Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Uzależnienia (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-uzaleznienia-91.html)
-   -   Alkoholizm - nałóg czy choroba? (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/uzaleznienia/t-alkoholizm-nalog-czy-choroba-7238-print.html/)

tadeusz50 12-05-2010 18:15

Cytat:

Napisał snikersik
Alkohol jest dla mądrych ludzi. Zgadzam się z Tobą całkowicie.

A wiesz ilu mądrych ludzi jest alkoholikami? Cała gama zawodów i tytułów przewija się przez poradnie AA.

snikersik 12-05-2010 18:20

Cytat:

Napisał tadeusz50
A wiesz ilu mądrych ludzi jest alkoholikami? Cała gama zawodów i tytułów przewija się przez poradnie AA.

Mądry to nie zawsze jest człowiek wykształcony. Jeżeli piją i doprowadzają się do takiego stanu to nie są mądrzy.

tadeusz50 12-05-2010 18:39

Cytat:

Napisał snikersik
Mądry to nie zawsze jest człowiek wykształcony. Jeżeli piją i doprowadzają się do takiego stanu to nie są mądrzy.

Alkoholizm to jest choroba. Jestem trzeźwym alkoholikiem od dziewięciu lat. Zapraszam do działu uzależnienia.
http://www.klub.senior.pl/uzaleznien...tml#post616987

oraz całą gamę wątków w tym dziale

snikersik 12-05-2010 18:46

Cytat:

Napisał tadeusz50
Alkoholizm to jest choroba. Jestem trzeźwym alkoholikiem od dziewięciu lat. Zapraszam do działu uzależnienia.
http://www.klub.senior.pl/uzaleznien...tml#post616987

oraz całą gamę wątków w tym dziale

Nie chciałam Cię obrazić. Mam kilku znajomych którzy są w takiej samej sytuacji jak TY. Miałam przykre doświadczenia w dzieciństwie i Wybacz mi ale nie rozumiem takich ludzi. Nikt im na siłę nie wlewał alkoholu do buzi. Ten początek musiał się jakoś tego picia zacząć.

tadeusz50 12-05-2010 19:01

snikersik
Nie czuje się urażony, a odpowiadając na pytanie posłużę się cytatem tu z forum. Szkoda ale nie zapisałem czyj on jest.
Uzależnienia nikt nie wybiera. Wchodzi się w nie krok po kroku jak w morską głębinę, a potem już nie widać lądu

snikersik 12-05-2010 19:04

Cytat:

Napisał tadeusz50
snikersik
Nie czuje się urażony, a odpowiadając na pytanie posłużę się cytatem tu z forum. Szkoda ale nie zapisałem czyj on jest.
Uzależnienia nikt nie wybiera. Wchodzi się w nie krok po kroku jak w morską głębinę, a potem już nie widać lądu

Z całym szacunkiem do Twojej osoby. Nie zgadzam się z tym cytatem. To znaczy ,że z uzależnieniem się rodzimy? Albo ja czegoś nie rozumiem.

tadeusz50 12-05-2010 19:17

Cytat:

Napisał snikersik
Z całym szacunkiem do Twojej osoby. Nie zgadzam się z tym cytatem. To znaczy ,że z uzależnieniem się rodzimy? Albo ja czegoś nie rozumiem.

Oczywiście, że nie musisz zgadzać się z tym cytatem. Rodzic w większości przypadków też się z tym nie rodzimy. Pewnie bywają genetyczne uwarunkowania, z podkreśleniem pewnie. Nie wybieramy tej choroby tak jak i innych. Gdybyśmy byli zdolni zdać sobie sprawe w pewnym momencie, że przekraczamy cieńką niewidoczną linie uzależnienia, pewnie było by mniej uzależnionych. Podobnie jak z chorobami innymi, boimy się iść do lekarza bo wstyd, strach, obawa a później jest już za późno.

Idalka 12-05-2010 19:26

Cytat:

Uzależnienia nikt nie wybiera. Wchodzi się w nie krok po kroku jak w morską głębinę, a potem już nie widać lądu
__________________
Ladnie powiedziane,obrazowo,ale co z tego?
Wchodzacy ma poczucie odleglosci od brzegu,jesli nie wroci to jego wybor.Zadna choroba,na zapalenie pluc lub grype chorujemy ,stosowanie tego terminu do alkoholikow to taki eufenizm,jeszcze jedna nadmierna troska ,zeby nie urazic.
Alkoholik to pospolity pijak ,samolub ktory nie widzi jak krzywdzi rodzine,jak zeruje na uczuciach.

snikersik 12-05-2010 19:28

Cytat:

Napisał tadeusz50
Oczywiście, że nie musisz zgadzać się z tym cytatem. Rodzic w większości przypadków też się z tym nie rodzimy. Pewnie bywają genetyczne uwarunkowania, z podkreśleniem pewnie. Nie wybieramy tej choroby tak jak i innych. Gdybyśmy byli zdolni zdać sobie sprawe w pewnym momencie, że przekraczamy cieńką niewidoczną linie uzależnienia, pewnie było by mniej uzależnionych. Podobnie jak z chorobami innymi, boimy się iść do lekarza bo wstyd, strach, obawa a później jest już za późno.

Tadeuszu Napisałeś właśnie ,że Przekroczyłeś cienką i niewidoczną linię uzależnienia Z WŁASNEJ WOLI.

tadeusz50 12-05-2010 19:29

Cytat:

Napisał Idalka
__________________
Ladnie powiedziane,obrazowo,ale co z tego?
Wchodzacy ma poczucie odleglosci od brzegu,jesli nie wroci to jego wybor.Zadna choroba,na zapalenie pluc lub grype chorujemy ,stosowanie tego terminu do alkoholikow to taki eufenizm,jeszcze jedna nadmierna troska ,zeby nie urazic.
Alkoholik to pospolity pijak ,samolub ktory nie widzi jak krzywdzi rodzine,jak zeruje na uczuciach.

Alkoholizm za chorobę uznali zdecydowanie mądrzejsi ludzie niż ty. Tyle na ten temat z tobą.

tadeusz50 12-05-2010 19:55

Jestem dumny z tego, że od dziewięciu lat nie piję.

snikersik 12-05-2010 19:57

Cytat:

Napisał tadeusz50
Jestem dumny z tego, że od dziewięciu lat nie piję.

I to należy pochwalić Tadeuszu.

Idalka 12-05-2010 20:01

Cytat:

Napisał tadeusz50
Jestem dumny z tego, że od dziewięciu lat nie piję.




i bardzo dobrze,ale nie upupiaj tego co robiles wczesniej,wyszedles z nalogu,a nie z choroby.

cruella 12-05-2010 20:06

Cytat:

Napisał Idalka
nie jest choroba,jest wyborem,nie slyszalam o epidemii alkoholizmu


Idalko, kulą w płot - nie słyszałaś też zapewne o epidemii schizofrenii, łuszczycy, nadciśnienia i jeszcze mnóstwa innych chorób. A jednak są to choroby, mające różne przyczyny i różnymi czynnikami spowodowane, ale są.

Idalka 12-05-2010 20:17

Cytat:

Napisał cruella
Idalko, kulą w płot - nie słyszałaś też zapewne o epidemii schizofrenii, łuszczycy, nadciśnienia i jeszcze mnóstwa innych chorób. A jednak są to choroby, mające różne przyczyny i różnymi czynnikami spowodowane, ale są.




Taka jest Twoja opinia,alkoholizmem nikt sie nie zarazil i nie porownuj rzeczywistych chorob do swiadomego wyboru,na luszczyce ,czy mnostwo innych choro zapadasz,czy nie wiem jak medycznie to nazwac,po wode siegasz swiadomie/nie wode,/tak wychodzi na mojej klawiaturze ,u z kreska powinno byc

tadeusz50 12-05-2010 20:22

Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.

Św. Tomasz z Akwinu


bez komentarza tylko wypada się do tego stosować.:confused: :confused:

tadeusz50 12-05-2010 20:29

Cytat:

Alkoholizm, inaczej uzależnienie od alkoholu, toksykomania alkoholowa lub choroba alkoholowa (łac. alcoholismus habitualis, alcoholismus chronicus) – choroba polegająca na utracie kontroli nad ilością spożywanego alkoholu.

Spożywanie zazwyczaj dużych ilości alkoholu przez alkoholika jest spowodowane przymusem o charakterze psychicznym i somatycznym i nie podlega jego woli, jednak jest możliwy do powstrzymania i utrzymania abstynencji. Mechanizm powstawania uzależnienia nie jest do końca wyjaśniony, ale ma bezpośredni związek z nadużywaniem alkoholu.




http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkoholizm

koziorożec 12-05-2010 22:29

Jakiś miesiąc temu czytałam obszerny artykuł poświęcony nowemu programowi wychodzenia z nałogu alkoholowego.
Twórcą programu jest amerykański lekarz Joe Gerstein - był uczestnikiem grup AA.
Program ten zaprzecza zasadom AA - 12 kroków,silnie związanych z religijnością.
Nowy program pomaga zrozumieć mechanizmy przyczynowo-skutkowe nadużywania alkoholu, czyli - dlaczego się pije niszcząc życie swoje i bliskich.
Uzależnienie jest bardzo ludzkim uwarunkowaniem i może być pokonane własnymi siłami przez osobę uzależnioną.
Odrzuca przekonanie, że ludzie wpadają w nałóg na całe życie.
Wszystkie sposoby do pokonania nałogu są właściwe: książka, medycyna, wsparcie bliskich.
Dokonują zerwania z nałogiem sami

Szczerze mówiąc podoba mi się ten program w walce z nałogiem alkoholowym.

Jendrek 13-05-2010 00:49

Wypowiedzi na forum są prezentacją naszych opinii. Postów zatem można tworzyć miliony i moim zdaniem nie należy ich w żaden sposób odnosić do osobowości autora.

Alkoholizm jest schorzeniem nabytym w sposób fizyczny tzn. poprzez systematyczne spożywanie alkoholu, a nie w sposób biologiczny poprzez dziedziczenie DNA. Dziedziczyć możemy jedynie skutki płodzenia po kilku głębszych - zawsze są opłakane, nigdy pozytywne.

Intencją moją jest porozmawianie nie o finałowych skutkach długotrwałego pijaństwa lecz o sytuacji wiele lat wcześniejszej. Spotykamy się ze znajomymi, spotykamy się w pracy, na wakacjach i przy naprawdę błahych okazjach sięgamy po kieliszek. Czy rzeczywiście tak trudno jest zabawić się, pożartować, załatwić jakiś interesik czy odpoczywać bez kieliszka??

Tak, każdy jest kowalem swego losu kiedy pije, pali i używa. Tylko dlaczego potem liczy na moje pieniądze aby go leczyć??

Idalka 13-05-2010 01:47

Cytat:

Napisał Jendrek
Wypowiedzi na forum są prezentacją naszych opinii. Postów zatem można tworzyć miliony i moim zdaniem nie należy ich w żaden sposób odnosić do osobowości autora.

Alkoholizm jest schorzeniem nabytym w sposób fizyczny tzn. poprzez systematyczne spożywanie alkoholu, a nie w sposób biologiczny poprzez dziedziczenie DNA. Dziedziczyć możemy jedynie skutki płodzenia po kilku głębszych - zawsze są opłakane, nigdy pozytywne.

Intencją moją jest porozmawianie nie o finałowych skutkach długotrwałego pijaństwa lecz o sytuacji wiele lat wcześniejszej. Spotykamy się ze znajomymi, spotykamy się w pracy, na wakacjach i przy naprawdę błahych okazjach sięgamy po kieliszek. Czy rzeczywiście tak trudno jest zabawić się, pożartować, załatwić jakiś interesik czy odpoczywać bez kieliszka??

Tak, każdy jest kowalem swego losu kiedy pije, pali i używa. Tylko dlaczego potem liczy na moje pieniądze aby go leczyć??



...jak Ci ktos wrzuci kamyk do ogrodka,to odrzucasz, niech kazdy pisze ile chce ,tylko niech sie nie czepia.
Picie alkoholu....pewnie od Adama i Ewy trzeba zaczac,jak juz to jablko okazalo sie grzeszne , spozytkowali je po stracie raju, przerabiajac na napoj rozweselajacy i tak juz zostalo.
Ja nie pije i jestem wsciekla na to nianczenie sie z pijusami,moczymordami katujacymi rodziny,przynoszacymi wstyd dzieciom,albo rodzicom ,czy tez jednym i drugim,bo to sie nie wyklucza.


Schorzenie...niech ci bedzie,w/g mnie to zwykle chlanie,pije az sie uzalezni a
pozniej .....choroba alkoholowa,na koszt niepijacych sie leczy,na koszt niepijacych nie chodzi do pracy i wyciera obsliniona gebe tolerancja,a ja nie jestem tolerancyjna i domagam sie tolerancji dla mojej nietolerancji.
Pijak to pijak a nie zaden chory.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:45.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.