Spowolnienie starości ??
 

Czy można spowolnić okres starzenia się człowieka ,okazało się,że można ??
Na moim skromnym przykładzie (mam 83 lata) od 15 lat zajmuję się pewną energią życiową,ktora w efekcie stosowania na co dzień powoduje m.innymi spowolnianie procesu starzenia się.To nie jest fikcja czy złudzenie ale autentyczny proces spowolnienia komórek m.innymi skóry.
Spotkałem osoby,które po pewnym okresie czasu( 2,3 lata) nie widzenia się spostrzegły,,że u mnie ten proces spowolnienia jest zadziwiający a ja tylko nieznacznie się zmieniłem.Ja nie mam kompleksu Narcyza,nie myślę o tym a te fakty są godne zastanowienia gdyż ta energia powoduje taki dobroczynny stan u człowieka. Warto na tym się zastanowić. Pozdrawiam wszystkichZdzislaw Bedrylo

Zgadzam się z Tobą. W prawdzie ja nie zauważyłam u siebie zmian zewnętrznych, lecz zmieniłam sposób życia na wewnętrzny i inaczej patrzę na ten iluzoryczny świat. Masz rację, mamy wpływ na własne życie, również na nasze zdrowie, poprzez własną "Swiadomość". Nie musimy chorować, wszystko zależy od nas samych. Trzeba zwracać uwagę na własne myśli, które tworzą naszą przyszłość. Np: optymiście udaje się, ponieważ nie dopuszcza myśli niespełnienia tego, czego chce. I to jest to. Jak myślimy - tak mamy. "Jak sobie pościelimy, tak się wyśpimy".
Zyczę dalszych, pozytywnych wyników.
Pozdrawiam:)

Trzeba dbać o siebie, dużo spacerować i ćwiczyć mózg ;)

Czy na UTW są sztuki walki?:D

Ja tam mimo wieku jestem w bardzo dobrej formie. Mogę robić prawie wszystko, ostatnio sam zawiozłem auto na złom tczew, sam pojechałem po nowe auto. Super sobie radzę

Czy mógłbyś zdradzić co to jest "pewna energia życiowa"

Energia....życiowa..
 

O tej energii pisałem w moich postach wielokrotnie gdzie mogę jednoznacznie potwierdzić zastosowanie i są na to dowody.Ta Energia to ENERGIA REIKI...Wielu to traktuje z pewnym lekceważeniem i wręcz uważa,że to są wymysły ludzi "nawiedzonych" ale ja się tym nie zrażam i wiem swoje.To jest prawda. Mam wielu,którzy na sobie to dostrzegli i czują się dobrze.Pobudzenie komórek życiowych (chi) wspaniale poprawia ogólne samopoczucie i powoduje SPOWOLNIENIE STARZENIA.
wSZYSTKIM ŻYCZĘ ZDROWIA
ZDZISŁAW..

Musiałam zajrzeć w google aby dowiedzieć co to jest REIKA. Przeczytałam niewiele, odpowiem krótko - magia to nie moja" branża."

Witam serdecznie.Uważanie,że Energia REIKI to magia rozśmiesza i zmusza do refleksji ponieważ każda żyjąca istota jest energią sama w sobie..Zastosowanie energii w taki sposob pomaga i na to są liczne dowody.Oczywiście nikt nikogo nie zmusza określać energię Reiki tak jak twierdzisz,że to jest "magia" czy szarlataństwo.Każdy ma własny osąd.Uważam,że gdybyś miała możliwość zabiegu Reiki na sobie na pewno zmieniłaś by zdanie ,chyba,że .........

Zdzisławie, przepraszam, że się wtrącam, ale proponowałbym pewną precyzję.
Nie ma czegoś takiego, jak "energia Reiki".

Reiki to metoda, a energia życiowa (Qi) to energia.
Reiki - traktowana jako metoda leczenia - w gruncie rzeczy jest li tylko sposobem gospodarowania swoimi zasobami energetycznymi.

Nie sądzę, by każdy, kto ją zastosuje, coś odczuje. Konieczna jest pewna wrażliwość.
Innymi słowy, trzeba mieć czujnik energii w sobie.

To, że nie jesteśmy tylko materią, ale także duchem, a nawet duchem i energią, to pogląd pojawiający się na całym świecie, w różnych kulturach, od Egiptu starożytneo przez szamanów po współczesne religie.
Reiki jest tylko jedną z wielu metod "zarządzania" energią, ciałem energetycznym, duchem, a przez to wpływaniem na cielesność.

Ja sądzę, że prawdziwi lekarze, którzy nas tak zachwycają i często uzdrawiają, choć nie wykonują magicznych rytuałów, to w gruncie rzeczy oddziałują na naszego ducha. Mniej lub bardziej świadomie wchodzą z nim w kontakt i odnoszą sukces.
Znałem lekarzy, którzy już u progu gabinetu wywoływali u pacjenta rozluźnienie, relaks, uśmiech mimo bólu, otwierali jego umysł... i leczyli, choć zalecając zioła.

Natomiast, czy reiki spowalnia proces starzenia?
Mam wątpliwości. Starzenie się to proces spowalniania i wygaszania pewnych funkcji.
Nota bene - lekarzy nie uczy się o fizjologii starzenia i umierania, bo medycyna ciągle traktuje ten proces jako patologię.
Natomiast proces starzenia można wyhamować pobudzając organizm.
I jestem za zabiegami energetycznymi, ale nie sądzę, by w Twoim przypadku to one odpowiadały za dobre samopoczucie.
Na przykład - nasz mózg jest plastyczny i rozwija się do ostatnich dni życia, o ile będziemy mu pomagać i podtrzymywać jego aktywność.
Nasze ciało będzie sprawnie funkcjonować, jeśli o nie zadbamy i to nie wysiłkowo - przeciwnie, będziemy podtrzymywać harmonię w ciele. Spacer codzienny i relaksacyjny jest znacznie lepszy niż biegi, czy siłownia.
Bardzo dobra dla hamowania procesu starzenia jest terapia multisensoryczna.
Chodzi o wywołanie jak najintesywniejszej współpracy półkul mózgowych przez jednoczesne pobudzenie wszystkich zmysłów.

W Polsce chyba nie ma pokoju do snoezelen - terapii multisensorycznej - ale można próbować samemu.
Na przykład nauczenie się żonglerki - prostej - trzema piłeczkami - w kilka dni odejmuje kilka lat. Można to robić stojąc, ale siedząc, a nawet leżąc - bo choć ciało się nie rusza, to mięśnie się napinają i ćwiczą.

Banalnym, a doskonałym ćwiczeniem jest pływanie w basenie z piłeczkami.
Każdy taki basen zna, bo jest w każdym centrum handlowym, tyle że dla dzieci, do zabawy.
Szkoda, że my mamy tak wiele zadęcia. W Holandii korzystają z takich basenów seniorzy i relaksują się świetnie, bo nie męczą się, a ćwiczą. No i to pływanie na sucho, nie trzeba kostiumu.
A latem wystarczy brodzić w rzece lub chodzić w gęstej trawie.

Bardzo dobrym ćwiczeniem jest praca z kolorową tkaniną i światłem. I znowu, w Holandii to codzienność i niski koszt, nie wiem, czy w Polsce w ogóle dostępna zabawa.
Wystarczy wziąć kolorowe szale (jednobarwne), z różnych tkanin, przebierać się nie, jednocześnie włączając różnobarwne światło. Dołączenie do tego muzyki i aromatów, pozwoli po godzinie poczuć się o rok młodszym.
Dla mózgu jest jak orzeźwiający prysznic, bo mózg po prostu kąpie się w endorfinach.

Staram się popularyzować te metody, bo są bezkosztowe, a efektywne.

W Japonii w poczekalniach do gabinetów geriatrycznych są komputery lub specjalne gry dla seniorów.
Chodzi o efektywne wykorzystanie czasu i trening mózgu.
Nawet układanie puzli lub popularnego pasjansa typu pająk jest lepsze od biernego czekania, bo ćwiczy koordynację oko-ręka.

...... i uzależnia.:D Może tak specjalnie aby seniorom nie przychodziły głupoty do głowy.:D Kiedyś były krzyżówki teraz gry komputerowe.

Kiedyś się skarpety cerowało,precyzyjna praca;),
teraz są jednorazówki ,rozlatują się na stopie ,więc i to odpada. Geriatrów w mojej wiosce ni ma:rolleyes:
Wniosek; zamiast drugą Japonią ,jesteśmy daleko za..... Dobrze jednak że jest ten nasz ''seniorek'';)

Senesco, świetna myśl,kupię 3 piłeczki ;) /niech no tylko grypa minie/
Może nie jest jeszcze za póżno ?

Viko - nigdy nie jest za późno - https://www.youtube.com/watch?v=h-u2P4tIveY tu jest nawet lekcja.

Ponoć najlepsze rezultaty daje żonglerka nożami - siedmioma - ale nie polecam, bo nie chodzi o szatkowanie własnych palców, tylko aktywizację mózgu.

Proces starzenia można powstrzymać poprzez intensywny ruch, gimnastykę, ćwiczenie mózgu udzielanie się społeczne, dowartościowanie osobiste poprzez nie ustającą edukację .

Też mi się wydaje, że ruch i ćwiczenia na przykład z fizjoterapeutą dużo dają. Nie wiem tylko czy w pewnym wieku nie trzeba tego robić pod okiem opiekunki:)

Senesco napisał
"To, że nie jesteśmy tylko materią, ale także duchem, a nawet duchem i energią, to pogląd pojawiający się na całym świecie, w różnych kulturach, od Egiptu starożytneo przez szamanów po współczesne religie.
Reiki jest tylko jedną z wielu metod "zarządzania" energią, ciałem energetycznym, duchem, a przez to wpływaniem na cielesność".

Wszystko jest energią i my również. Reiki jest rzeczywiście metodą leczenia, podobno skuteczną - nie próbowałam.
Natomiast ja od 3,5 lat medytuję 1 godzinę dziennie, wykonuję lekkie ćwiczenia rozciągające i masaż stóp, nie chodzę do lekarza i czuję się dobrze. Każdy sam dokonuje wyboru.
Pozdrawiam.:)

tego nie da się powstrzymać, to jest nieuniknione

Starzenie się biologiczne i psychiczne. Pierwsze jest naturalnym procesem zużycia, drugie - formą funkcjonowania.