Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Rodzina bliższa i dalsza (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-rodzina-blizsza-i-dalsza-97.html)
-   -   Samotna mama i córki (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/rodzina-blizsza-i-dalsza/t-samotna-mama-i-corki-11539-print.html/)

kasiao34 22-07-2012 18:12

Samotna mama i córki
 
Witam serdecznie

Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć, nie jest to ani łatwe ani proste. Mam 34 lata, mieszkam w wielkopolsce i sama wychowuje córki w wieku 14 i 7 lat.
Jakies 3 lata temu z racji ogromnej samotności gdyż cała moja rodzina składa sie ze mnie i moich dzieci chcialam dać ogłoszenie że szukam babuni dla moich dziewczyn no i takiej przyszywanej mamy dla mnie, jednak natknełam się na podobne ogłoszenia i miałam okazję przekonać się że osoby szukające własnie takiej "przyszywanej babci" zostaly często wyśmiane a nawet zlinczowane za sam pomysł. To smutne i straszne. Ja doskonale rozmumiem co oznacza byc NAPRAWDE samotna, nie miec rodziny, dosłownie nikogo.
Z łezką w oku słucham opowiadan znajomych którzy relacjonują swoje wyjazdy na wieś bo dziadka, babci, matki, ojca... o tym jak co niedziele spotykają się na obiadach w gronie rodzinnym...i choć to nie ładnie z mojej strony przyznaje się przed znajomymi otwarcie że im zazdroszcze lecz dziwi mnie ich opowiedz albowiem często slysze "nie ma czego zazdrościc" , no tak, człowiek jak czegoś doświadcza na codzień nie może wiedziec jak to jest być samemu.

Jak tak staram się to wszystko ogarnąc to zrozumieć jednego nie potrafie, tylu ludzi jest samotnych a jednak nie potrafia się odnaleść.
Dałabym wiele by móc mieć przy sobie kogoś jak matka czy babcia dla moich dzieci, móc pojechać do takiej osoby pomóc jej w domu, w zakupach, pojechac do lekarza a wzamian chciałabym tylko jej obecności, dobrej rady.
Bo to piękne czuć sie potrzebnym nie tylko dzieciom ale i także innym osobom.
Pozdrawiam wszystkich samotnych !

walut84 31-07-2012 21:46

Cytat:

Napisał kasiao34
Witam serdecznie

Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć, nie jest to ani łatwe ani proste. Mam 34 lata, mieszkam w wielkopolsce i sama wychowuje córki w wieku 14 i 7 lat.
Jakies 3 lata temu z racji ogromnej samotności gdyż cała moja rodzina składa sie ze mnie i moich dzieci chcialam dać ogłoszenie że szukam babuni dla moich dziewczyn no i takiej przyszywanej mamy dla mnie, jednak natknełam się na podobne ogłoszenia i miałam okazję przekonać się że osoby szukające własnie takiej "przyszywanej babci" zostaly często wyśmiane a nawet zlinczowane za sam pomysł. To smutne i straszne. Ja doskonale rozmumiem co oznacza byc NAPRAWDE samotna, nie miec rodziny, dosłownie nikogo.
Z łezką w oku słucham opowiadan znajomych którzy relacjonują swoje wyjazdy na wieś bo dziadka, babci, matki, ojca... o tym jak co niedziele spotykają się na obiadach w gronie rodzinnym...i choć to nie ładnie z mojej strony przyznaje się przed znajomymi otwarcie że im zazdroszcze lecz dziwi mnie ich opowiedz albowiem często slysze "nie ma czego zazdrościc" , no tak, człowiek jak czegoś doświadcza na codzień nie może wiedziec jak to jest być samemu.

Jak tak staram się to wszystko ogarnąc to zrozumieć jednego nie potrafie, tylu ludzi jest samotnych a jednak nie potrafia się odnaleść.
Dałabym wiele by móc mieć przy sobie kogoś jak matka czy babcia dla moich dzieci, móc pojechać do takiej osoby pomóc jej w domu, w zakupach, pojechac do lekarza a wzamian chciałabym tylko jej obecności, dobrej rady.
Bo to piękne czuć sie potrzebnym nie tylko dzieciom ale i także innym osobom.
Pozdrawiam wszystkich samotnych !

witaj Kasiu

Jestem teraz osobą samotną[pół roku temu zmarł mój mąz]
mieszkam na wsi ,dzieci by miały dobre warunki do zabawy
bo działka jest duża,a ja bym się bardzo ucieszyła z towarzystwa.Moje wnuki właśnie tydzień temu wyjechały a ja
nie mogę się przyzwyczaić do ciszy.Niestety moje wnuki
mieszkają daleko i rzadko mnie odwiedzają.
Serdecznie cię zapraszam z córeczkami.Bardzo lubie dzieci.

cwieta 15-08-2012 09:34

Cytat:

Napisał walut84
witaj Kasiu

Jestem teraz osobą samotną[pół roku temu zmarł mój mąz]
mieszkam na wsi ,dzieci by miały dobre warunki do zabawy
bo działka jest duża,a ja bym się bardzo ucieszyła z towarzystwa.Moje wnuki właśnie tydzień temu wyjechały a ja
nie mogę się przyzwyczaić do ciszy.Niestety moje wnuki
mieszkają daleko i rzadko mnie odwiedzają.
Serdecznie cię zapraszam z córeczkami.Bardzo lubie dzieci.

TOTUS TUUS_cały TWÓJ

ELEMENTARZ ''ba mb o''

krejzol 18-11-2019 12:43

A pro po samotnemu wychowywaniu dzieci. Mam synka w wieku półtora roczku i muszę wrócić do pracy. Dlatego też rozglądam się za jakimś żłobkiem. A że mieszkam w Warszawie ale nie jestem tam zameldowana to w żadnym publicznym żłobku nie przyjmą mi dziecka. Więc chcę posłać go do jakiegoś prywatnego, ale sprawdzonego. Podobno jest jakiś prywatny żłobek na Mokotowie. Sprawdziłam ich stronę http://kociakirozrabiaki.edu.pl i nie powiem całkiem fajnie wygląda. Chyba się na niego zdecyduję


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:53.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.