Kłopoty ze słuchem – co warto wiedzieć - komentarze
 

Komentarz do artykułu: Kłopoty ze słuchem – co warto wiedzieć
--------------------
Artykuł dla mnie ciekawy i na czasie. Zaczęłam chodzić do specjalisty laryngologa. Mam skierowanie do Instytutu Patologii Słuchu, ale termin przyjęcia dość odległy.

U mnie problemy ze słuchem są chyba rodzinne. Moja mamusia (77 lat) ma spory ubytek słuchu, a ja ostatnio u siebie zauważam też pewne kłopoty.
Mamusia nosi aparaty - bardzo je sobie chwali i mówi że nie wyobraża sobie życia bez nich. Dzięki nim jest ciągle aktywna i pełna życia.
Gorąco zachęcam wszystkie osoby z niedosłuchem aby przestały się wstydzić - to też choroba taka jak każda inna i trzeba ją leczyć. Nowoczesne aparaty słuchowe są w stanie w dużej mierze zrekonstruować słuch. I nie są niczym wstydliwym - dzisiaj chyba już nikt nie wstydzi się nosić okularów?!
Jeszcze raz zachęcam wszystkich do wykonania badań, a w przypadku takiej konieczności - zakupu aparatu. Dobrze dobrany aparat na prawdę jest w stanie przywrócić normalność naszemu życiu.
Pozdrawiam,
B.

U mnie też w rodzinie jest osoba niedosłysząca,aparat nosi sporadycznie,często mu piszczy a ponadto trudno mu sie przyzwyczaic do niego,narzeka,że go gniecie.Za to telewizor idzie na maksimum.

Moja znajoma też miała problemy z aparatem - od samego początku jak tylko go kupiła. Twierdziłą, że stasznie ją uciska, źle słyszy i w ogóle nie może go nosić. Ale na całe szczęście kupowała go punkcie protetycznym, gdzie można było go zwrócić w ciągu bodajże 6 tygodni, nawet bez konkretnego uzasadnienia. Zrobili jej nowy i teraz podobno już wszystko jest OK.

Witam,
Widzę ze problem z doborem aparatu to udręka wielu osób. To straszne żeby płacić tyle pieniędzy za sprzet zle dobrany. czasem warto przed zakupem aparatu przetestować go.Na szczeście zdarzają sie miejsca przychylne dla pacjentów gdzie można wypróbowac aparat i wrazie niezgodności zostanie on odpowiednio dopasowany.

Od pewnego czasu zauważyłam u siebie niedosłuch. Byłam u laryngologa (3 krotnie) , miałam również przeprowadzone badanie słuchu. Stwierdzono zmniejszoną zdolność słyszalności, stosowną do wieku, ale odradzono mi używanie aparatu słuchowego.

To moja specjalność . Bo od wielu lat jestem głuchawy . początkowo myślałem ,że to wina pracy w kopali i praca w hałasie .specjalna komisja stwierdza,że nie jest to typowe dla uszkodzeń hałasem . . więc co ? oj kochani jest tego ogromnie dużo . 1. higiena .2.stan zębów/pozostawione korzenie stany zapalne/. 3.zatrucie toksynami .4.stres /to powinno być na 1 miejscu/ 5. grzyby .6.pleśnie . 7.palenie papierosów / pleśnie / 7. przebyte choroby .8.zatyczki do uszu .9.słuchawki douszne i słuchanie głośnej muzyki.10 . psychika / ktoś nie chce nikogo słuchać / 11.rodzinne nawyki-a w większości przypadków to są problemy z higieną ,trybem życia,naśladowaniem starszych . Jest tego tyle ile jest osobowości . ludzkich .
najważniejsze to jednak :STRES to straszne możemy stracić słuch/znam osobiście takie przypadki /, higiena uszu/mycie uszu ,suszenie ,zatyczki/ ,sposób odżywiania - bardziej niedobory witamin i osłabienie systemu odpornościowego .Hałas ale wtedy gdy za głośny plus niedobory witamin i za częsty .No i coś co dotychczas unikaliśmy w rozmowach - choroby pochodne od zwierząt . Masz kota,psa, rybkę czy coś tam .Prawda jest straszna nawet 80 % chorób pochodnych od kota mamy jak w banku . Pies to 60 % inne zwierzęta - nie wiem ,ale na pewno są. TO WIEDZA . to są wyniki badań.
Z moim słuchem nie mogę sobie poradzić ,ale za kilka lat będzie więcej możliwości leczenia .Badania /darmowe/ pozwalają uświadomić sobie,jak wyglądają nasze ubytki słuchu . Jeśli aparaty słuchowe to tylko cyfrowe - bo chronią przed przegłośnieniem sygnału . ale to substytut. Lepiej być zdrowym i dobrze słyszeć.

nie rozumiem czemu ktokolwiek odradzał używanie aparatu słuchowego - to dobre, aczkolwiek nie tanie rozwiązanie... trzeba pamiętać też o kosztach baterii, które ponosimy przez resztę życia - można też oszczędzać, np kupując baterie na hurt.com.pl - przy większym zamówieniu jest taniej o nawet złotówkę na sztuce, niż w punktach stacjonarnych...

moim zdaniem problemów ze słuchem nie powinno sie lekcewazyc. A aparat moze nie poprawia sluchu ale napewno ułatwia zycie. :) Z tym że zakup aparatu to duzy wydatek.a poziom refudnacji jest bardzo niski.nie sadze jednak by z tego powodu reaygnowac z noszenia aparatu

Na co dzień, to przede wszystkim należy dbać o higienę uszu. Niestety, ale z moich obserwacji dość jasno wynika, że wiele osób zupełnie pomija ten temat. W mojej ocenie to bardzo niedobrze, ponieważ taki brak higieny może potem prowadzić to różnych problemów z tym narządem i infekcji. Sama kiedyś nie zwracałam uwagi na ten aspekt należytej uwagi. Na szczęście koleżanka zwróciła mi uwagę na istotność tego zagadnienia. Wyniknęło to podczas zwykłej rozmowy o zdrowiu i dbaniu o siebie. Jednakże postanowiłam na tym nie poprzestawać. Całym czas szukałam dodatkowych informacji i nowych źródeł wiedzy, tak aby być na bieżąco. Dużo interesujących materiałów udało mi się znaleźć na tej https://www.fonix.pl/bol-uszu/infekc...u-postepowanie stronie internetowej. W mojej ocenie warto przeczytać zawczasu o infekcjach uszu. Ja dowiedziałam się z niego wielu ciekawych informacji. Mam nadzieję, że w waszym przypadku będzie podobnie i także znajdziecie tam coś nowego, a zarazem przydatnego dla siebie.

A ja kochani trafiłam ostatnio na bardzo ciekawe materiały dotyczące wybitnego radiowca, Wojciecha Padjasa. Nie wiem, czy go znacie, ja się go tyle osłuchałam swego czasu, że potem ciężko było się przestawić.. Tutaj jest preludium https://www.youtube.com/watch?v=3LRlGbrXzZs całego wystąpienia, w którym opowiada o swojej walce z niedosłuchem i jak udało mu się wrócić do normalności, pomimo schorzenia. Bardzo wartościowy materiał!

Dziękuję kochana za materiał! Chętnie przesłucham, lubię audycje Wojciecha :)