Depresja, a styl życia - komentarze
Komentarz do artykułu: Depresja, a styl życia
-------------------- Tak bierność, mieszkam z taką osobą i doprowadza mnie do szału ta apatia, bezczynność, unikanie ruchu, spacerów, nawet wyjścia do ogrodu to straszne. I nic nie można na to poradzić. |
Jesli Sie Nie Bylo W Takim Stanie To Naprawde Jest Ciezko Zrozumiec Dróga Osobe Napewno Nie Jest Lekko Ale Trzeba Duzo Cierpliwości Ja Tez Mialam Depresje I Wiem Ze Musialam Liczyc Tylko Na Siebie No I Kupilam Psa A Z Nim Trzeba Wyjśc A Pies Sam Nie Wyjdzie I Trzeba Z Nim Na Spacery Powoli Czlowiek Wychodzi Bo Czyje Sie Odpowiedzialny Ale Wszystko Musi Miec Swoj Czas
|
To nie tak!
Cytat:
Można poradzić i trzeba! To nie jest widzimisię tej osoby, o której piszesz. Depresja jest chorobą, którą należy leczyć! Bardzo ważne jest wsparcie, ale czasami trzeba sięgnąć po farmaceutyki, a więc potrzebna jest pomoc lekarza. |
Cytat:
|
Mam znajomą z depresjąi widzę jak nawet w słoneczny dzień zasłania okna i kładzie się do łóżka.Po szpitalnym leczeniu jest nieco lepiej,wychodzi na spacer ale nigdy sama i nie daleko ale to już coś.depresję trzeba leczyć na odziałach psychiatrycznych i nie wolno się jej wstydzić ani udawać że jej nie ma.Niestety takie czasy i jak podają naukowcy coraz więcej ludzi choruje.
|
coraz więcej, bo ludzie sie wzajemnie izolują pozostawiając siebie samym sobie.....kult młodości, sukcesu, pieknosci,stres z powodu niedorównywania, braków, upływu czasu...a jak do tego sie opzryplącze choroba....bywa ciezko.Kochani interesujmy sie swoimi znajomymi, bliskimi a i "dziwnymi"nieznajomymi....
|
Mnie samą często dopada takie lenistwo. Potrafię przez tydzień nie wychodzić z domu, śpię i chodzę w szlafroku. Całe moję szczęście, że nikt tego nie widzi. Dzisiaj wiem, że to depresja...ale wystarczy jeden telefon dobrej duszy i juz staje na nogi. Robię się na bóstwo i wychodzę z domu...dochodzi do mnie, że nie jestem sama, że ktoś mnie potrzebuję, córka, wnusia.... jak dobrze mieć sąsiada w takich chwilach....
|
O to to, Basiu.
Sąsiad potrafi zdziałać cuda.:) Ponoć. |
Masz rację Lila i życzę wszystkim życzliwych sąsiadów....
|
Cytat:
|
Basiu, to zwykła apatia, znużenie, może zmęczenie materiału, a może po prostu spadek formy psycho-fizycznej, ale w żadnym razie nie jest to depresja. Niemniej....mogą to być pierwsze symptomy czegoś niepokojącego.Dlatego zalecam wysiłek fizyczny, zwykłe zmęczenie aż do spocenia się. :)
|
Cytat:
|
Cytat:
Chętnie bym poćwiczyła, jak na razie jestem na etapie poszukiwań kandydata do ćwiczeń. heheh We dwójkę razniej. Miłego weekendu, pozdrawiam. |
Cytat:
|
Basiu-basialwica.
Mam nadzieję, że nie poczułaś się urażona. Miłego wieczoru i niedzieli. |
Zwierzaki sa jakims sposobem na depresje , wymagaja naszej uwagi, zmuszają aby sie nimi zająć, wyjść z domu, nakarmic, popieścić. Czasami daja tez poczucie, iż ma sie dla kogo żyć, jest sie potrzebnym, bo co się z nimi stanie gdy nas zabraknie? Mobilizuja nas do tego by wziąć się w garść. Oczywiście w zaawansowanej depresji to nie działa, ale w jej początkach?Życzę wam dobrego nastroju.
|
Cytat:
|
Ja też mam czasami takie dni, że nic mi się nie che, choć na dłuższą metę rzeczywiście mogłoby być to męczące. Tylko gdzie jest granica pomiędzy depresją a zmęczeniem lub wypaleniem?
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:14. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.