Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Humor, zabawa (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-humor-zabawa-113.html)
-   -   "PSZCZÓŁKI JOLITY" - czyli MIODOWO POD DOBRĄ NADZIEJĄ cz.113 (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/humor-zabawa/t-quotpszczolki-jolityquot-czyli-miodowo-pod-dobra-nadzieja-cz.113-17531-print.html/)

alodia1949 26-10-2016 21:51

witajcie!

mam dzisiaj trochę sukcesów ale też pomieszania z poplątaniem :D

dodzwoniłam się do najbliżej mnie położonego szpitala (nie trzeba przebijać się przez cale miasto, tylko przez pół ;)),
polecono mi zgłosić się do pok. 4A, przyjmują tam w godz. 9-13 a jak byłam o 11,30 to pani dr mnie już nie przyjęła.
Pielęgniarka, która wyszła do wc powiedziała od razu, że na operację zaćmy czeka się 4 lata
na co ja, że nie o to chodzi, wzięła moje skierowanie i wydruk komputerowy, skonsultowała to z lekarką i sprawdziła czy jestem tam w komputerze (jestem, bo miałam operację laparoskopową)
mam przyjść jutro na 11-tą na badania,
muszą moje oczy zobaczyć na własne oczy :D pewnie takich cudnych jeszcze nie widzieli ROTFL

nastawiłam mieszankę na ciasto drożdżowe, postawiłam obok kaloryfera - i wykipiało :headbang: ale nie wszystko ;)
resztę upiekłam - studzi się

a na godz, 17-tą poszłam do Stowarzyszenia (tam mieści się Bibl. sąsiedzka) na warsztaty robienia makaronu, przyznałam, że robiłam go tylko raz w życiu
za to moja babcia często, cieniutko go kroiła, suszyła i miała na zapas, głównie do rosołu
młodej sąsiadce przy stole pomagałam wywałkować ciasto, bo nigdy tego nie robiła,
mimo że ja tylko parę razy w życiu ale pewnie odezwał się we mnie jakiś atawizm i geny :D bo okazało się, że wiem jak
uczestników było 6-ro, jeden chłopak, oprócz mnie wszyscy młodzi
każdy mógł sobie wybrać karton z dodatkami na sos, ja wybrałam grzyby
do makaronu można było dodać barwnik (kurkumę, szpinak) , mnie Kasia prowadząca zajęcia poleciła sepię, miał być czarny makaron a wyszedł szary lub fragmentami marmurkowy
był też pomysł na makaron - tylko z warzyw różnych ciętych w paski
na koniec gotowaliśmy makarony i przyrządzaliśmy sosy, a potem to jedliśmy po trochę
nie załapałam się na wszystkie odmiany, bo długie stanie przy robocie strasznie mi dokopało, więc poszłam do domu


oma 27-10-2016 00:07


Dzisiaj 27 października 2016 roku.
Imieniny obchodzą Sabina, Wincenty i Juda .

Księżyc w znakach Panny i Wagi (od 15.50)
Merkury znajdzie się w koniunkcji ze Słońcem,
a więc nasze sny i przeczucia mogą okazać się bardzo znaczące.
Przez cały dzień, czas będzie pędził jak szalony!
Aura sprzyja poznawaniu ciekawych ludzi, odkrywaniu nowych zainteresowań
i ciekawych tematów do dyskusji.
Nie siedź przed telewizorem, tylko zorganizuj dzisiaj randkę
lub przyjęcie – niespodziankę.
Będziesz niecierpliwy i odważny, dlatego unikaj marudzących krewnych,
którzy nie wierzą w twoje siły.

Wibracja dnia: 1
Wibracja Jedynki sprzyja sztuce, zabawie i miłości.
Dzisiaj będziemy chcieli uciec jak najdalej
od trudnych wyzwań i męczących spraw.
Odpocznij, uprawiaj sport i nabieraj pozytywnej energii.

Karta dnia: XII Śmierć
Zainteresujesz się rodzinnymi tajemnicami.
Coś nie będzie dawało ci spokoju i niespodziewanie odkryjesz,
że ktoś coś przed tobą ukrywa.
Szybko wyjaśnij nieporozumienie.

http://www.czary.pl/

Turka 27-10-2016 07:24

Dzień dobry wszystkim! Dziękuję za miłe przyjęcie i postaram się bywać częściej. Coraz mniej obowiązków, coraz więcej czasu. W ogrodzie już wszystko przygotowane do zimy, został tylko dom. Duży, ale wykorzystujemy tylko 2 pokoje, więc i sprzątania wiele nie ma. Zakupy i gotowanie też nie zajmują wiele czasu, zresztą, mój nie-mąż we wszystkim mi pomaga. Dzisiaj zostałam sama, bo pojechał na cmentarz w swoje rodzinne strony, a to daleko od nas. Nie pojechałam z nim, bo łatwo przeziębiam się, a przy jesiennej pogodzie o to łatwo.
Miłego dnia życzę!

Honorka1949 27-10-2016 08:50




Czwartkowo krasnoludkowo witam słodkie Miodowo
a w nim urzędującą już Turkę :* {}
U mnie od rana pogodnie...ale szału nie ma :P
słonko nie przypieka.
Zięć zamówił mi wczoraj nowy zasilacz, więc
będę mogła dalej wiercić i korki wysadzać :D
Turko dobrze,że prace w ogrodzie już zakończyłaś
teraz możesz oddać się jesiennemu lenistwu :*
Wpadaj do Miodowa i pisz ....
Omeczko :* zgodnie z aurą będę odpoczywała i
nabierała pozytywnej energii...
Alodio :* niech na własne oczy zobaczą Twoje to
może szybciej operację Tobie zrobią,Nie wiem jak
nazywa się ten zabieg ale wyszukałam u mnie
klinike jednego dnia i cennik ...popatrz sobie
http://www.1dayclinic.pl/usluga/okulistyka/
Trzymam kciuki za pozytywne załatwienie.
A makarony ...no cóż marmurkowy też dobry :P
Dziewiąteczko :* ...nie ma to jak babcia...wszyscy
szczęśliwi...
Omeczko :* trzeba było wejść na drzewo i resztę
liści strząsnąć ;) Jednak wytrzymałaś do północy {}

Sniadanie gotowe...zapraszam




A soczków już nikt nie pije ?


Honorka1949 27-10-2016 08:54

Przysłowie na dziś

„Jesień bezdeszczowa to zima wiatrowa”

Serdecznie pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę.



Frezja01 27-10-2016 10:32

Witam i serdecznie wszystkich pozdrawiam,miłego czwartku życzę.
Honorce za śniadanko dzięki .Danusi za aurę..
Turka miło Cię widzieć,odwiedzaj nas zapraszamy..
Idę dzisiaj na wystepy zespołu RIWIERA..

oma 27-10-2016 11:59

"Czwartkoludkowo" witam Miodowo...

Honorciu - za jajeczko do pysznego śniadania...masz buziaka! :*
Soczki mają wzięcie u Anieliczki i Wodniczki - dlatego nie ruszam. ;)
Wczoraj "kościotrupek" (Anieliczka tak mówi o kręgosłupie) dał znać o sobie
i źle mu było w pozycji leżącej. :(
Bez problemu dotrwałam do północy.
Dzisiaj... już "spoko". Szkoda tylko, że wiatr przypędził szare chmury.
Właśnie zaczął padać drobny deszcz.
Turko - "ranny ptaszek" z Ciebie. {}
Ja jeszcze mam trochę pracy na działce przed zimą.
Ciężko jest samej wszystko ogarnąć.
Gdyby pogoda była łaskawsza, byłoby już zrobione.
Frezyjko - dziękując za kawę... pozdrowienia odwzajemniam. :*
Zaraz sprawdzę u "wujka Google" - co to za zespół "Riwiera". :) (nie znam)
Życzę radosnych wrażeń!
Alodio - ciasto dało do zrozumienia, że masz zbyt gorące kaloryfery. ;)
Kiedyś jak dzieci były małe, (półki w sklepach były puste)...
robiłam makaron co tydzień - do niedzielnego rosołu. :)
Teraz można wybierać i przebierać, tyle ich jest w sklepach. :LOL:
Mireczko - u mnie to już "norma", że podczas każdego wyjazdu
mam zapewnione prasowanko!
Lubię prasować, szczególnie "bodziaki" i inne dziecięce ciuszki też.:)
Oszczędzaj kręgosłup, bo właśnie po spotkaniach z dziećmi -
daje do wiwatu. ;) (noszenie wnusia na rękach)

Mam nadzieję, że Nineczka :* zajrzy i napisze jak było na spotkaniu.

Pszczółkom i Guciom pozdrowienia zostawiam...
i pomimo szarości na niebie, życzę miłego dnia!


Wodniczka 27-10-2016 16:08

Witam nasze słodkie miodowe i seniorkę Turko, zapraszamy do naszego słodkiego ula ..odwiedzaj nasz częściej:)
Danusiu jak masz ochotę na soczek to poczęstuj się też... ja teraz robię soczki z ciemnego winogrona...
Pogoda typowo jesienna..deszcz nie pada, liście zmieniają kolory... tworzą teraz dla nas wielobarwny chodnik..ale musimy uważać by się nie pośliznąć na nich.Odebrałam zdjęcia od fotografa( z chrztu Liliany i Dnia Seniora w restauracji Kaszarnia) teraz mogę dalej kronikę klubową wyprowadzić na bieżąco.
Honorko rozbawiłaś mnie tym nowym zasilaczem do "wiercenia dziurek i wywalania korków":D
Frezja smaczną kawę nam podałaś :D ..dzięki z przyjemnością się jej napiłam z naszymi seniorkami kawoszkami :)
Koło naszego bloku dalej są rozkopy, ekipa układa nowy chodnik.. zauważyłam,że przez dwa dni robota im się nie posunęła..ale rozmawiając ..dowiedziałam się ,że mają też inne zlecenia(więc trzymają kilka srok za ogon):D
Może Nina jak odpocznie to do nas zajrzy i coś napisze o spotkaniu.




Alodio życzę by Ci "kościotrupek " nie dokuczał:)
Pozdrawiam wszystkie pszczółki:*i nie obecnych guciów :)

basia2002 27-10-2016 16:23




Dzień dobry . Witam nowego gościa . Turka ♥- cieszę się,
że do nas zajrzałaś. Serdecznie Cię witam, miło będzie jak zostaniesz
z nami na wątku. Oma ♥- za Aurę dnia dziękuję, uważaj na siebie
i nie przemęczaj się na działce. Zdrowie ma się jedno.
Honorka ♥ - dziękuję za pyszne śniadanko i smaczne szejki.
Widzę , że nie rezygnujesz z wiercenia w butelce jak skończysz to
pokażesz nam swoją pracę. Wybrałyśmy na dzisiaj te same obrazki ,
więc musiałam wyszukać inny. Frezja ♥- za pyszną kawkę Ci dziękuję,
życzę miłej imprezy na występach " Riviera".
Alodia ♥ - Mam nadzieję , że drożdżówki były pyszne, świadczy
już to o wyrośniętym cieście. Trzymam kciuki za Twoją
pomyślną operację , myślami jestem o Tobie.
Trzymaj się dzielnie. U mnie dzisiaj bardzo pogodny dzień
nawet momentami świeci słońce. Przed chwilą dzwoniła do nas
córka, że po pracy po południu odwiedzi nas z naszą wnusią
Malwinką , ponieważ Malwina będzie na lekcjach w Studio
Piosenki we Wrocławiu. Cieszę się bo je znowu uściskam.
W sobotę córka znowu przyjeżdża na Studia na Uniwersytet
i będzie u nas nocowała. Mieszkają poza Wrocławiem
w odległości od nas 50 km. Córka ma samochód to dla niej
nie stanowi żadnego problemu, myk i są we Wrocławiu.
Ja też miałam Toyotę Starlet kolor metalik i musiałam go
sprzedać bo zasłabłam za kierownicą jak wracałam do domu
zrobiło mi się słabo i zamiast się zatrzymać, wysiąść
to myślałam, że ten kawałeczek jeszcze dojadę, a na parking
do mnie trzeba było jeszcze wjechać pod górkę i nawet
nie wiem kiedy to się stało, straciłam przytomność, wjechałam
na szczęście w żywopłot i utkwiłam na kierownicy.
Drugim razem jak jechałam na trasie Wrocław - Kudowa
znalazłam się pomiędzy dwoma Tirami bo mnie jeden z nich
wyprzedził, a drugi jechał za mną i jadąc między nimi zaczęłam
dostawać w oczach mroczki, sygnalizowałam temu z Tyłu
światłami awaryjnymi, potem dałam kierunkowskaz, że będę
zjeżdżać na martwe pole na szczęście to było tuż przed Stacją Benzynową. Zjechałam na Parking, wysiadłam i poczułam się lepiej. To już było drugie ostrzeżenie, mąż postanowił , że trzeciego już nie będzie i tak się stało,
że byłam zmuszona ze względu na stan zdrowia sprzedać moją ukochaną
Toyotkę. Byłam dobrym długoletnim kierowcą, nigdy nie miałam żadnego
wypadku ani stłuczki. Ciężko się było z samochodem rozstać tym bardziej,
że nawet do pracy jeździłam samochodem, zero zależności, chciałam
pojechać do dzieci to w każdej chwili 50 km. nie stanowiło żadnej odległości.
Teraz jest odwrotnie , wnuki mam już duże, teraz to oni mnie odwiedzają .
Najważniejsze, żeby tylko było zdrowie, którego Wam wszystkim życzę.
Pozdrawiam serdecznie , miłego, szczęśliwego i pogodnego dnia.


_____

Turka 27-10-2016 16:31

No i dzień prawie minął. Była ładna pogoda, więc umyłam okno w kuchni i w ogóle gruntownie posprzątałam używaną część domu. Zastanawiałam się, czy nie sprzątnąć jeszcze jednego pokoju, bo na Wszystkich Świętych zawsze przyjeżdża starsza siostra i może chciałaby przenocować albo zostać kilka dni, ale jeszcze nie dzwoniła. W razie czego zdążę w poniedziałek. A teraz nastawię kartofle, bo miłego tylko patrzeć.

Wodniczka 27-10-2016 17:01

Witajcie <3 :)
Basiu do dobrego szybko się przyzwyczajamy, ja też przygody nie uniknęłam jak odebrałam prawo jazdy..
syn kupił sobie samochód i powiedział mamuś masz już prawko to siadaj za kierownicę..no i usiadłam . na prostej drodze sobie pojeździłam i w pewnym momencie syn do mnie mówi nie zjeżdżaj na bok , trzymaj się środka ulicy... zostaw rów..Jestem uparta więc jeszcze kilka razy z nim pojeździłam..ale jak ponownie usłyszałam,że zjeżdżam na bok.. to już mi się odechciało uczyć... zrezygnowałam i powiedziałam jemu ..ja nigdzie się nie spieszę... jeszcze mogę nogami przebierać...:D..nie chcę zrobić sobie krzywdy ani tym bardziej komuś. A teraz ma mnie kto podwozić czy wozić...
Teraz dostałam zaproszenie własnie od synowej na imieniny na sobotę..mieszkają tylko na innym osiedlu ..więc spacer będzie wskazany,...byle tylko deszcz nie padał.

Soczek zostawiam z winogrona i zapraszam do skosztowania
Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich

basia2002 27-10-2016 17:17

Witam Zosieńko. Miałam kilka koleżanek , że zrobiły Prawo Jazdy i nie jeżdżą. Moja siostra to sama powiedziała , że nie ma predyspozycji i nie chce robić Prawo jazdy. Ja byłam już taka odważna od dziecka nawet diabła bym dosiadła i mam do tego smykałkę. Od chwili zrobienia Prawo Jazdy od razu kupiłam samochód i całe życie jeździłam tylko ostatnio już teraz , a wiadomo , że ze zdrowiem u mnie jest różnie to już nie ma sensu bo mogę przy takich zasłabnięciach nie tylko siebie zabić , ale i innych . Wiek też rządzi się pewnymi prawami. Najeździłam się w swoim życiu i wystarczy.
Zosiu dziękuję za soczek , za poczęstunek, pychotka. Pozdrawiam , miłego popołudnia. Muszę już kończyć bo lada moment może zapukać do nas córcia z wnusią.

Honorka1949 27-10-2016 17:49

Witam odwiedzających.
Frezji bardzo lubię zespół wokalny " Riwiera" Klubu
Marynarki Wojennej w Gdyni.
Omeczko :* ...to jest nas dwie bo ja też lubię prasować ..
Oszczędzaj " kościotrupka " ;)
Wiodniczko :* już dostałam sms-a ,że jedzie do mnie
nowy zasilacz...ale powiercę :D
No to znowu u Ciebie imprezka !
Basiu :* ja też mam dylemat z wklejaniem obrazków
bo mam takie jak i Omeczka i Ty ...wędrujemy po
tych samych stronach :tongue:
Słusznie,ze sprzedałaś samochód....zdrowie
najważniejsze ...Miłego spotkania z córką i wnusia.
Turko :* to miałaś pracowity dzionek.Też powinnam
okna umyć ale blok ocieplają...ładnie nazywasz
swojego " miłego "....
Ciekawe jak wypadło spotkanie u Ninki ????

Miłego wieczoru


Kasandra1 27-10-2016 17:49

Witam koleżanki i naszych "Guciów" w Miodowie.
Dziś u nas nie pada, ale jest pochmurno, nudno i
robi się coraz ciemniej. ale takie są uroki jesieni.


zapraszam na "grzańca"


hutkow 27-10-2016 18:02

[quote=Honorka1949]









Omeczko :* trzeba było wejść na drzewo i resztę
liści strząsnąć ;) Jednak wytrzymałaś do północy {}

Przypomniałaś mi Honorciu swoim wpisem dawne dzieje widziałem,że moi żołnierze siedzieli na drzewach
i wstrząsali konarami i otrząsali liście na swoim rejonie do sprzątania.
Pozdrawiam wszyściutkich z wątku!:)

alodia1949 27-10-2016 20:52

witajcie!

Honorko - dzięki za linki. Kwalifikowałabym się do witrektomii krótkiej :)
Ale dzisiaj (po kolejnych badaniach i kilkugodzinnym pobycie w szpitalu) zapisano mnie w kolejkę.
Dokładniej opiszę w sobotę na blogu.

Edi - żołnierze wchodzili na drzewa, aby strząsnąć liście? a tom się obśmiała :D
ale trawy na zielono przed wizytacją nie malowaliście - mam nadzieję? ;)

kościotrup postawiony do pionu - miałam dziś masaż

barteczek 27-10-2016 21:31

Pszczółki kochane...jestem! Zaraz podam jak na tacy fotki z wczorajszego spotkania...
Pozdrawiam Was bardzo, bardzo cieplutko!
Mam koleżankę z Łodzi....

barteczek 27-10-2016 21:33

Powitanie przez Panią Dyrektor...

barteczek 27-10-2016 21:35


barteczek 27-10-2016 21:38

Książka dla chorego, Piotra Pastusiaka...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:14.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.