Zdrowy przysmak: chałwa - komentarze
 

Komentarz do artykułu: Zdrowy przysmak: chałwa
--------------------
Wreszcie przestanę mieć wyrzuty sumienia po zjedzeniu chałwy.

o tym wiem że zdrowa i ją jem :D

:* :* :* :* :*http://usmiech.hi4.pl/img/cmok2.jpeg

Mniam, mniam, mniam........ i ja uważam, że chałweczka jest zdrowa. Kupuję najczęściej sezamową, ale tez nie nadużywam jej spożywania, bo LODY również bardzo dobre i uważam, że jeśli jedzone są jako jeden posiłek/oczywiście nie codziennie/ to wszystko jest ok.

Dziś zjadłam lody chałwowe słodkie ale dobre.Pozdrowienia dla smakoszów chałwy

:D kupuję w Biedronce ...bo duża..waniliową i łaciatą waniliowo kakaową do tej pory nie wiem która lepsza :D więc kupuję po dwie :D

oczywiście ze względu na witaminy :D

Blusisko wszystkie komendy nawet wymawiane szeptem wykonuje gdy chałwę mam w ręku :D

Boże drogi, jaki ze mnie idiota! Trzy lata temu całkowicie zarzuciłem jedzenie chałwy, za którą przepadam, bo doszedłem do wniosku, że tak bardzo słodki smakołyk musi mi szkodzić. Jak teraz widzę, ten wniosek był zupełnie niedorzeczny. A więc wracam do diety chałwowej, którą wcześniej z upodobaniem instynktownie stosowałem przez blisko siedemdziesiąt lat.

To jest najważniejszy artykuł, jaki się kiedykolwiek pojawił na Seniorku. Bardzo by mi zależało na tym, żeby Autor wyszedł w swoich rewelacjach poza chałwę. Bo my tu nie tylko chałwę lubimy, ale także marsy, twixy, tiramisu, kogel-mogel, ptysie, bezy, eklerki, no i oczywiście rachatłukum. Czekamy więc na dalsze opracowania w tym temacie i dalsze zdrowe diety.
*

Pamietam, ze moja Mama kupowala bardzo czesto chalwe w cukierniach, na wage z takiego dlugiego bloku, byla pyszna. Ja tez dlugie lata zajadalam sie chalwa, nagle przestalam, a szkoda, jutro zaraz kupuje!!!

kochani ..właśnie wczoraj zrobiłam sama chałwe...40 dkg sezamu uprażyłam delikatnie na suchej patelni(w trakcie wyzwala sie dużo oleju sezamowego) zmieliłam w młynku do kawy dodałam pare łyżek miodu gryczanego zblendowałam..potem troche pokrojonych orzechów...ręką wyrobiłąm w wałeczek, pojemniki niskie wyłożyłam folią spożywczą, zeby łatwo było wyjąc, pouciskałam i do lodówki na co najmniej 2g ....pycha...zdrowa, włąsna bez konserwantów...oprócz miodu, sezamu nic w niej więcej nie ma....jako przegryzka dla łakomczuchów i do podania do kawy....

http://vimed.pl/2011/11/dlaczego-warto-jesc-sezam/

zdrowa ta chalwa
 

ale efekt uboczny....mdli mnie
jak po wypiciu glukozy przy krzywej cukrowej

Toy..ta robiona chałwa jest o wiele mniej słodsza od kupnej....ale jak ktos nie lubi to i ta domowa będzie niesmaczna....

Nigdy nie robiłam chałwy domowym sposobem, przeczytałam jak się robi i sama spróbuję zrobić tylko muszę znać proporcję składników. Przeczytałam i wiem , że się praży ziarno sezamu potem trzeba przemielić w młynku, dodać miodu , dokładnie wyrobić i jak ktoś lubi może dodać bakalie. Wstawić do lodówki aż stężeje. Dawniej jak się kupiło chałwę i kroiło się ją nożem to miała dużo w sobie oleju sezamowego , olej znacznie pozostawał na opakowaniu co sprawiało , że ta chałwa była tłusta , a teraz zauważcie jest sucha. Najważniejsze , że jest zdrowa i na pewno ma też dużo kalorii więc trzeba ją jeść w małych ilościach.

Uwielbiam chałwę !
Może sama ją kiedyś zrobię ;)

Również uwielbiam chałwę.
Kupię 10 dkg - zjem 10 dkg, kupię 20 dkg - zjem 20 dkg.
Problemów z wagą nie mam.
Tylko myśl, że może zaprotestować trzustka, bądź wątroba sprawia, że hamuję się.
No i ten syrop glukozowy w składzie..., no i utwardzony tłuszcz roślinny itd... itd... :tongue:

Też lubię chałwę :) ale jem dosyć rzadko, bo sumienie mnie gryzie po takim łakomstwie :) .

Chałwa smakowała mi od zawsze, a teraz, kiedy wiem, że jest zdrowa, będzie jeszcze smaczniejsza.

Też poczułem się rozgrzeszony. Kiedy natknąłem się na ten wątek, to od razu kupiłem kilogramowy blok. Niestety, nie był to ten sam smak co kiedyś; ta, którą kupiłem, była dość suchawa, więc chałwowy nałóg, zwalczony parę lat temu, wrócił mi tylko częściowo. Może to i dobrze, bo o tej nieszkodliwości chałwy to po prostu nie może być pełna prawda!
*