Napisał Kazik

Myślę że jakaś małolata??? –zakpiła sobie. W jeden dzień założyła 4 wątki (potrafiła)
W wątku „Dlaczego nie mogę pisać” post#15 (godz. 21,01) pyta o awatar, w 317 (21,20) już go ma (19 minut a nawet mniej bo jeszcze pisanie posta coś czasu jej zajeło) Nic tu na razie nie pisze że syn zrobił. Tylko „yes,yes udało się” W #24 (dziś 16,48 pyta dlaczego nowi mają zawsze tu te same problemy. Chce odpowiedzi. A niby jakiej? W tymże poście pisze „będę nie miła”

Dziś zdążyła sprawdzić też kto jest on-line i wykryć nie istniejące nieścisłości z zegarze, również że jest tam wyszczególniony jej awatar (rekord userów na seniorku) Co jest nie możliwe. Raz że takiego nie ma, a nie zarejestruje się nikt pod już używanym nickiem. Nie może być drugiej „Rózi”.
Naiwnie pyta w #7 (d.nie.m. pisać) o banowanie jak 2 posty po kolei. Słownictwo takie zna, a niby taka „noga” komputerowa. Za to dziś w #3 (ja się pytam) zapytuje czy słowo „kursor” jest obraźliwe i czy może to coś do jedzenia. Z postu powyżej przepisała jak dziecko (Alsko pisze ADHD-a Rózia zrobi z tego MHD) – pisze też że„gada na wątkach”

W #34 (ja się pytam) napisała że „odsyłają mnie na eSenior a sami niewiele wiedzą) –to było pite do mnie, bo jako jedyny tam jej proponowałem pisać. Oto cytat z #34:

Napisał Kazik

Na koniec jej zagraniczny komputer nie używa naszych znaków, to zrozumiałe. Ale nie zrozumiały jest częsty brak spacji, oraz nowe zdanie z małej litery. A potrafi użyć duże litery też.
Mój wniosek--małolata przyszła się pobawić z seniorami. Szczególnie mi utkwiło, że zna pojęcie banowania (nie z tego forum) więc bywa też gdzie indziej-nie taka znowu nowicjuszka w komputerach, a pyta (o kursorze) czy obraźliwe to słowo lub coś do jedzenia? (post#3 w –ja się pytam.)
No to jak myślicie-zabawiła się? Nadmuchała kilka starszych balonów?