Pomagam innym bo chcę , mam taką potrzebę
 

Chciałam zachęcić Was do podzielenia się własnymi doświadczeniami w pomaganiu innym , którzy tej pomocy potrzebują , a nie zawsze potrafią się o nia ubiegać. Nie chodzi o pomoc finansową .
Może Wasze pomysły , doświadczenia i wyzwania podejmą inne osoby z pozytywnym skutkiem.

Wolontariat
 

Celu, miło spotkać kogoś, kto z potrzeby serca ma pomocną bezinteresowną dłoń drugiemu człowiekowi. :)
Moje doświadczenia są związane z działaniami integracji wokół ludzi niepełnosprawnych. Aby zorganizować cokolwiek, to potrzebni są ludzie dobrej woli, by chcieli poświęcić swój potencjał i czas bezinteresownie. Mam doświadczenia w pisaniu projektów, organizowaniu warsztatów, docieraniu do zainteresowanych takimi formami pomocy wyjścia w środowisko. Zajmuję się tym społecznie.
Mam również doświadczenia obu stron "medalu".
Może napisałabyś więcej na temat Twoich form pomocy innym i o swoich doświadczeniach w tym zakresie. A ja szczegółowiej podzielę się moim doświadczeniem, a mam spore.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie

Witam serdecznie .

Fajnie że odpowiedziałaś .Trudno pisać o sobie i swoich poczynaniach dla innych wolę działać pomysłów nie brakuje .Masz rację że ciężko o ludzi dobrej woli , ale mnie to nie zniechęca ( jak do tej pory )do działania ważne , że mąż popiera to co robię i mi w tym pomaga.
Twoje doświadczenie napewno będzie mi pomocne mam wiele pytań i liczę na Twoją pomoc.

Pomagając innym, pomagasz też samemu sobie
 

Celu, cieszę się z tego, że mogę podzielić się tym, co daje mi ogromną radość. Tą satysfakcją z pracy społecznej jest uśmiech szczęśliwego w tym momencie drugiego człowieka, jego "błysk w oku".
Wspaniale, że masz wsparcie u męża i na jego pomoc możesz liczyć. Ważne jest, by w tego typu poczynaniach mieć wsparcie, pomoc i życzliwość szerszego grona niosących pomoc.

Powtórzę za Anną Dymną: Pomagając innym, pomagasz też samemu sobie.

To bardzo budujące, że chcesz pomagać innym, ale musisz jedno wiedzieć, że różna jest pomoc. To co pisze Czeremcha jest właśnie taką najlepszą formą. Rozpoznanie ludzi, którym należy pomagać i w jakiej formie ma być ta pomoc aby szybko się nie rozczarować, a czasem można wszystko zepsuć. Twój entuzjam jest wspaniały ale ostrożnie i taktownie. Radzę też swoje plany i przemyślenia pisać na blogu, tam można dokładnie wyłuszczyć swoje plany. Czasem blogi mogą nas bardzo zainspirować.

Masz racje lawenda , ale na blok nie mam czasu .Myślę że zadużo czasu by mi to zabrało , a raz na kilka miesięcy coś napisać to też nie oto chodzi . Wydaje mi się że lepsze są takie formy jak ta stona , ustawiam w ulubionych i codziennie sprawdzam co się dzieje , czytam nowe wpisy i tematy które mnie ineresują. Jestem zadowolona że w tak wyjątowym dniu odezwała się również Czeremcha

Wydawało mi się, że chodziło Ci też o kontakt, czy się mylę? pozdrawiam

tak , również masz rację dziękuje za każdą cenną informację

Dzień dobry! Mam wrażenie, że osoby, które tu piszą zainteresowane są pożytecznymi formami działania i trochę wiedzy na ten temat posiadają . Dlatego wklejam Wam link na profil Stowarzyszenia, które powstału tu, w Klubie Seniora. W tej chwili jest już zarejestrowane i jest na etapie przymierzania się do ułożenia programu działania. Mamy na profilu skrzynkę dobrych pomysłów. Jeśli takowe macie, wpiszcie się do skrzynki. Gdyby interesowała Was przynależność to komunikujcie się ze mną na prive.
Zostawiam link na profil..http://www.klub.senior.pl/moje/ISS/

Poduszki - przytulanki Celi
 

Cela własnoręcznie wykonuje takie poduszki-przytulanki dzieciom chorym, dzieciom z domów dziecka. Łączy swoją pasję wyszywania i szycia metodą patchworku poduszek przytulanek dla dzieci chorych i niepełnosprawnych z czynieniem radości, dobra tym dzieciom.
Jej nastepnym celem jest przekazanie do Polskiego Domu Dziecka w Wilnie poduszek przytulanek a ma ich zrobionych chyba z 50 sztuk razem z wkładami.

Powyżej na zdjęciu jest właśnie taka poduszka wykonana przez Celę

a takie poduszki otrzymały dzieci z hospicjum w Toruniu

swietny pomysl, gratuluje.:D
Ja od ponad roku prowadzę forum pomocy i wsparcia dla mam i ich dzieci, oddajemy sobie wszystko to co nam juz nie potrzebne no i wspieramy sie duchowo w problemach z jakimi sie mlode mamy borykają na codzień.
Jestem dumna z mojego forum bo daje mi satysfakcje że mogę innym pomoc.

Ja tez bardzo lubie pomagac, ale teraz bardzo potrzebuje pomocy komputerowej i nie moge jej uzyskac. Juz zrezygnowalam, lecz kiedy przeczytalam wasze posty zaryzykowalam.
Po wczorajszym odinstalowaniu i zainstalowaniu windowsa XP Home Edition przez prawdziwego informatyka,nadal kolo strzalki (przy myszce) doczepia sie klepsydra, lub zamiast strzalki pokazuje sie dlon. Nie wiem jak sie tego pozbyc, bo nie wiem o co chodzi?

weronika przeniosłam Twój post w temat komputerów

http://www.klub.senior.pl/epomoc/t-c...age12-217.html

Celu dziekuje. Wlasnie na watku "pomoc komputerowa" sa moje prosby o pomoc bez echa. Pozdrawiam.

kołderki za uśmiech
 

miłe koleżanki wklejam link
http://www.kolderki.org/galeria/thum....php?album=490

do portalu właśnie o takim profilu, dziewczyny haftują małe obrazki i przesyłają je do tych, które te kołderki i poduszki szyją, dla dzieci nieuleczalnie i długotrwale chorych. Dzieci zamawiają sobie tematykę np. kołderka misia Puchatka.....

http://wikulka2005.blog.onet.pl/1,AR...-31,index.html
a to link do blogu o Wiki, która dostała taką kołderkę

Weronika1 spytam sie jutro w pracy i dam Ci odpowiedź , a taka informacja pojawila sie w temacie komputerowym

cytat

Celu, Weroniko jestem też laikiem ale pojawiające się dłonie, klepsydry każą po prostu czekać na znalezienie naszej inforacji, porównując inaczej szukają igły w stogu siana a to musi chwilę potrwać. Tak mnie to powiedział syn.

Czesc dostalam taka wiadomosc i postanowilam zamieścić ją tutaj

Wiecie czym zajmuje się Fundacja Mam marzenie? Spełnia marzenia dzieci śmiertelnie chorych. Jednym z marzycieli jest Mateuszek Lang ze Szczecina. W niedziele ma osme urodziny, beda to prawdopodobnie jego ostatnie urodziny. Jego marzeniem jest dostać pocztowki od wielu ludzi. Jesli macie chwilke doslownie czasu, kupcie pocztowke, napiszcie zyczenia urodzinowe i wyslijcie mu. Was to bedzie kosztowalo niewiele, a dla niego bedzie znaczyc ogromnie duzo. Oto adres:
Mateuszek Lang
ul. Wislana 37
70 - 885 Szczecin
Rozeslijcie to do kogo sie da i slijcie kartki ze wszystkich stronswiata. Na razie załatwilismy kartki z kilku europejskich krajów, ale wciaż można wiele osób poprosić, najwyżej kartki sie chwilkę spóźnią.
No Volontario, do dzieła! Dla usmiechu dziecka!"

Ja wyslalam kartke
Reszte zostawiam Wam