emerytura - jaką macie?
 

No właśnie - od kiedy jesteście emerytami i ile dostajecie co miesiąc - rzad wielkości?

Aneta (emerytka od 2004, ponad 1000 na reke)

[[A ja mam np.: do ręki 2.100,- PLN i wcale to nie jest za dużo w stosunku do przepracowanych lat. Ale do emerytur "zachodnich" to nam bardzo, ale to bardzo daleko. Ale trzeba się cieszyć, że jeszcze narazie nam płacą regularnie. Ale co będzie może już za lat 2, 3, a może 5 jak braknie w ZUS pieniążków? Bo czytając o tych premiach, biurowcach marmurowych itd.,itp. - to skóra cierpnie na samą myśl :!: :? [/b][/list][/i]

emerytura
 

No to macie stanowczo za mało, bo ja po 31 latach pracy mam aż 522,xx zł na rękę. Za dużo żeby umrzeć, a za mało, żeby godnie żyć.

943
 

na rękę tyle dostaję

dobrze że dzieciaki przychodzą na douczanie, bo bym z głodu umarła

emerytura
 

ja mam 1260 i dzieci mi pomagają, jakos zyję, ale co to za życie

Jeszcze przedemerytalnie ale jako DG mogę tylko pomarzyć o emeryturze "państwowej" w choćby przyzwoitej wysokości. Dlatego oszczędzam w inny sposób.

Re: emerytura - jaką macie?
 

A ja zyję jeszcze z dzialalnosci- mam firme . o WIEKU DZISIEJSZYM CZYLI o "STAROŚCI" pomyslalam juz 16 lat temu kiedy zalozylam wlasną działalnośc . Lecz mam znajomych ,ktorzy pomimo osiągnięcia wieku nie maja nawet zadnej emerytury bo nie potrafia zebrać dokumentow z 25 lat pracy. Kobiety ktore wychowywaly dzieci i pracowaly dorywczo lub w tzw. pracy agencyjnej nie potrafia udokumentowac placonych skladek - bo przeciez kto wiedzial ze kwitki za skladki musi pilnowac bardziej niz dowod osobisty? To niesprawiedliwe aby żądać od tych ludzi kwitkow za 30 lat wstecz. I dziś te osoby są bez środkow do życia. Nawet zasiłki się nie należą .! Bo zasiłki są dla bezrobotnych czyli dla tychj w wieku produkcyjnym. NO I JAKIE JEST WYJŚCIE Z TEGO ? ODPOWIEDZCIE !!!!

Odpowiem tak, mając dwie emerytury na dwie osoby, kiedy dzieci są na swoim i nieźle im się wiedzie to nie jest źle być emerytem. (ok. 4tys.m-cznie)
Natomiast już samemu żyć z jednej emeryturki, nawet jeśli ona będzie pow. średniej to jest ciężko, głownie z powodów kosztów utrzymania mieszkania. Czynsz + media tj. prawie 1000,-, a gdzie reszta?
Wtedy pozostaje albo pomoc dzieci, albo obniżenie dotychczasowego standardu mieszkaniowego. Ale jak? :shock:

Sienio
 

Podobnie jak Renata - dwie emerytury (ok.4 tys. zł.) - dwie osoby z tym że jescze pracuję zawodowo i mam dobrą płacę uzaleznioną od wyników pracy. Pozwala mi to pomagać rodzinie.
Praca zawodowa to moja pasja i choć już przekroczyłem statystyczny wiek meżczyzny w Polsce to nadal uprawiam turystykę górska, jazdę na rowerze i pływanie.
Oby tylko zdrowie dopisywało.

może lepiej się wspomóc odwróconą hipoteką?

http://odwrocona-hipoteka.blogspot.com/

Przewróć ty się do gory szłapami.:mad:

A ja mam wspólnie z mężem 4.000 na dwa m-ce i nie biadolę...
co to da...żyć trzeba tak aby na wszystko starczyło...biednie bo
biednie ale się żyje. Przepracowałam w budżetówce 38 lat...

Jam mam 520.00 (piecset dwadziescia zlotych)- renty.I co ja mam powiedziec. Nie mam wypracowanych lat i prawdopodobnie bede na rencie do konca moich dni. Socjalne renty sa wyzsze. Nie narzekam, bo podobno to cecha polakow, ale zyc w tym kraju sie nie da, dlatego czesto wyjezdzam do dzieci.

A ja nie narzekam.Do pierwszego mi wystarcza. Dzięki temu że dostaję ją 20 każdego miesiąca.Trzeba umieć się ustawić.

Dociekliwy ale ty jesteś szczęściarz.

No właśnie
 

Miła Fredziu!Pamiętaj że szczęściu czasami trzeba pomóc.;) ;) ;)

Nie wiele 1.080 na ręke.

:):):) BRAWO ZA HUMORYSTYCZNY WPIS hihihi !!!
Ja jeszcze lepiej jestem ustawiona :) -- 25 biorę emeryturę więc do 1 go JEST OK :)

Nic nie zmienimy w tej sprawie więc trzeba brać przykład z wesołego Doc :)

Czy można sobie pomóc?????
 

Jestem emerytką od kilku ładnych lat mam niecałe 2tyś,ktoś powie oj dużo i tak i nie ,nie narzekam na braki ale na jakieś dodatki już nie. Mieszam w domu więc utrzymanie kosztuje ,postanowiła wypróbować swoich sił w internetowym e-biznesie,
Mam kilka projektów które przynoszą mi dodatkowy dochód,bez szukania (bo kto chce emerytkę chyba do sprzątanie).
W tej chwili też jestem uczestniczką Klubu konsumenta,
bardzo obiecująca praca i co może najważniejsze że jest to biznes internetowy polegający na zakupach produktów codziennego użytku (żywność ,chemia, itp.) które i tak kupić trzeba minimum zakupu co miesiąc to za 150zł,przesyłka kurierska gratis, każdy w miesiącu na pewno tyle wydaję chociażby nie wiem jak skromnie żył na dodatek mam to dostarczone pod drzwi mieszkanie. Oczywiście ten program będzie dopiero działał od sierpnia ale już teraz jest zarejestrowanych w Klubie Konsumenta ponad 7tyś osób z całej Polski.Prezentacja tego projektu jest w internecie
pod tym linkiem http://k.cb7.pl/#wiosna832
Zapraszam do zapoznania się to nic nie kosztuje a może przrynieść wymierne efekty.http://k.cb7.pl/#wiosna832