Skandal w szpitalu MSWiA - komentarze
 

Komentarz do artykułu: Skandal w szpitalu MSWiA
--------------------
No cóż, balon pękł, tylko pytam: dlaczego tak późno?
Zero tolerancji dla korupcji? Kolejne oszustwo słowne, mamienie sprawiedliwymi rządami i kolejna bzdura dla maluczkich. Żeby cokolwiek uzdrowić w zdrowiu, trzeba gruntownie zmienić cały system: to wymaga nie tylko kompetencji, ale i odwagi, a odwaga w Polsce od roku 1945 stała się towarem deficytowym.

Nie tylko odwagi ale i zmiany mentalności!

Czasem nie mam już siły czytać i słuchać o tym bagnie, bo nie wiem, czy łkać czy wrzeszczeć z bezsilności.Nic się nie zmienia...afera goni aferę, a biedny szary człowiek zostaje samotny i bezradny wobec okrutnej rzeczywistości.

Załącznik 58Batesie - jak zwykle ciekawość rozpiera mnię:czy w czeluściach naszych zapisków ukrywa się cenzor, czy to autocenzura sprawiła, że brak Twojego postu z wczoraj godz.16-tej?

Tak, mentalność - do wymiany, razem z właścicielami tejże, tylko jak to zrobić?

Jolito: Który mój wątek zniknął ??

Pozdrawiam

Re. Batesowi
 

Nie wątek a post w wątku:Skandal w szpitalu. Post z 15.02 godz.16 o treści:"nie tylko odwagi, ale i zmiany...."i co dalej?Załącznik 65

Dziwne, ja widze tego posta...

Pozdrawiam

To jest #2 na tej stronie, tz widze

Ja widzę tego posta,ale z godz.14.00 z 16.00-nie.

Kochani, odnosnie skandalu w MSW, to wdaje mi sie, za sami nauczylismy "brac". To my, pacjenci. klienci, interesanci "dawalismy", liczac na lepsze, szybsze zalatwienie sprawy. A ze apetyt rosnie w miare jedzenia to....

Ostatnio w tv pokazuja reklame:
Bierz przyklad - nie dawaj
Daj przyklad - nie bierz.

Każdy medal ma dwie strony
 

Kochani, ja też jestem tym wszystkim, generalnie całym stanem naszej służby zdrowia zbulwersowana, załamana, przerażona, bym sama jak najdłużej nie musiała z niej korzystać. Ale wydaje mi się, takie odnoszę wrażenie, że to co teraz robi min.Ziobro i prokurator to jest "pokazówka" w najgorszym stylu.
Rok temu ci sami lekarze, z tego szpitala, ratowali moją mamę (82 lata). Nie dawali jej prawie szans, przygotowywali mnie i moje rodzeństwo na najgorsze, jednak wyciągnęli ją ze stanu beznadziejnego i dziś jest zdrowa. Nie musiałam dawać żadnych łapówek. Jak odbierałam mamę to zarówno ja jak i oni mieliśmy łzy w oczach - ja z wdzięczności, personel ze wzruszenia.
Poczekajmy na rozprawę sądową ...

Do Biedronki
 

Masz rację, trzeba poczekać na orzeczenie sądu. Prawda jest taka, że wszystko zależy od etyki lekarza i wszelkie uogólnienia są krzywdzące dla tych, którzy potrafią się oprzeć pokusie "lewego" zarobku, wymuszanie łapówek powinno być karane utratą wykonywania zawodu do końca życia. Jaki jest % uczciwych, a jaki nieuczciwych? Nie wie nikt. W poniedziałkowym programie "Warto rozmawiać" p. Ziobro tłumaczył się z "pokazówki" i zapewniał, że fakty, do jakich dotarli, są porażające, a o szczegółach dowiemy się niebawem, bo dobro śledztwa itd. ... We wtorek, dzisiaj, program powtórzy TVPolonia, chyba o 22:00. Polecam tę dyskusję.

Pola, dzięki za informację. Obejrzę dzisiaj ten program, chociaż nie podoba mi się w nim prowadzący :(
Oby sie nie okazało po ujawnieniu tych szczegółów, że znowu góra urodziła mysz.

Biedronko,
 

prowadzącego ten program też nie lubię, ale staram się omijać uchem jego wypowiedzi nasłuchując tego, co mają do powiedzenia inni. Z myszą i górą - trafione, podejrzewam, że po jakimś czasie dowiemy się tyle, ile "rewelacji" w swoim raporcie zamieścił pan Macierewicz.
....................
Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go ...:)

Moje miłe... przecież to co niby ujawnili, od dawna jest wszystkim znane. Wiadomo, że nie można jedną miarką wszystkich mierzyć, bo wszędzie są ludzie uczciwi i hieny też. Zastanawia mnie tylko, dlaczego zrobili z tego taką pokazówe... Myślę, że chodzi tu głównie o wypromowanie nowego urzędu, który został powołany tj. CBA, gdyż działał niby od roku a efektó nie było żadnych. Ech... szkoda gadać. W ogóle to staram się unikać wszelkich wiadomości politycznych, tych przepychanek, wyzwisk itp, aby się nie denerwować, ale czasami coś tam wpadnie w ucho lub w oko...no i dobry humor poszedł w siną dal...

Pozdrawiam :)

Spodobało mi się, cytuję "sami nauczyliśmy brać". Całe nasze życie jest przesiąknięte "braniem" i "dawaniem". Nie pomogą tu, żadne walki z korupcją, ustawy, trzeba zmienić człowieka, tak jednego jak i drugiego tj. dawcę i biorcę, a na to potrzeba sto a może nawet dwieście lat

Właśnie, tak jak mówiłem chodzi o mentalność a nie o regulacje prawne...

Pozdrawiam

A ja - widocznie dlatego, że "za młodu" nie lubiłam horrorów teraz odrabiam zaległości i polityką pasjonuję sie...Tylko czasami dawki sensacji za duże...Załącznik 88