Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Książka, literatura, poezja (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-ksiazka-literatura-poezja-99.html)
-   -   Kącik poezji własnej i innych autorów część VI (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/ksiazka-literatura-poezja/t-kacik-poezji-wlasnej-i-innych-autorow-czesc-vi-5036-print.html/)

mimoza 29-07-2009 20:43

Kącik poezji własnej i innych autorów część VI
 
:D

Witam wszystkich chętnych do czytania, pisania i wspierania
dobrym słowem, krytyką (nie krytykanctwem) i tych cichych czytaczy wierszy - Cz

mimoza 29-07-2009 20:52

Modlitwa

Julian Tuwim

Modlę się Panie, ale się nie korzę:
Twarde są słowa modlitwą zrodzone.
Daj mi wytrwania i sił wiele, Boże,
W życiu, co będzie twórcze i szalone.

Daj mi, o Panie, poczynań płomienność
I nieugiętą daj ku Sobie wolę.
Niech życie moje zwie się: wieczna zmienność
W wiecznej jedności na duszy cokole.

Ale pamiętaj: gdy padnę, nieszczęście
Moje olbrzymie w twarz cisnę Ci, Boże.
Wiedz: w górę wzniosę dwie żelazne pięście,
Oczy spłomienię, spojrzę i - zagrożę !

Cz

mimoza 30-07-2009 07:36

Pozdrawiam, zachęcam do odwiedzania "Kącika ..."
Miłego dnia wszystkim :)


Tęsknij za kolejnym dniem

Andrzej Poniedzielski

Tańczmy, jak zagrają nuty losu, krople dni
Sny niech w Tobie tęsknią do niedawnej szczęścia łzy
Ty, nim skrzydło nocy czarnej rzuci szary cień -
Tęsknij, za kolejnym dniem
Tęsknij, za kolejnym dniem

Niech zielony płomień wiosny wiolinowo drży
W popielatym tangu tulą się jesienne mgły
Póki serce, tak taktowne służy rytmu tłem -
Tęsknij, za kolejnym dniem
Tęsknij, za kolejnym dniem

Płoną w nas zachodem wiecznym całe stada słońc
Śpią ławice gwiazd wygasłych - ciężkie chmury wron
Dotknij nieba myślą senną, ale każdym z tchnień
Tęsknij, za kolejnym dniem
Tęsknij, za kolejnym dniem

Tęsknij - tylko z Tobą minie cały świat
Dźwięczmy struną potrąconą przez różaniec lat
Podaj duszy łyk nadziei i marzenia tlen -
Tęsknij, za kolejnym dniem
Tęsknij, za kolejnym dniem

Cz

tar-ninka 30-07-2009 07:54

Witajcie wierszoluby miłe .
Czesiu mnie nie trzeba zachecać ,zawsze chętnie tu zagladam
Dzisiaj przyszłam z moja ulubioną poetką z beja Marylą :D

nastroje nieba

Czy ktoś w stanie jest określić
ile sukien ma w zanadrzu
niebo, co nakreśla kształty
dla chwil błahych albo ważnych.

Czasem wstaje z lekką chmurką
zniebieściałe, z wzorem marzeń,
w oczy spojrzy Ci pogodne
ma najsłoneczniejszą władzę.

Jeśli senne jest, zaspane,
mgła ubiera je srebrzyście
to poświatą cichą niesie
gamę odczuć, tęskne myśli.

Kiedy syte od granatu
przetrze oczy pociemniałe,
ciężkie worki musi dźwigać
wypełnione łzami całe.

Letnim świtem pachnie słodko,
czuć tą lekkość i figlarność
by wieczorem ślady trudu
z czoła purpurami zgarnąć.

Ile dni jest w ciągu roku,
tyle różnych ma kreacji
doskonałych w każdym calu,
może już je liczyć zacznij
autor: Maryla /bej/

Miłego dnia.

maluna 30-07-2009 08:27

Dzisiaj wiersz mojej koleżanki ze szkolnej ławy, która jest prawdziwą poetką, a nie amatorką jak ja. Wydaje swoje wiersze:

Nie chciałabym żebyś przeminął
żebyś gdzieś odszedł razem z czasem,
Jak wszystko, co było piękne,
Jak wszystko, co było szczęściem.
Każdą godzinę w ręku trzymam,
Każdego dnia się chwytam z siłą.
Nie chciałabym, żebyś przeminął,
Jak wszystko co najlepsze było.
Jeśli przeminiesz, zabierz z sobą,
pamięć, słowa i uśmiechy..
Nie chcę się nigdy budzić w nocy
I myśleć, że ty byłeś kiedyś...

np.AnnaF.

bogda 30-07-2009 08:38

Witam w nowym kąciku poezji :)
Każdy wiersz inny, a właściwie podobne.
Dziękuję :)

Scarlett 30-07-2009 08:39

Witam wszystkich. Piękny dzień mamy
 
Widzisz mnie piękniejszą niż jestem
[indent]
[/INDENT]
Widzisz mnie piękniejszą niż jestem

Widzisz mnie lepszą niż jestem

Więc dla ciebie taką się stanę

Jaką mnie chcesz widzieć, kochany.

Jaką mnie przywołujesz

Z najodleglejszej dali

Bo dla ciebie i w tobie

Chciałabym miłość ocalić.


Spojrzeniem zamieniasz mnie w kwiat.

Kwiatem zakwitnę dla ciebie

Uśmiechem rozświetlasz mą twarz.

Światłem zabłysnę dla ciebie

Pieszczotą mnie rzeźbisz

rzeźbą zostanę

Słowami mnie śpiewasz.

Więc pieśnią się stanę!

A jeśli mnie kiedyś

Ptakiem zechcesz widzieć.

Na skrzydłach się wzniosę

A gdyby je słońce gorąco stopiło.

Kropla spadnę u twych stóp

Jak rosa...


Widzisz mnie piękniejszą niż jestem

Widzisz mnie lepszą niż jestem

Więc dla ciebie taką się stanę

Jaką mnie chcesz widzieć, kochany.

Jaką mnie przywołujesz

Z najodleglejszej dali

Bo dla ciebie i w tobie

Chciałabym miłość ocalić!


z repertuaru Anny German

maluna 30-07-2009 11:59

Piękny ten tekst piosenki Anny German, poprawiłaś mi humor
Sagulko, a od rana byłam wściekła ,bo nawaliło mi coś, w dopiero co wyremontowanej łazience. Na tę okoliczność napisałam coś takiego:

Dopadła mnie proza życia,
Jak mogę pisać wiersze?
Gdy ciągle coś nawala,
I co ma być wtedy pierwsze?
Czy ważne jest pisanie?
Czy może "przetykanie"
Dobija mnie życia proza,
Bo to, nie wiersze niestety,
Ważniejsze, rur przetykanie,
Liczą się priorytety!!!:mad:

mimoza 30-07-2009 12:05

Maluna duży plus dla Ciebie i Twoich priorytetów.:)
Dla remontującego łazienkę oczywiście minus.;)
Wierszyk super Cz

Anielka 30-07-2009 12:32

Maluna,podziwiam,na każdą sytuację,potrafisz napisać wiersz,Bardzo mi sie to podoba,to tak jaby Twoja medytacja,potrafisz szybciutko się odstresować.Pięknie to robisz. Zreszta wszystkie wiersze są cudne.Pozdrawiam :)))

maluna 30-07-2009 14:48

Mimozo! Anielko!
 
:) Dziękuję! Anielko, ten wiersz, który teraz zamieszczam jest dedykowany specjalnie dla Ciebie, gdyż wiem jak odbierasz to co piszę, czemu dałaś wyraz:D

Przez okno z mojego ogrodu, dochodzi zapach jaśminu,
nim muślin snu mnie otuli, zanim złe myśli miną
popatrzę na te gałązki, te kwiaty białe, malutkie,
świecą w ciemności jak gwiazdy,zapomnę o tym co smutne...

Już ranek, ptaki śpiewają, ich świergot mój sen rozprasza,
Słońce zakryła chmura, deszcz ciepły ziemię zrasza.
Dzisiaj już znikły smutki ,nie martwią mnie czyjeś miny,
Przez okno widzę w ogrodzie, białe, pachnące jasminy!


maluna21

Anielka 30-07-2009 14:55

1 Załącznik(ów)
Maluna,nie wiem co mam powiedzieć.Czuję zapach jaśminu,widzę te kwiatki i masz racje nie czuję smutku.Dziękuję .Bardzo dziękuję.Załącznik 28672

maluna 30-07-2009 16:25

Dzisiaj, na grób mojej mamy, która jest pochowana daleko, poszedł mój kolega szkolny, który nadal tam mieszka...

List w zaświaty

Mamo moja, przy Twym grobie,
stoi mój kolega,
Nie pamiętasz pewnie Leszka,
w szkole za mną biegał.
Teraz mieszkam tak daleko,
a ty jesteś sama,
Moje myśli wciąż przy Tobie,
A ten pan to "zamiast".
Zamiast mnie, zapalił znicze
I postawił kwiaty,
Chociaż ja pamiętam nadal
I wyślę w zaświaty,
chyba, maila, w którym zawrę,
wszystko, to co czuję,
że cię kocham, nadal tęsknię
I mocno całuję!


maluna21

kpwalski20@wp.pl 30-07-2009 17:01

Wierzba
 
Pośród chaosu wspomnień
które układam w całość
jest jedno, które u mnie
wyróżnia pozostałość.

Przy drodze, blisko domu,
wśród pól zasianych zbożem,
stała pusta od spodu
wierzba w zbutwiałej korze.

Przy niej nasz plac rozbrzmiewał
od śmiechu i zabawy
a w środku, wewnątrz drzewa
leżał nasz skarb schowany.

Zbieraliśmy przeróżne
tam szkiełka kolorowe,
wkładając pod poduszkę
mieliśmy sny bajkowe.

Dzisiaj, po wielu latach
wróciłem znów w te strony,
lecz drzewo było w strzępach
a pień już powalony.

I wtedy odnalazłem
mój dawny, lśniący kamień
co był mi kiedyś skarbem,
dziś szczęściem mi zostanie.

Znów pod poduszkę włożę
ów czarodziejski kamień
aby mnie w nocnej porze
przeniósł do dawnych marzeń.

mimoza 30-07-2009 17:17

Anielka, Maluna :D
Wiersz pisany do Mamy wzruszył mnie ogromnie.
Kpwalski - piękny wspomnieniowy wiersz czasów z dzieciństwa.
Ten kamień niech będzie Ci talizmanem na dalsze dni.
Szkoda tylko, że nie ma już rozłożystej wierzby :) - Cz

Anielka 30-07-2009 17:27

Mimozo,pozdrawiam cieplutko.
Maluna, mam jeszcze Mamę i to bardzo blisko.Ale się zryczałam,tak po prostu sie zryczałam i wcale mi nie wstyd.
Kpwalski,zazdroszczę Ci tego czarodziejskiego kamyka,ja swój gdzieś zgubiłam.A tak serio,bardzo podobają mi się Twoje wiersze.

kpwalski20@wp.pl 30-07-2009 17:45

Mimozo, chociaż w mieście jest mi lepiej ciągle wracam myślami gdzie żyłem bez zmartwień i kłopotów.

Anielko, nie jestem przesądny ale coś w tym jest bo kiedy nie mogę zasnąć, wspomnę dawne czasy i wtedy zasypiam mając piękne sny.

Dziękuję za miłe słowa.

bogda 30-07-2009 20:56

Kpowalski, odnaleźć taki kamyk to dopiero jest szczęście.

Maluna, brakło mi słów by wyrazić swoje odczucia.

mimoza 30-07-2009 21:18

;)
Młode ciała
Beata Rybotycka


Smak moich ust ma swą wysoką cenę,
dotyk moich rąk, włosów blask,
piersi młodych, jak kwiat,
tulenie też swą cenę ma !
Kto chce niech mnie pieści i niech całuje
oczu moich żar, dłoni śnieg,
przecież wszystko i tak kosztuje mniej niż warte jest !
Tylko z młodych ciał płynie zysk !
Tylko z młodych ciał można żyć !
Stare ciała są w złym guście !
Stare ciała do śmierci zmuście !
Po co wam ?
Po co one wam ?
Tak mało do szczęścia potrzeba ludziom,
Czasem daje zysk jeden gest !
Dużo płacą, a tak niedużo chcą dla siebie mieć !
Tu trochę, tam trochę,
mam ciało młode
oddam wszystko na co mnie stać,
ale wiem, że i tak nie mogę
całej siebie dać !
Tylko z młodych ciał płynie zysk !
Tylko z młodych ciał można żyć !
Stare ciała są w złym guście !
Stare ciała do śmierci zmuście !
Młode ciało trzeba mieć,
lecz kto odda komukolwiek całe ciało,
mało ! Ma mało !
Stare ciała są w złym guście !
Stare ciała do śmierci zmuście !
Młode ciało trzeba mieć,
lecz kto odda komukolwiek całe ciało,
mało! Ma mało, by żyć !

Sł. Michał Zabłocki
Muz. Jan Kanty Pawluśkiewicz


Cz

mimoza 31-07-2009 08:38

Witam ostatniego dnia lipca.
Dzień zapowiada się pięknie i takiego wszystkim życzę :D

Samotność

Zofia Wojnarowska

Cóż dorówna smutkowi letniego wieczora,
kiedy w górze bezchmurne niebo szafirowe,
a na niebie gromada gwiazd srebrzystowzora,
a po ogródku cienie czarniawe i płowe,

niby płacząc, w ramiona powtulały głowę —
i kiedy wiatr leciuchny, z ciemnego ugora
nadlatując, ukoje wwiewa balsamowe
w pierś, co jest beznadziejnie na tęsknotę chora?...
Cóż dorówna smutkowi wieczornej godziny,
kiedy szarzeją puste przy domu ścieżyny —
jedna z progiem związana, druga niepowrotna —

i kiedy opadają bezradne ramiona,
i kiedy ręka, pieszczot gorących spragniona,
na balustradzie ganku bieli się samotna?...

Cz


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:14.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.