OWOCE WARZYWA co o tym MYŚLICIE?
 

Spożywając owoce i warzywa dostarczamy organizmowi antyoksydantów ,wspomagających proces neutralizowania wolnych rodników.

Warzywa - tak, owoce niekoniecznie.

Kiedyś czytałam że jabłka - tak zalecane przez dietetyków wcale nie są dobre dla ludzkiego organizmu - ale nie wiem czy to prawda - ja np. nie wyobrażam sobie ich nie jeść i chyba uboga byłaby nasza dieta gdyby nie owoce.

Powinno się jeść warzywa gotowane. Surówki, soki, owoce wcale nie są tak zdrowe, jak się teraz powszechnie sądzi...

Nie wyobrażam sobie mojej kuchni bez warzyw i owoców pod każdą postacią.Staram się jeść sezonowe,najlepiej polskie.Ilu dietetyków,tyle teorii, najlepiej zachować umiar /jak we wszystkim/ i kierować sie potrzebami swojego organizmu.

Jeśli chodzi o mnie, to uwielbiam owoce i warzywa. Nie wyobrażam sobie kuchni bez nich. Stosuję je w różnych postaciach, na surowo, duszone, gotowane..... Na oknie zimą zawsze mam pod ręką rzeżuchę , natkę pietruszki i świeże zioła w doniczce.

To sie zgadza ilu dietetyków tyle opini,ważne żeby owoce były z działki a nie z supermarketu.

Surowe warzywka mniam a ile witam błonnika palce lizac

A ja lubię owoce i warzywa tylko jem, ponieważ mi smakują. Nie zastanawiam się czy to oksydanty lub antyoksydanty. Smakuje jem. Chyba błonnik to na smak nie ma wpływu, tak myślę, ale ja mam braki w wiedzy o tych różnych środkach bezwzględnie potrzebnych organizmowi. Phi, jakoś żyję.

JA jem wszystko co mi smakuje,a czasem jest to smażona kiełbasa z jajkami wiec napewno nie zdrowe,ale organizm potrzebuje więc zjem.

Phi? do czasu brończyk do czasu ;)

Owoce jem przewaznie codziennie, tak samo warzywa, najlepiej lubie sok z marchwi, ktory pije 3 razy w tygodniu. nie sam, bo nie smakuje mi, ale w sokowirowce oprocz marchwi wrzuce, jabko czy kiwi.

Artfilko kochana żebyś nie wiem jak zdrowo jadła to i tak zawsze będzie to życie do czasu, do czasu wezwania w zaświaty.

Jestem tego samego zdania.Warzywa gotowane,duszone są łatwiej trawione i tak samo wartościowe jak surówki. Znakomite są owoce suszone - oprócz witamin zawierają dużo błonnika. Ostatnio odkryłam jak pyszna (i zdrowa) jest kiszona kapusta ugotowana z suszonymi śliwkami.Nie trzeba do niej dodawać tłuszczu! Spróbujcie:)

Dodam jeszcze - kiszona kapusta gotowana jedynie z suszonymi grzybami, tez bez tłuszczu - polecam.

A kapustę ze śliwkami muszę wypróbować, z grzybkami już znam.

grzyby,marchewka i inne smakołyki...............
 

Niemożliwe!:DMuszę i ja spróbować,może tym razem nie zaszkodzi?


"""nadinn Owoce jem przewaznie codziennie, tak samo warzywa, najlepiej lubie sok z marchwi, ktory pije 3 razy w tygodniu. nie sam, bo nie smakuje mi, ale w sokowirowce oprocz marchwi wrzuce, jabko czy kiwi."""

:D świetny pomysł,gratuluję wytrwałości

Ugotuję,pewnie też bardzo smaczna :)

ja tam rąbie kaszki albo ryż z jarzynami duszonymi, czy inaczej przyrządzonymi i córka mi przykazała, a ona się kocha w dietetyce, że powinnam połowę jeśc surowizn i zaczynać zawsze od surowych, niekoniecznie mi sie to udaje, tak jak niekoniecznie udaje mi sie ominąć nabiał, łakoma jestem, ale podstawa to jarzyny, jest to ogólnie w zgodzie z teorią mojego lekarza pierwszego kontaktu, ktory też uwaza ze jarzyny i owoce to najzdrowsze rzeczy na swiecie z naciskiem na jarzyny

moja córka z kolei uważa ze owoce w sposób naturalny stworzone sa to łykania, rośliny specjalnie je po to wyprodukowały, są najsmaczniejsze i zasadniczo stworzone do żarcia, niejako tylko do tego służą bo tak się roślinki rozmnażają i amen, co tu dużo gadać, smaczna dieta

kochani,odkąd tak się traktuje - przestałam chorować w ogóle, sorry że takie herezje wygaduje ale kiedys bardzo chorowalam a jak sie pozegnalam z nabialem i cukrem, alleluja! normalnie jak jakaś sekciara funkcjonuje :D

tak sie robi bigos wegetarianski, do tego mozna cebule i cos tam do smaku, suszone śliwki zamiast mięsa, nawet rodzynki potrafilam tam wciupać... zawsze tak robilam jak ktoś chciał VEGE.. a teraz mój syn je tylko surową kiszona kapustę bo sie doczytal ze to jest cudo najwyższego lotu i koniec z bigosami :D

O zaletach surowej kiszonej kapusty wiedzieli juz nasi przodkowie.U mojej babci stała w tzw. komorze dębowa beczka z kapuchą i kiszonymi jabłkami z wierzchu/ten specjał mi nie smakował/.Jadamy bardzo dużo kapusty w postaci surówki-łączę ją w zależności od ochoty z kiszonym ogórkiem, cebulką,czosnkiem lub marchewką i odrobiną dobrej oliwy.