Artfilka - ja za żadne skarby świata bym nie chciała i nie zamieniła się. Wolę swój rodzinny stary grobowiec na cmentarzu w Niepokalanowie ,na górce z widokiem na bazylikę i deszcz płytę umyje - jak młoda nie będzie mogła przyjechać ,i słonko poświeci i ptaki przepięknie śpiewać będą. Piękna aleja z tuji jest a po bokach kasztany rosną. Jak to zamienić to na stęchliznę, samotność, i deptanie płyty przez jakieś wycieczki szkolne o nie!

Też dla zazdrośników.
Nasz prezydent.
http://www.youtube.com/watch?v=bRVLf0GIfAU

.......

pytałam o konkretną sytuację i decyzję teraz kto byłby gotowy na to.

jestem zszokowana Twymi linkami.

"Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę.
O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent idzie na Wawel.
Kogo wiedzie w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe,
ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem idą na Wawel.
Idą wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewa grave.
Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem ciągną na Wawel.
Gdy próg przejdą królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę,
potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel.
Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe?
Niech pojedna – i partie i ludzi,dzień, gdy oni dotarli na Wawel."

Pisałam o tym dawno, kiedy wybuchła afera i święte oburzenie na Putina, który zamierzał nam - wg także i tu piszących - "organizować" uroczystość w Katyniu; na Tuska, który miał tam polecieć, że nie powinien, że to nieważna wizyta itd.
To było na nieistniejącym wątku.
Widać, myślimy podobnie. Tylko my dwoje?... mało.:confused:
Te czasy znam tylko z opowiadań przodków, ale Tato, który był w obozie do wyzwolenia, tę wiedzę posiadł już tam.
Ludzie nie wierzyli w broszury niemieckie z wiadomych względów.
No i z tą dostępnością wiedzy bym nie przesadzała. Pewne kręgi wiedziały już w czasie wojny, pewne tylko, nie wszyscy i nie dla wszystkich ta wiedza była taka dostępna.
Co mi tłumaczysz jak dziecku. Wojna to wojna, wiadomo, sojusznik i interesy. Pisałam, nie?
Mnie chodzi o 1952. USA miało interes w dobrych układach z Sojuzem? Miało, byli potrzebni i wiemy do czego. Nie pisz do czego, bo wiem.
A do tych niesamowitych scenariuszy oprócz życia dodałabym: polityka. Niby też życie, a raczej jego ważny fragment, decydujący o życiu zwyczajnych śmiertelników.
No właśnie, tak było, jest i będzie, o czym niektórzy nasi politycy zdają się nie pamiętać, zdają się nie wiedzieć i chcieliby potęgom tego świata dyktować swoje warunki. A to się tak nie da.
He, he, nie wszystkie, nie wszystkie.
Niech Zachód pokaże, co jeszcze chowa albo udaje, że nie ma.:D

[quote=Kazik]Już Krepuje sie jednak.
PiSuar to wprawdzie miejsce publiczne, ale jednak nie calkiem.
A co do gumofilcow, to do odorow dodaj pranie beretka i wyprostuj antenek. Dopiero zacznij snuc opowiesci.
Wiem takich jak ty trzeba przeczekac, az im "wonie" z PiSuaru i gumiakow same dobrze zrobia.
QUOTE]
Nie mnie sie przypomina, tylko ty mi go przypomniales.
Pojawiles sie z gracja i odrazu zalecialo PiSuarem. Dezodoranty nie skutkuja.
Co do ostatniego zdania to znam.
Dlatego po takich "panach" jak ty panowie na konia wsiadali.
A piszesz, bo chciales sobie zrobic reklame, ze dobrze za podnozek dla jezdzcow robisz.
powiedzialem, zebys zszedl mi z plecow bo mi sie duszno robi.
Chcesz pyskowki? To nie jest specjalny problem. Tylko ludzie patrza....
I to WSZYSTKO w tym temacie.

Nie do mnie, ale na wszelki wypadek, aby zaskoczenia nie było.


Będzie problem. Twój.

[quote=POLA]
Tez mysle, ze malo, ale tak nam widac bylo pisane:)
I na nas padlo.

Polu! Ale czego nie rzec, to jest prawo kazdego wlasciciela archiwow. Tak sobie zapisali i tak maja. Mozemy sie to zloscic lub nie.
W naszym przypadku bylo inaczej. Za PRL-u KLAMSTWO bylo sygnowane przez najwyzsze wladze PRL-u, a gloszenie publiczne, ze ZSRR bylo sprawca mordu na oficerach bylo sankcjonowane wizyta np we Wronkach, czy innym Rawiczu za szkalowanie ustroju i nadzorcy.
A w kwestii czy wiedza byla powszechna?
Powiem tak.
KTO chcial, to wiedzial.
W moim otoczeniu niewiedzacych nie bylo.
Sam jesli mialem okazje do tego, zeby upowszechniac tego typu informacje tez jakos oporow nie mialem.
Wiec swoje opinie w tym obszarze wydaje na podstawie tego com sam obserwowal za czasow kiedy Katyn, lagry, Syberia itp objete byly urzedowymi restrykcjami.

No to Lilu!
Tak na wszelki wypadek.
Nie chcialbym, zeby byl.
Umowmy sie, ze Ty zostaniesz przy swoim zdaniu, a ja przy swoich opiniach.
W innych tematach mozemy sobie nawet niedzwiedzia strzelic po starochinsku.
Sadze, ze to to rozsadne rozwiazanie.
Chyba, ze masz lepsze propozycje.

Pluto, nie pieprz bez sensu.

http://www.imagebanana.com/img/2y6y299g/smole324sk.jpg

Tyle zboczył z kursu naprawdę świetny pilot.

ps. zapisem rozmów z wieżą dysponują media także ukraińskie.
Czy to żałoba powoduje embargo na informacje?

Masz rację Polu broszura wydana przez niemców była , rodzice ja mieli ja ją sama niejednokrotnie czytałam i przeglądałam . Prawdę o Katyniu kto chciał ten znał .

no wlaśnie co z tą Polską jeszcze może się zdarzyć?,ja sama nie bardzo wierzę w te proroctwa.
http://demotywatory.pl/1397002/Prorocy

? ....milczę.
dziwne i przykre, że z zagranicy mamy wiadomości. Być może tym nie ma kto się zająć u nas w tym czasie.

Na dodatek fora ukraińskie wołały 12 kwietnia,
że w mediach polskich mówi się o nieznajomości języka rosyjskiego polskich pilotów.
Jak oni mieli już nagrania rozmów w większym zakresie niż włoska stacja.

:mad: :mad: :mad:

Byłeś we Wronkach?
Ja byłam...okazała budowla.;)
W Rawiczu nie byłam, ale za to w innych miejscach, też tylko dla hmm... wybranych;)
W moim tacy byli i nie chcieli mi niektórzy uwierzyć.

Co za diabelska chmura zbliża się do Polski i straszy?
Kto to spowodował?
Znak jaki czy co?;)

A serio - problem jest i nie tylko taki.

Ludzie,
 

spokojnie, Seremet obiecał, że zapis rozmów będzie ujawniony z wyjątkiem fragmentów drażliwych, intymnych.
A to, co fruwa po różnych forach?
Szkoda gadać.

Uznanie dla rządu, na razie spisuje się dobrze.
Oby tak dalej, a łatwo nie jest.
Mówi Boni, spokojnie, mądrze.