem pokazującym przebieg zabiegu operacji) można znaleźć na www.leczeniezacmy.pl. Jest to platforma wiedzy o zaćmie i metodach jej leczenia. Znajduje się tutaj również wyszukiwarka klinik okulistycznych przeprowadzających taki zabieg. Osoby mające wątpliwości mogą zadać pytanie online lekarzowi- Wojciechowi Kołodziejczykowi. Serdecznie zapraszamy!

Witam ! Mój mąż miał 2 lata temu zabieg. Zadowolony, to mało powiedziane.Swiat , wg jego słów ,nabrał kolorów. Jest super zadowolony. ,a ma 78 lat. Pozdrawiam

Witajcie, pozwolicie że odnowie nieco temat. Mam pytanie co do jednej z klinik okulistycznych w Krakowie. Moja mamcia jest teraz na etapie badań i chciałabym się dowiedzieć jak zabieg przebiegał w Waszym przypadku. Czy miał ktoś z Was do czynienia z okulistami z centredelavision.pl ?
Poleciła mi ich moja przyjaciółka ale nie miała doświadczenia związanego z leczeniem takiej choroby ja zaćma. Czy macie może o nich jakies opinie? Giezeto jak się czujesz, czy jest poprawa?

Z góry dziękuje i gorąco pozdrawiam

Nie martw się.Ja 14.o7 mialam ten sam zabieg na lewym oku.Na dowod piszę do Ciebie Wszustko trwaloa okolo 20 min.Na fundusz.Widze na to oko swietnie.Pozdsreawiam

Ciunia
Nie żebym był złośliwy,
ale ostatnie słowo świadczy!!-hi.hi!

Dzięki ciunia za wsparcie, ale jestem osoba samotną i nie bardzo sobie wyobrażam jak mogłabym sie nie schylać i nie rozkładać i skladać wersalki po operacji. Po prostu obawiam się komplikacji które sama mogę wywołać.
Jak ubierać buty? Jak podnosić coś z dolnej półki lub z podłogi?
Przypuszczam, ze każdy z Was operowanych miał jakieś wsparcie w bliskich. Ja nie mam nikogo poza sąsiadką, które niewiele młodsza ode mnie i ma własną rodzinę, którą obsługuje.
Ja z racji wieku i chorób nie jestem "mobilna" i większość spraw załatwiam przez telefon i Internet. Zakupy robię przez telefon wyszukując adresy w Internecie lub wprost przez Internet. A gdyby wynikły jakieś pooperacyjne komplikacje to jestem uziemiona!!

Sama tak pomyślalam,ale już nie kasowałam. Teraz już jest lepiej.Coś jednak widzę. Pozdrawiam

Giezeta ! Kwiryna ma całkowicie rację. Moja krewna przeszła operację zaćmy w wieku 72 lat, w przychodni Dom Lekarski w Szczecinie. Teraz widzi lepiej na oko operowane, niz na to drugie. Czyta bez okularów ! Zabieg był bezbolesny, rekonwalescencja krótka. Niepotrzebnie się nakręcasz strachem. Życze zdrowia !

Giezeta razem z zaćmą prosi o skasowanie tematu
 

J.w. ............

szkoda....niedługo miałby 2 lata :rolleyes: