Faaajnie!
 

Zazdroszczę ci trochę, Lilu... Dopóki miałam kawałek ziemi i chałupkę w lesie - miałam to piękno dostępne "na codzień"... Nawet Sylwestra tam spędzaliśmy... Teraz, kiedy musiałam sprzedać działkę, żeby spłacić długi za rozbudowę chałupki - wzdycham często do dawnych czasów. Ale "to se ne wrati", więc będę tu wpadać, żeby grzać się przy kominku w długie, zimowe wieczory.

A toś szczęściara Liuś. Szczerze zazdroszczę- możesz obserwować ,jak przyroda sie na Twoich oczach zmienia- no i te zapachy, muzyka ptasich treli.O ,kurczątko, ale się rozmarzyłam.

Ja też mam las pod domem, chociaż mieszkam w mieście i w bloku:) A to fotka zimowa, widok z balkonu.

Iwo to jednak nie to,co powiew świeżego powietrza o zapachu sosnowym
To widok z mjego okna

NIka ??
A co Tobie tak teskno za zima ?? jeszcze jesien trwa .

a nawet kalendarzowe lato.

dzien dobry :)..jestem tu od dzisiaj .. po raz pierwszy :) widze ze tworzycie fajna zgrana paczke .. ze sie wspomagacie i pomagacie sobie ..to bardzo miłe ... bede tu zagladala od teraz ... moze uda mi sie przylaczyc do waszego grona ? .. a jesli kominek .. .. delikatna muzyka .. to moze jeszcze cos z tej stronki ? ... www.marhan.pl

re Bunia
 

Bunieczko, bo ja uwielbiam zimę i Załącznik 6673

Finezja :)
 

Uda Ci się z pewnością....dziewczyny i czasem chłopaki pomagają....jak masz jakiś problem - napisz, a zawsze ktoś się odezwie i pomoże...Pozdrawiam :)

Nikuś zasmucilaś mnie tą zimą,ja jej nie lubię,choć ma swoje uroki,kiedyś i dla mnie w dzieciństwie byla atrakcją,ale to przez zdrowie.

Nikus ?? ale u mnie basen w zimie nieczynny - chyba ze wyrabiemy przerebl ???
Ale za to jest sauna -- moze polubisz ????

do Buni
 

Polubić można milą gopodynię ,a sauna to dodatek,bo jak pisala Danusia,bylo wspaniale.Baseny są w miastach ,więc nie ma przeskud,wszystkiego skosztować.

Na dworze zrobilo się chlodno i przszlam posiedzieć przy kominku i porozmawiac,poczytać książkę.

Witaj Ninko,też pomyślalam,zeby przytulic sie do kominka.W mieszkaniu u mnie strasznie zimno,aja jeszcze taka niezbyt zdrowa jestem.To sobie posiedze przy kominku,czyta ,nie bede Ci przeszkadzala,tez sobie poczytam.Pozdrawiam cieplutko.Załącznik 6896O ktos nam kotka podrzucił,jak miło.:) :)

Anielciu z Tobą zawsze milo się rozmawia,więc na chwilę morzemy pogwarzć przynioslam winko to Cię rozgrzje i to cieplo od kominka,Załącznik 6897

Dzieki serdeczne Ninko , zawsze na Ciebie można liczyc,a dobre winko nie jest zle i na noc po kieliszeczku wypić można,bo i cieplej i lepiej sie śpi.Dobrej i spokojnej nocy Ci życze.Załącznik 6900

dawno tu nie
 

byłam, w naszej uroczej lesniczówce,ale więcej nas będzie listopadową i grudniowa porą.Może urządzimy tu "andrzejki"?A narazie cicho, przytulnie i ciepło.Załącznik 6922

Cale szczęście,ze jest ten kominek,bo u mnie w mieszkaniu ciągle zimno.Pozdrawiam cieplutko.Załącznik 6926

Dobry pomysł z tymi wirtualnymi andrzejkami w leśniczówce :):)

Tak by wypadało-sylwester w barze-bo więcej sal, a tu andrzejki-Ewita specjalistka od wróżb na pewno coś ciekawego przygotuje.